W miniony piątek w sieci pojawiło się nagranie, które powstało w maju tego roku. Widać na nim było przerażonego 2-latka zamkniętego w pralce. Policjanci szybko ustalili autora nagrania oraz tożsamość dziecka. W sobotę mundurowi zatrzymali trzech mężczyzn – 22-latka, 19-latka oraz 18-letniego konkubenta matki dziecka. Wszyscy trafili przed oblicze prokuratora, zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty.

Według ustaleń prokuratury, dziecko do pralki miała wsadzić 18-letni konkubent kobiety, zaś jego 22-letni kolega nagrywał wszystko telefonem komórkowym. Jak informują policjanci, zatrzymane osoby są znane mundurowym.

Prokurator postawił zarzuty trzeciemu z mężczyzn, który miał sikać do kubka dziecka. W jego przypadku prokuratura nie wnioskowała o areszt.

Jak przekazał prokurator Janusz Kaczmarek dziennikarzom polsatnews.pl trwają czynności zmierzające do ustalenia, czy były inne przypadki, gdzie dziecko było obiektem „żartów” i drwin. Obecne ustalenia wskazują, że matka w czasie zdarzenia była w pracy. Nie była także świadoma zachowania mężczyzn.

Zatrzymanym grozi od roku do 10 lat więzienia. Śledztwo zostało objęte nadzorem prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. W jego trakcie będzie ustalane, czy „żarty” z dziecka mogły trwać od jakiegoś czasu. Cała sprawa wyszła na jaw, po tym jak koledzy pokłócili się i jeden z nich w ramach zemsty opublikował film w sieci.