We wtorek po południu w Starym Gaju doszło do pożaru. Z ogniem walczy kilka zastępów straży pożarnej.
Wczoraj wieczorem w rowie przy ul. Stary Gaj w Lublinie jeden ze spacerowiczów natknął się na zwłoki. Ciało znajdowało się w tym miejscu od kilku dni.
Leśnicy, samorządowcy, przedstawiciele straży pożarnej a także mieszkańcy wzięli udział w akcji sadzenia drzew w lesie Stary Gaj. Sosny zastąpiono dębami.
Spacerująca po lesie osoba natknęła się na niebezpieczny przedmiot z czasów II Wojny Światowej. Pirotechnicy zdecydowali o jego neutralizacji na miejscu.
Desperacko usiłował uciec przed policją, gdyż jak stwierdził, chciał uniknąć mandatu za przekroczenie prędkości. Poruszał się nawet chodnikami i trawnikami. Został zatrzymany kiedy usiłował odjechać taksówką.
Przeprowadzone w ostatnim czasie badania potwierdzają, że obszar lasu Stary Gaj jest ważnym i cennym terenem przyrodniczym, zasługującym na zachowanie w obecnym stanie. Powinien on być chroniony poprzez ustanowienie tam zespołu przyrodniczo-krajobrazowego.
W połowie lasu Stary Gaj, od strony Zemborzyc Podleśnych, w dalszym ciągu będzie obowiązywał zakaz wstępu. Można za to spacerować w części kompleksu od strony dzielnicy Czuby.
Będzie miała pół kilometra długości, jednak poprawi ruch pociągów na terenie Lublina. Składy poruszające się linią kolejową nr 68 nie będą musiały wjeżdżać na stację Lublin Główny aby zjechać na szlak w kierunku Warszawy.
Ponad 150 osób wzięło udział w „Rodzinnym sprzątaniu lasu” zorganizowanym przez Nadleśnictwo Świdnik w Uroczysku Stary Gaj. Uczestnikom akcji udało się zebrać 4 m³ śmieci.
Cztery godziny ma potrwać porządkowanie uroczyska Stary Gaj. Dla wszystkich uczestników leśnicy przygotują worki na śmieci i rękawiczki jednorazowe.