Wśród zatrzymanych przez policję osób po sobotnim Marszu Równości w Lublinie, jest jeden z jego uczestników. Z materiału dowodowego wynika, że zaatakował gazem jednego z policjantów zabezpieczających zgromadzenie.
Zaledwie miesiąc cieszył się wolnością mieszkaniec Lublina, który po sześcioletnim pobycie w więzieniu zaatakował policjanta chcąc odebrać mu broń. Teraz grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.