Dzisiaj w Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód rozpoczęła się sprawa wypadku, w którym pod kołami autobusu komunikacji miejskiej zginął 10-letni Szymona. Tragiczne zdarzenie miało miejsce we wrześniu ub. roku.
Nie jestem po żadnej stronie, ale to co się wyprawia pojazdami MPK na rondzie przy Gali to jakiś horror. Skręcanie w lewo z pasa do jazdy na wprost, zajeżdżanie drogi, przejazd na czerwonym, itp itd. Kierowcy MPK czują się w Lublinie bezkarni. Dla przykładu dzisiaj godzina 9.35 kierujący autobusem przegubowym numer boczny 610 jadąc od strony ulicy Fabrycznej skręcał w kierunku placu Bychawskiego ze środkowego pasa. Nie, on się nie pomylił. Nie, on nie miał problemu z wcześniejszym zajęciem właściwego pasa. On zwyczajnie wpierdo*** się jadącym w lewo, zajechał im drogę i skręcił w lewo z pasa do jazdy na wprost. Po ciągłej linii. To jest codzienność na tym rondzie. I gdzie jest policja się pytam? To samo notorycznie na Mełgiewskiej. Skręcają w Hutniczą ze środkowego pasa. Kierunek na wprost i zielone światło, ale nie pojedziesz, bo stoi autobus MPK i czeka na pasie do jazdy na wprost na zielone do jazdy w lewo. Gdzie jest policja?
ala
uogólniasz, skoro tak robią trzeba rondo przerobić albo autobusy przegubowe zlikwidować.
sonczaj
Skręcanie z innych pasów jest dozwolone gdy wymiary pojazdu uniemożliwiają skręcanie z pasa nakazanego. Inną sprawą jest to że kierowca nie wyhamuje w miejscu z stojącymi pasażerami w przypadku zapalenia się sygnału czerwonego, dlatego im się zdarza przejazd na czerwonym. Nagłe hamowanie mogłoby spowodować wywrócenie pasażerów i spowodowanie uszczerbku na zdrowiu.
dsa
gdybyś raz w zyciu jechał pojazdem dłuzszym niż 4m to może byś się dowiedział dlaczego skręcają przegubowe z drugiego pasa a gdybyś był trochę bardziej ogarnięty to może by Ci nie wjechał przed maskę gdybyś ogarniał na tyle że on nie ma tam miejsca … teraz inna sytuacja a może kierowca widząc środkowy zapchany pas przez takich samych ogarów jak Ty po prostu zjezdza z drugiego pasa aby wjechać na ten pas zewnętrzny gdy widzi że reszta nieogarów nie potrafi go zając bo pchają się na środkowy… nie wiem czy widziałeś jeżdżące ciężarówki z naczepami na wąskich drogach a chcąc skręcić w prawo muszą nabierać zakręt łukiem korzystając z pasa pod prąd gdyż takimi pojazdami o takich długościach nie skręca się prawie że w miejscu jak osobówką NIE OKRZYKUJE CIEBIE NIEMĄDRĄ OSOBĄ LECZ CHODZI O TO ŻE TRZEBA ROZUMIEĆ SIĘ Z INNYMI KIEROWCAMI I PRZEWIDYWAĆ NADCHODZĄCĄ SYTUACJE
mpk
Jakbys ignorancie pojezdzil jeden dzień za kierownica autobusu w lbn to bys sie nie czepial , nie masz pojecia a sie wypowiadasz
Solejuk
Przyłączam się do zdania większości tu komentujących – jak autobus może potrącić połową swojej długości?
Chyba jak się na niego wlezie, albo jak w tym wypadku, wjedzie.
Trzymam kciuki za pana kierowcę autobusu, mam nadzieję, że sąd jednak uwolni go odpowiedzialności, a „opiekuńczego” ukarze za tak „nowoczesne wychowywanie” i opiekę nad dzieckiem.
Witold Nessboy
O ile komentarzy. Sami specjalisci, biegli we wszystkim moralisci. Prawi obywatele… nie Wam sadzic co komu i dlaczego. Te marne powtarzajace sie komentarze zostawcie dla siebie. Bez znaczenia czyja to wina, jedna chwila – nieszczescie dla wielu ludzi. Jedngo zycia nie ma, wiele zyc poszarpanych. Tego nie da sie kategoryzowac w ” wina tego, wina tamtego „, to wychodzi ponad sady, wyroki, orzeczenia – to juz nic nie zmieni.
abi
bez znaczenia? to dlaczego kierowca oskarżony? ojciec domaga się kasy? dla spokoju śp dziecka? mogą zniszczyć do końca kierowcę jeśli tylko adwokat ojca będzie lepszy przy takim obrocie sprawy.
dsa
wszystkim jest szkoda tego DZIECIAKA ale jakim prawem teraz kierowca ma ponieść z tego konsekwencje w sądzie… to nie jest osądzenie o kradzież batonika to są dużo głębsze artykuły i paragrafy stąd też ludzie dają swoją opinie na ten temat … wszyscy jesteśmy ludźmy wszyscy mamy rodziny ale stawiając się teraz na miejscu kierowcy nie uważam go za winnego więc dlaczego teraz miałby odpowiadać chociazby za nieumyślne spowodowanie śmierci może jeszcze ma mieć do końca życia to w papierach może jeszcze mają go wsadzić do więzienia ? dalej sądzisz że to nic nie zmieni ?
sio
10-letni chłopak, to małe dziecko!! Odpowiedzialność ponosi ojciec, chociaż największą karę już mu los wymierzył. Moim zdaniem , to, że ojciec „monitorował” jego jazdę poruszając się obok niego samochodem mogło się jeszcze bardziej przyczynić do tragedii, bo pewnie mały chciał się przed nim popisać, pokazać jak szybko przejedzie na drugą stronę itp. A może tata powiedział do niego ” jedź teraz” . Rodzice! ulica to nie miejsce do zabawy.
bartek
Każdy wypadek jest wynikiem zbiegu kilku czynników, rzadko jest tak, że tylko jeden jest odpowiedzialny za zdarzenie, główną winę ponosi leniwy ojciec który „odprowadzał” samochodem dziecko. Kto normalny tak robi ? Gdyby mały jechał hulajnogą a ten biegł czy szedł obok wypadku by nie bylo. Drugi czynnik kierowca autobusu skrecajacy ze srodkowego pasa nie miał szans widzieć chłopca który wjechał na przejście. Dzieciak skoro tak dobrze znał przepisy powinien wiedzieć że przez przejście hulajnogę się przeprowadza, a nie na niej jedzie.
lola
Tatusiu, to ty zwróć kierowcy utracone wynagrodzenie, bo on przez ciebie zwolnił się z pracy!!!!!!
buli torba
To tatuś powinien iść siedzieć i zapłacić kierowcy odszkodowanie za straty psychiczne.
Wiklinowy nocnik
sprawa jest prosta, małolat sie popisywał i się doigrał. Kierowce uniewinnić, tatusia do pierdla….
ktos
A ja mam inne spostrzeżenie o którym nikt nie mówi. Podczas manewru skręcania kierowca może zmieniać pas na przejściu? Nie. Powinien to zrobić za przejściem. Ale tam i nie tylko tam to standard. Po drugie w naszym kraju przepisy jasno określają ze dziecko musi być pod opieką dorosłego do 7 roku życia. Wiec juz 7 latek może poruszać się sam. Fakt nie powinien wjechać na przejście. Może się hulajnoga zaciela? Skoro komentujący tak łatwo oceniają innych czemu o tym nie mówicie? Jak można wyrokowac? Kim jesteście ze nie macie za grosz szacunku do drugiego człowieka. Ludzie myślcie zanim coś napiszecie. To jest tragedia dla obu stron.
dsa
za to Ty zawsze jak zjeżdżasz ronda zajmujesz zewnętrzny pas dopiero gdy przejedziesz przez przejście zjeżdżasz na wewnętrzny.. skoro już tak ogólnie mówiąc jesteśmy za przepisami to zwróć uwagę czy w takich sytuacjach Ty zawsze je spełniasz… a skoro można od 7 lat puszczać dziecko same to czy Ty swoje byś puszczał na elektrycznej hulajnodze aby przejeżdżało przez tak ruchliwe ulice ?
MO
Skręcając na skrzyżowaniu można zająć dowolny pas ruchu drogi w którą się skręca. Zadziwia mnie brak elementarnej wiedzy wśród ludzi jeżdżących po ulicach naszego miasta. Strach się bać
Jasiek z pod lasa
Wina, winą, o niej zadecyduje sąd, ale żądać kasiorki za skórkę swojego syna w tak niejasnej sytuacji gdzie samemu przyczyniło się do nieszczęścia , to obrzydliwa, pazerna chciwość.
daw
co ma wspólnego styl jazdy kierowców z tym wypadkiem. pomijając już fakt, że skoro kierowcy autobusów tak fatalnie jeżdżą to dlaczego przy tylu kursach dziennie jakoś wypadków można policzyć na jednej ręce. trzymaj się kierowco i otrząśnij, życie trwa.
dsa
ciekawy jestem jak Ty byś sobie poradził w autobusie za kierownicą ;))
Nie jestem po żadnej stronie, ale to co się wyprawia pojazdami MPK na rondzie przy Gali to jakiś horror. Skręcanie w lewo z pasa do jazdy na wprost, zajeżdżanie drogi, przejazd na czerwonym, itp itd. Kierowcy MPK czują się w Lublinie bezkarni. Dla przykładu dzisiaj godzina 9.35 kierujący autobusem przegubowym numer boczny 610 jadąc od strony ulicy Fabrycznej skręcał w kierunku placu Bychawskiego ze środkowego pasa. Nie, on się nie pomylił. Nie, on nie miał problemu z wcześniejszym zajęciem właściwego pasa. On zwyczajnie wpierdo*** się jadącym w lewo, zajechał im drogę i skręcił w lewo z pasa do jazdy na wprost. Po ciągłej linii. To jest codzienność na tym rondzie. I gdzie jest policja się pytam? To samo notorycznie na Mełgiewskiej. Skręcają w Hutniczą ze środkowego pasa. Kierunek na wprost i zielone światło, ale nie pojedziesz, bo stoi autobus MPK i czeka na pasie do jazdy na wprost na zielone do jazdy w lewo. Gdzie jest policja?
uogólniasz, skoro tak robią trzeba rondo przerobić albo autobusy przegubowe zlikwidować.
Skręcanie z innych pasów jest dozwolone gdy wymiary pojazdu uniemożliwiają skręcanie z pasa nakazanego. Inną sprawą jest to że kierowca nie wyhamuje w miejscu z stojącymi pasażerami w przypadku zapalenia się sygnału czerwonego, dlatego im się zdarza przejazd na czerwonym. Nagłe hamowanie mogłoby spowodować wywrócenie pasażerów i spowodowanie uszczerbku na zdrowiu.
gdybyś raz w zyciu jechał pojazdem dłuzszym niż 4m to może byś się dowiedział dlaczego skręcają przegubowe z drugiego pasa a gdybyś był trochę bardziej ogarnięty to może by Ci nie wjechał przed maskę gdybyś ogarniał na tyle że on nie ma tam miejsca … teraz inna sytuacja a może kierowca widząc środkowy zapchany pas przez takich samych ogarów jak Ty po prostu zjezdza z drugiego pasa aby wjechać na ten pas zewnętrzny gdy widzi że reszta nieogarów nie potrafi go zając bo pchają się na środkowy… nie wiem czy widziałeś jeżdżące ciężarówki z naczepami na wąskich drogach a chcąc skręcić w prawo muszą nabierać zakręt łukiem korzystając z pasa pod prąd gdyż takimi pojazdami o takich długościach nie skręca się prawie że w miejscu jak osobówką NIE OKRZYKUJE CIEBIE NIEMĄDRĄ OSOBĄ LECZ CHODZI O TO ŻE TRZEBA ROZUMIEĆ SIĘ Z INNYMI KIEROWCAMI I PRZEWIDYWAĆ NADCHODZĄCĄ SYTUACJE
Jakbys ignorancie pojezdzil jeden dzień za kierownica autobusu w lbn to bys sie nie czepial , nie masz pojecia a sie wypowiadasz
Przyłączam się do zdania większości tu komentujących – jak autobus może potrącić połową swojej długości?
Chyba jak się na niego wlezie, albo jak w tym wypadku, wjedzie.
Trzymam kciuki za pana kierowcę autobusu, mam nadzieję, że sąd jednak uwolni go odpowiedzialności, a „opiekuńczego” ukarze za tak „nowoczesne wychowywanie” i opiekę nad dzieckiem.
O ile komentarzy. Sami specjalisci, biegli we wszystkim moralisci. Prawi obywatele… nie Wam sadzic co komu i dlaczego. Te marne powtarzajace sie komentarze zostawcie dla siebie. Bez znaczenia czyja to wina, jedna chwila – nieszczescie dla wielu ludzi. Jedngo zycia nie ma, wiele zyc poszarpanych. Tego nie da sie kategoryzowac w ” wina tego, wina tamtego „, to wychodzi ponad sady, wyroki, orzeczenia – to juz nic nie zmieni.
bez znaczenia? to dlaczego kierowca oskarżony? ojciec domaga się kasy? dla spokoju śp dziecka? mogą zniszczyć do końca kierowcę jeśli tylko adwokat ojca będzie lepszy przy takim obrocie sprawy.
wszystkim jest szkoda tego DZIECIAKA ale jakim prawem teraz kierowca ma ponieść z tego konsekwencje w sądzie… to nie jest osądzenie o kradzież batonika to są dużo głębsze artykuły i paragrafy stąd też ludzie dają swoją opinie na ten temat … wszyscy jesteśmy ludźmy wszyscy mamy rodziny ale stawiając się teraz na miejscu kierowcy nie uważam go za winnego więc dlaczego teraz miałby odpowiadać chociazby za nieumyślne spowodowanie śmierci może jeszcze ma mieć do końca życia to w papierach może jeszcze mają go wsadzić do więzienia ? dalej sądzisz że to nic nie zmieni ?
10-letni chłopak, to małe dziecko!! Odpowiedzialność ponosi ojciec, chociaż największą karę już mu los wymierzył. Moim zdaniem , to, że ojciec „monitorował” jego jazdę poruszając się obok niego samochodem mogło się jeszcze bardziej przyczynić do tragedii, bo pewnie mały chciał się przed nim popisać, pokazać jak szybko przejedzie na drugą stronę itp. A może tata powiedział do niego ” jedź teraz” . Rodzice! ulica to nie miejsce do zabawy.
Każdy wypadek jest wynikiem zbiegu kilku czynników, rzadko jest tak, że tylko jeden jest odpowiedzialny za zdarzenie, główną winę ponosi leniwy ojciec który „odprowadzał” samochodem dziecko. Kto normalny tak robi ? Gdyby mały jechał hulajnogą a ten biegł czy szedł obok wypadku by nie bylo. Drugi czynnik kierowca autobusu skrecajacy ze srodkowego pasa nie miał szans widzieć chłopca który wjechał na przejście. Dzieciak skoro tak dobrze znał przepisy powinien wiedzieć że przez przejście hulajnogę się przeprowadza, a nie na niej jedzie.
Tatusiu, to ty zwróć kierowcy utracone wynagrodzenie, bo on przez ciebie zwolnił się z pracy!!!!!!
To tatuś powinien iść siedzieć i zapłacić kierowcy odszkodowanie za straty psychiczne.
sprawa jest prosta, małolat sie popisywał i się doigrał. Kierowce uniewinnić, tatusia do pierdla….
A ja mam inne spostrzeżenie o którym nikt nie mówi. Podczas manewru skręcania kierowca może zmieniać pas na przejściu? Nie. Powinien to zrobić za przejściem. Ale tam i nie tylko tam to standard. Po drugie w naszym kraju przepisy jasno określają ze dziecko musi być pod opieką dorosłego do 7 roku życia. Wiec juz 7 latek może poruszać się sam. Fakt nie powinien wjechać na przejście. Może się hulajnoga zaciela? Skoro komentujący tak łatwo oceniają innych czemu o tym nie mówicie? Jak można wyrokowac? Kim jesteście ze nie macie za grosz szacunku do drugiego człowieka. Ludzie myślcie zanim coś napiszecie. To jest tragedia dla obu stron.
za to Ty zawsze jak zjeżdżasz ronda zajmujesz zewnętrzny pas dopiero gdy przejedziesz przez przejście zjeżdżasz na wewnętrzny.. skoro już tak ogólnie mówiąc jesteśmy za przepisami to zwróć uwagę czy w takich sytuacjach Ty zawsze je spełniasz… a skoro można od 7 lat puszczać dziecko same to czy Ty swoje byś puszczał na elektrycznej hulajnodze aby przejeżdżało przez tak ruchliwe ulice ?
Skręcając na skrzyżowaniu można zająć dowolny pas ruchu drogi w którą się skręca. Zadziwia mnie brak elementarnej wiedzy wśród ludzi jeżdżących po ulicach naszego miasta. Strach się bać
Wina, winą, o niej zadecyduje sąd, ale żądać kasiorki za skórkę swojego syna w tak niejasnej sytuacji gdzie samemu przyczyniło się do nieszczęścia , to obrzydliwa, pazerna chciwość.
co ma wspólnego styl jazdy kierowców z tym wypadkiem. pomijając już fakt, że skoro kierowcy autobusów tak fatalnie jeżdżą to dlaczego przy tylu kursach dziennie jakoś wypadków można policzyć na jednej ręce. trzymaj się kierowco i otrząśnij, życie trwa.
ciekawy jestem jak Ty byś sobie poradził w autobusie za kierownicą ;))