Trzymali psa na łańcuchu o długości 70 cm. Zwierzę miało otwartą ranę, było zaniedbane (zdjęcia)
08:52 13-09-2019
Jak informują przedstawiciele fundacji Na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt EX LEGE, kuratorzy sądowi z Sądu Rejonowego Lublin-Wschód w Lublinie monitorujący skazanych za przestępstwa przeciwko ludziom, poprosili o pomoc w sprawie zaniedbanego psa. Niespełna 6-kilogramowe zwierzę przetrzymywane było w sposób stały na łańcuchu o długości 70 cm.
– Kiedy udaliśmy się na miejsce okazało się, że pies jest zaniedbany i chory. W jego sfilcowanej i skołtunionej sierści roiły się pasożyty, pod sierścią rozpalona od odparzeń skóra. Dodatkowo na grzbiecie ujawniono otwartą zakażoną ranę, która nie okazała się problemem dla właściciela zwierzęcia, tak, jak i poprzerastane pazury – relacjonuje Marta Włosek z Fundacji.
Zwierzę miało problemy z poruszaniem się oraz załatwianiem potrzeb fizjologicznych. Pies nie posiadał ani książeczki, ani szczepienia przeciwko wściekliźnie, nie był również nigdy odrobaczany.
– Kiedy zapytaliśmy, jak zwierzę ma na imię, właścicielka odparła „- Imię..? Ale po co?” – dodaje Marta Włosek.
Zwierzę zostało odebrane właścicielce i trafiło na leczenie do całodobowej kliniki. Leczenie psa można wesprzeć tutaj – https://www.ratujemyzwierzaki.pl/apoco
(fot. Fundacja Na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt EX LEGE)
Stoczek **, Gmina Niemce, tam też jest za kołtuniony mały pies na łańcuchu, polecam się tam przejechać. Z drogi dobrze widać.
W świecie zwierząt człowiek to najgorszy gatunek.
Dopieprzyć babie za leczenie, to może wieśniara coś zrozumie. Tylko wysokie kary finansowe przemówią hołocie do wyobraźni.
Czekamy na konkretne kary bo to się nigdy nie skończy .
Podobnie mało słychać o wyrokach dla innych Vip-ów, doktorów, dużo szumu na początku a później papugi skutecznie łagodzą nawet pozory społecznej sprawiedliwości. Ech, trza było iść w politykę, na doktora za dużo nauki ;I
Takie maleństwo. Ma tylko strach w oczach.
Mam nadzieję że nie trafi do schroniska, tylko do ludzi , którzy go pokochają jak członka rodziny. Ja mam sunię która była źle traktowana
Jest taka mądra kochana i oddana , nigdzie ode mnie nie odchodzi.