W jednym z mieszkań na terenie Tomaszowa Lubelskiego doszło do śmierci mężczyzny w wyniki zatrucia tlenkiem węgla. Obecnie prowadzone jest śledztwo, które ustali szczegółowe okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Przebywał w zamkniętym garażu, obok stało auto z uruchomionym silnikiem. To sprawiło, że starszy mężczyzna w pewnym momencie stracił przytomność. Nie udało się go uratować.
Tym razem na szczęście nie doszło do tragedii, zagrożenie zostało w porę wykryte i na miejscu pojawiły się służby ratunkowe. Dwie osoby wymagały jednak interwencji medycznej.
Dwie nastolatki trafiły do szpitala z objawami zatrucia tlenkiem węgla. Konieczne było ewakuowanie części mieszkańców, gdyż w kolejnych mieszkaniach również wykryto obecność tego niebezpiecznego gazu.
Jest bezbarwny oraz bezwonny i stanowi śmiertelne zagrożenie. Kolejne osoby zatruły się tlenkiem węgla. Wśród nich jest troje dzieci.
Policjanci pod nadzorem prokuratury ustalają szczegółowe okoliczności śmierci dwóch kobiet w Wohyniu. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do śmiertelnego zatrucia tlenkiem węgla.
W ostatnich dniach w Lublinie znacznie wzrosła liczba interwencji służb ratunkowych związanych z tlenkiem węgla. O ile w styczniu była tylko jedna osoba poszkodowana, to tylko w miniony weekend do szpitali trafiły cztery osoby zatrute czadem.
Do szpitala z objawami zatrucia tlenkiem węgla trafiły dwie młode osoby. Trwa ustalanie w jakich okolicznościach doszło do zdarzenia.
W czwartek przed południem doszło do zasłabnięcia jednego z mieszkańców miejscowości Białki Dolne. Mężczyzna trafił do szpitala, tam niestety zmarł.
Trwa ustalanie okoliczności śmierci 33-letniego mieszkańca gminy Milejów. Ciało mężczyzny zostało znalezione w garażu na jednej z posesji.