W ciągu jednego dnia, dwukrotnie złapany za jazdę pod wpływem alkoholu
17:04 02-04-2019
Zderzenia miało miejsce wczoraj po południu w miejscowości Kolonia Szczucki w gminie Poniatowa. Policjanci podczas kontroli prędkości kierujących pojazdami usiłowali zatrzymać kierującego autem marki Renault Laguna, który przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym o 29 km/h.
Kierujący zignorował jednak sygnał policjantów i zamiast się zatrzymać przyspieszył kierując się w stronę Poniatowej. Mundurowi ruszyli za nim w pościg używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Po paru chwilach mężczyzna został zatrzymany przez policjantów. Podczas badania trzeźwości okazało się co było powodem ucieczki. Mężczyzna kierował samochodem mając 0,8 promila alkoholu w organizmie.
Po upływie 1,5 godziny od pierwszej kontroli mężczyzna został ponownie zatrzymany przez tych samych policjantów w Opolu Lubelskim na ul. Lubelskiej. Tym razem jednak kierował samochodem marki Opel Zafira ponownie będąc w stanie nietrzeźwości. Badanie alkomatem wykazało, ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany i umieszczony w policyjnym areszcie.
Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej.
(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)
I co mu zrobią? Nic. Najwyżej będzie jeździł bez uprawnień.
Juz za pierwszym razem trzeba bylo pijusa wrzucic do aresztu.
A naszego Kubicę brzuch od śmiechu boli, bo tego samego dnia jeszcze 4 razy kierował i go nie złapali.
Tak więc wtedy było 4:2 dla niego.
A we wszystkie pozostałe dni jest na „zero z tyłu”.
Wynik 0:2 zdarzył się tylko raz i nie robi na nikim wrażenia.
Przy tak postępującym zdemoralizowaniu ludzi tylko automatyczne systemy pomiaru, prędkości, trzeźwości, przejazdu na czerwonym itp. mogą przynieść efekt. Na jednego policjanta drogówki na służbie przypada 100000 kierowców, wiec on sam przez całe życie skontroluje może kilka %.
Nie pomiary itp. tylko takiemu degeneratowi za drugim razem uciąć nogę i po problemie. Natychmiast byłby spokój z pijakami za kierownicą.
Ucieczka przed kontrolą policji powinna automatycznie kończyć się aresztem na 2 dni, a auto na lawetę. W ciągu 48 godzin sąd ma wymierzyć karę na podstawie nagrania policji. Za kierowanie po alkoholu oddzielna kara i wynik z sumować. Jeśli pobiera jakąś pomoc od państwa to wstrzymać ją na okres próby, a gdy podpadnie państwu jeszcze raz to zabrać wszelkie świadczenia socjalne wraz z 500+.
Za jazde po alkoholu powinny być surowe kary finansowe. Tylko należy oddzielić tych co są „wczorajsi” od tych co prowadzą po spożyciu bo to dwie różne kwestie.
Wow.. babki z kwiatami pod zamkiem w Lublinie się goni a chłopa pod wpływem, który uciekał przed policja puszcza się wolno i czeka co zrobi teraz..
Ukarać menela dotkliwie.Samochody zlicytować.
Wieś się bawi 🙂
Gdyby na rzecz osoby dokonującej obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy przepadało auto którym jedzie pijany, problem byłby rozwiązany.
to typowy przykład, a co zrobili po 1 razie? z miejsca powinien być odholowany pojazd na koszt kierującego, a on sam porządnie „zaopiekowany” ja nie wiem, nie ma kar w tym kraju dla przestępców, chyba tylko drobne wykroczenia zwykłych ludzi są najlepiej ścigane. Za jazdę po pijaku powinny być surowsze kary, żeby odstraszały… to tak jakby za kradzież powiedzmy 20 000zł była kara grzywny 2000zł albo za zabójstwo miesiąc odsiadki