Zamość: Wiózł za dużo pasażerów w busie. Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy
07:18 25-11-2016
W czwartek rano dyżurny zamojskiej komendy otrzymał informację od anonimowej osoby o tym, że kierowca busa relacji Tomaszów Lubelski – Zamość przewozi większą liczbę pasażerów niż jest dopuszczalna. Na al. Jana Pawła w Zamościu policjanci zatrzymali pojazd do kontroli.
– Jak się okazało mercedesem oprócz pasażerów siedzących podróżowało również siedem osób stojących. Według dokumentów, pojazd przystosowany był zaś do przewozu jednego takiego pasażera. Wobec 30-letniego kierowcy, mieszkańca powiatu tomaszowskiego, zastosowano postępowanie mandatowe – informuje podinsp. Joanna Kopeć z zamojskiej Policji.
Mężczyzna otrzymał mandat w wysokości 500 zł oraz 6 punktów karnych. Policjanci zatrzymali 30-latkowi uprawnienia do kierowania pojazdami.
2016-11-25 07:03:52
(fot. lublin112.pl)
Jedno z mądrych przysłów polskich mówi: „Jak masz miękkie serce, musisz mieć twardą… (tu wpisać słowo, którego redakcyjna cenzura zakazuje)”.
Szkoda kierowcy… ale ktoś już mądrze napisał, że jak się ma miękkie serce… szef pewnie kazał, ludzie prosili a on został bez pracy. I zdaje sobie sprawę jak jeżdżą, że wożą za dużo ludzi, że łamią przepisy… ale czasami jeżdżę sama busami i jestem wdzięczna jak mnie zabiera i nie muszę czekać na następnego. A może pamiętam po prostu czasy gdy do autobusów czy pociągów „wpychało” się a nie wsiadało 🙂
Jakaś menda podp…ła i dowartościowała się. Szkoda kierowcy. Szkoda ludzi, którzy będą wąchać spaliny odjeżdżającego samochodu i marznąć na przystankach. Nadgorliwość jest gorsza od sraczki. Czy na pewno policjanci _musieli_ zatrzymać prawo jazdy? Rzadko jeżdżę busami, ale kilka razy zdarzyło mi się być jedynym pasażerem. Zastanawiałem się wtedy, jak im się to opłaca. Jeśli była sposobność odbić straty i pomóc ludziom, to… Ech.
za darmo ich nie wiózł, więc jest takie powiedzenie, że pazerność kogoś zgubiła i też pasuje 🙂
Konkurencja na wzajem się eliminuję , donoszą jeden na drugiego oby złapać pasażerów
„Do ustawy prawo o ruchu drogowym w art. 135 został dodany ust. 1a pkt b, który brzmi, że funkcjonariusz policji zatrzyma za pokwitowaniem prawo jazdy w przypadku ujawnienia czynu polegającego na przewożeniu osób w liczbie przekraczającej liczbę miejsc określoną w dowodzie rejestracyjnym lub wynikającą z konstrukcyjnego przeznaczenia pojazdu niepodlegającego rejestracji.
Trzeba zaznaczyć, iż przepisu tego nie stosuje się do przewozu osób autobusem publicznym w transporcie zbiorowym w gminnych, powiatowych i wojewódzkich przewozach pasażerskich w rozumieniu ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym, o ile w pojeździe przewidziane są miejsca stojące.”
Zastanawiam się jaka była podstawa prawna zatrzymania prawa jazdy w kontekście tego co wyżej.
W 2010 roku wyszła ustawa ? To spytaj się Tuska , albo teraz Schetyny . PO było takie mundre .
Dokladnie!!!!podstaw nie ma zadnych jezeli miescil sie z linia w granicach jednego wojewodztwa. Prawda jest taka ze te siuski z drogowki nie maja pojecia na podstawie jakiej ustawy podejmuja decyzje o odebraniu uprawnien. Kierowca powinien dostac mandat za kazda przekroczona osobe 100zl 1 pkt. Karny. Wiec jak sie okazuje i mandat za wykroczenie jest blednie wytypowany przez genialnych panow z drogowki. Ja woze tresc tej ustaey ze soba. A w momencie kontroli pytam na jakiej podstawie po czym sie smieje i wyciagam papiery. Dwa razy juz ztezygnowali z odebrania mi prawa jazdy po konsultacji z dyzurnym. Wiec ja sie pytam o czym to swiadczy?
Rapi i zawodowy kierowca proszę bardzo podaję podstawę prawną: Ustawodawca dodał zapis, iż art. 135 ust 1a pkt b nie stosuję się jeżeli liczba przewożonych osób nie przekracza:
5os. – w przypadku przewożenia ich autobusem;
2os. – w przypadku przewożenia ich:
samochodem osobowym,
samochodem ciężarowym,
przyczepie ciągniętej przez ciągnik rolniczy lub pojazd wolnobieżny.
W busie było 7 osób stojących, a dozwolone było tylko jedno czyli o 6 za dużo… Coś jeszcze chcecie dodać? A Ty kierowców niby zawodowy słabo znasz się na przepisach…
Niech sprawdzą jeszcze busy do Opola Lubelskiego, albo Bełżyc… Koszmar, człowiek nie ma jak inaczej wrócić do chałupy, jak tylko tym cholernym busem, upchany jak szprota w puszce i wieziony jak wór kartofli. Busiarz pcha tych ludzi do oporu, nie zważając na protesty i brak tlenu z tyłu busa, ale jak ktoś poprosi, żeby się zatrzymał przed torami w Maryninie, gdzie i tak jest znak STOP, to ryknie, że 2 tysie mandatu, to on nie będzie płacił za nieprawidłowy postój! A upychanie ludzi grubo powyżej dopuszczalnej normy i zwyczajnych, fizycznych możliwości, już według niego karalne nie jest. Zamiast powiek ma pieniążki na oczach…
Nie chcieliście jeździć PKSem, to PKSy padły i teraz musicie się męczyć.
och jaki pokrzywdzony, sam jestem kierowcą busa jak nie wezmę z przystanku bo nieprzepisowo to donosy, telefony pretensje, jesteśmy chorym narodem zawsze komuś coś nie pasuje, zazdrosci że inny jedzie, inny siedzi,za komuny jeżdzili dopiero poupychani, z kiepskimi hamulcami, oponami i nikt kierowcy prawka nie zabierał ( zaraz będą głosy o bezpieczeństwie pasażerów, nikt nikogo na siłę do busa nie wciąga, a wypadki to robią w 99% młodzi i ci mało jeżdzący a nie zawodowi ).
Ludziom nigdy się nie dogodzi. Wsiadając widzieli, że nie ma miejsc, więc mogli zaczekać na kolejny kurs, ale nie bo przecież im się bardzo spieszy. Wszyscy kierowcy przewożą więcej osób niż powinni, ale oczywiście policja tego nie sprawdza i udaje, że nie widzi. Naprawdę szkoda kierowcy, a ten kto na niego doniósł musi być z siebie teraz bardzo dumny… Każdemu świadomie czy też nie zdażyło się złamać prawo i wydaje mi się, że Pan Konfident nie jest święty.