Nasz czytelnik zamieści w serwisie YouTube nagranie groźnej sytuacji drogowej z udziałem pojazdu komunikacji miejskiej. Jak pisze, gdyby nie jego przytomna reakcja doszłoby do wypadku.
ale chwila, przecież TRAJTEK ma w tej sytuacji pierszeństwo przecież jest an ulicy z pierszeństwem!!! to ten śmieszy kierowca coś pop….
Ryba
n no al jazda ,jak się przesiądę z auta n motocykl takie wymuszenia mam klka razy dziennie
należy karać wszystkich nie wieże w zmowę z policją są inne też przyłady więszość rowerów p zmroku jeżdzi bez świateł i ile statystycznie jest mandatów za to ??? niewiele idt.
Marek_Mpk
Około tygodnia temu na tym samym rondzie w porze porannej 4..5 rano identycznie wymusiło mi auto osobowe. Ale jako kierwowca MPK nic z tego sobie nie robię bo w naszym fachu to chleb powszechny tzn: wymuszenia,zajeżdzanie drogi,nie wypuszczanie z zatok itd. Średnio w ciągu dnia pracy tzn około 8..9 h za kółkiem kierowca ma takie dwa…trzy zdarzenia które mogą się zakończyć kolizją. Tylko opanowanie, trzeźwość myślenia,doświadczenie ratuje nas i Naszych pasażerów przed zgubnym wpływem piratów spod znaku auta osobowego którzy za nic ma przepisy ruchu drogowego oraz faktu że przewozimy po 50..80 osób które niekiedy jedyne czego się trzymają to smartfona. Nie pochwalam zachowania kierowcy trolejbusu ale niech autor weżmie sobie coś na ból d..y i tak nie przezywa bo jakby więcej pojeżdzil to by zszedł na zawał. Pozdrawiam serdecznie czytelników i kochani…uśmiechamy się :):)
Arek
W wykonaniu kierowców autobusów w Lublinie to norma. Przecież ich nie obowiązuje sygnalizacja… Albo tłumaczenie że nie może gwałtownie hamować… Ale możecie przewidywać kiedy się światło zmieni! Bo i tak znacie je na pamięć a jak nie to dobra rada: patrzcie na światła dla pieszych. Jak gasną to i wam zaraz zgaśnie ? myślenie nie boli
Ula
Kierowca autobusu to bohater, chciał skrócić męczeńskie życie kolejnego fana disko polo???
JANosik
A policja przymyka dalej oczy na wyczyny dzielnych woźniców z mpk. A z roku na rok jest coraz gorzej. Kiedyś byli kierowcy, potem szoferzy, a dziś to woźnice co papiery mają za kopę jaj. Ale co się dziwić, dobrze że jeszcze ktoś chce tyrać za te drobne zwane wypłatą.
Tabor
A bilety coraz droższe, do tego stopnia że bardziej opłaca się jeździć samochodem niż tracić czas w autobusie. Czasem zastanawiam się jakim cudem dalej ciągną ten biznes, jak dla mnie jest całkiem nieopłacalny.
Jadąc samochodem płacę za benzynę oraz koszty eksploatacji (oleje, części itp).
Jadąc autobusem jestem świadomy, że w cene biletu jest wliczony koszt paliwa, koszt utrzymania taboru, wypłata dla kierowców, do tego jeszcze podatek VAT i zapewne kilka innych rzeczy. Cena takiego biletu w Lublinie wynosi tyle co w Warszawie i jest to najwyższa cena za transport miejski w całej Polsce. Tyle że w Warszawie jestem w stanie dojechać z Centrum na Mokotów w 10 minut i tak rzeczywiście ma sens korzystanie z komunikacji miejskiej, a u nas, godzina żeby dojechać z Czubów na Czechów i to jeszcze z przesiadką? To samochodem z tego samego punktu A do puktu B daje radę przejechać średnio w 20-25 min. Ta cała kampania o przesiadaniu się w KM to jak dla mnie jeden wielki pic na wodę, powszechnie wiadomo że czas to pieniądz, a jak mam tracić tyle czasu jeżdżąc autobusami to skąd mam brać ten pieniądz na coraz droższe bilety?
Janek1715
ja bym za nim pojechał, źle zrobiłeś, widzisz nic mu nie zrobią, a tak byś go zlał i tyle na następny raz by się nauczył 🙂
Kierowca mpk
Zamieściłeś film a zastanów się kierowców osobówki ile wykroczeń ty zrobiłeś jeżdżę w MPK i dopóki nie zacząłem jeździć dużym wozem nie dostrzegałem tych kalek w osobówkach co uważają się za kubice
Jojo
Po słuchaczu disco polo można się spodziewać tylko wysłania filmiku na you tube
leo
Kierowcy kpk często jeżdżą jak święte krowy,ostatnio kierowca bezczelnie zjeżdżał na mój pas na skrzyżowaniu…pchają się na chama…
Chwast
Nastepny mistrz reżyser taka maja kierowcy prace ze czasem wymusza trzeba pojezdzic 8 godzin po miescie wtedy cierpliwosc sie konczy latwo krytykować po przejechaniu dystansu dziennego 25 km wtedy widzimy wszystkie bledy innych uczestników ruchu drogowego inaczej patrzymy na to robiac dziennie 200-300 km
JANosik
Pracę zawszę można zmienić. A 8-10 godzin i błędy innych nie uprawniają do łamania prawa. I 200-300km dziennie to jest nic, ale jak pójdziesz jeździć do prawdziwej pracy to to zrozumiesz.
ale chwila, przecież TRAJTEK ma w tej sytuacji pierszeństwo przecież jest an ulicy z pierszeństwem!!! to ten śmieszy kierowca coś pop….
n no al jazda ,jak się przesiądę z auta n motocykl takie wymuszenia mam klka razy dziennie
należy karać wszystkich nie wieże w zmowę z policją są inne też przyłady więszość rowerów p zmroku jeżdzi bez świateł i ile statystycznie jest mandatów za to ??? niewiele idt.
Około tygodnia temu na tym samym rondzie w porze porannej 4..5 rano identycznie wymusiło mi auto osobowe. Ale jako kierwowca MPK nic z tego sobie nie robię bo w naszym fachu to chleb powszechny tzn: wymuszenia,zajeżdzanie drogi,nie wypuszczanie z zatok itd. Średnio w ciągu dnia pracy tzn około 8..9 h za kółkiem kierowca ma takie dwa…trzy zdarzenia które mogą się zakończyć kolizją. Tylko opanowanie, trzeźwość myślenia,doświadczenie ratuje nas i Naszych pasażerów przed zgubnym wpływem piratów spod znaku auta osobowego którzy za nic ma przepisy ruchu drogowego oraz faktu że przewozimy po 50..80 osób które niekiedy jedyne czego się trzymają to smartfona. Nie pochwalam zachowania kierowcy trolejbusu ale niech autor weżmie sobie coś na ból d..y i tak nie przezywa bo jakby więcej pojeżdzil to by zszedł na zawał. Pozdrawiam serdecznie czytelników i kochani…uśmiechamy się :):)
W wykonaniu kierowców autobusów w Lublinie to norma. Przecież ich nie obowiązuje sygnalizacja… Albo tłumaczenie że nie może gwałtownie hamować… Ale możecie przewidywać kiedy się światło zmieni! Bo i tak znacie je na pamięć a jak nie to dobra rada: patrzcie na światła dla pieszych. Jak gasną to i wam zaraz zgaśnie ? myślenie nie boli
Kierowca autobusu to bohater, chciał skrócić męczeńskie życie kolejnego fana disko polo???
A policja przymyka dalej oczy na wyczyny dzielnych woźniców z mpk. A z roku na rok jest coraz gorzej. Kiedyś byli kierowcy, potem szoferzy, a dziś to woźnice co papiery mają za kopę jaj. Ale co się dziwić, dobrze że jeszcze ktoś chce tyrać za te drobne zwane wypłatą.
A bilety coraz droższe, do tego stopnia że bardziej opłaca się jeździć samochodem niż tracić czas w autobusie. Czasem zastanawiam się jakim cudem dalej ciągną ten biznes, jak dla mnie jest całkiem nieopłacalny.
Jadąc samochodem płacę za benzynę oraz koszty eksploatacji (oleje, części itp).
Jadąc autobusem jestem świadomy, że w cene biletu jest wliczony koszt paliwa, koszt utrzymania taboru, wypłata dla kierowców, do tego jeszcze podatek VAT i zapewne kilka innych rzeczy. Cena takiego biletu w Lublinie wynosi tyle co w Warszawie i jest to najwyższa cena za transport miejski w całej Polsce. Tyle że w Warszawie jestem w stanie dojechać z Centrum na Mokotów w 10 minut i tak rzeczywiście ma sens korzystanie z komunikacji miejskiej, a u nas, godzina żeby dojechać z Czubów na Czechów i to jeszcze z przesiadką? To samochodem z tego samego punktu A do puktu B daje radę przejechać średnio w 20-25 min. Ta cała kampania o przesiadaniu się w KM to jak dla mnie jeden wielki pic na wodę, powszechnie wiadomo że czas to pieniądz, a jak mam tracić tyle czasu jeżdżąc autobusami to skąd mam brać ten pieniądz na coraz droższe bilety?
ja bym za nim pojechał, źle zrobiłeś, widzisz nic mu nie zrobią, a tak byś go zlał i tyle na następny raz by się nauczył 🙂
Zamieściłeś film a zastanów się kierowców osobówki ile wykroczeń ty zrobiłeś jeżdżę w MPK i dopóki nie zacząłem jeździć dużym wozem nie dostrzegałem tych kalek w osobówkach co uważają się za kubice
Po słuchaczu disco polo można się spodziewać tylko wysłania filmiku na you tube
Kierowcy kpk często jeżdżą jak święte krowy,ostatnio kierowca bezczelnie zjeżdżał na mój pas na skrzyżowaniu…pchają się na chama…
Nastepny mistrz reżyser taka maja kierowcy prace ze czasem wymusza trzeba pojezdzic 8 godzin po miescie wtedy cierpliwosc sie konczy latwo krytykować po przejechaniu dystansu dziennego 25 km wtedy widzimy wszystkie bledy innych uczestników ruchu drogowego inaczej patrzymy na to robiac dziennie 200-300 km
Pracę zawszę można zmienić. A 8-10 godzin i błędy innych nie uprawniają do łamania prawa. I 200-300km dziennie to jest nic, ale jak pójdziesz jeździć do prawdziwej pracy to to zrozumiesz.