Niebawem zaostrzony może zostać protest na granicy. Przewoźnicy grożą zerwaniem porozumienia i dołączeniem do rolników. Twierdzą, że kolejny już raz umowa została naruszona.
Za nami pierwszy etap funkcjonowania Dworca Lublin. Jak informuje Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie, tak jak miało to miejsce w innych miastach w Polsce z przeniesieniem, tak i w naszym mieście wszystko odbywa się stopniowo. Wkrótce pojawi się tutaj więcej przewoźników.
Organizatorzy trwających od 6 listopada 2023 r. zgromadzeń przed drogowymi przejściami granicznymi w Dorohusku, Hrebennem i Korczowej podpisali 16 stycznia 2024 r. z ministrem infrastruktury Dariuszem Klimczakiem porozumienie, na mocy którego zawieszają protesty do 1 marca 2024 r.
Nie będzie rozszerzenia protestu przewoźników na kolejne przejścia graniczne. W zamian za to ruszą bardziej wzmożone kontrole ukraińskich ciężarówek.
W ramach trwającego protestu przewoźników zablokowane zostało kolejne przejście graniczne. Tym razem do akcji włączyli się rolnicy. Jednocześnie stojący w kolejce ukraińscy kierowcy znów postanowili zaprotestować przeciwko protestowi.
Nie udało się zawrzeć porozumienia między protestującymi przewoźnikami a stroną ukraińską. Jak wskazują strajkujący, ich postulaty nie zostały wzięte pod uwagę. Dlatego też zapowiedzieli rozszerzenie swojej akcji.
Protestujący na granicy przewoźnicy zapowiedzieli, iż nie odpuszczą i będą walczyć do skutku. Kolejka ciężarówek robi się coraz dłuższa. Na jutro zaplanowano rozmowy w tej sprawie.
Na trzech drogowych przejściach granicznych z Ukrainą trwa blokada zorganizowana przez przewoźników. Protestujący zebrali się w Hrebennem, Dorohusku i Korczowej. Ich żądania to m.in. wprowadzenia zezwoleń komercyjnych dla przewoźników ukraińskich oraz ograniczenia ich liczby do poziomu sprzed rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Trwający od 9 maja protest przewoźników w rejonie granicy zakończył się. Uczestnicy protestu w piątek opuścili miejsce zgromadzenia. Ruch na granicy został przywrócony.
Właściciel firm transportowych w powiatu łukowskiego organizują akcję protestacyjną na przejściu granicznym w Koroszczynie. Dojazd do terminala może zostać zablokowany.
W rejonie granicy, na drodze krajowej nr 12 trwa protest przewoźników. Jego zakończenie zaplanowane jest w dniu 3 czerwca. Protestujący przepuszczają autokary z ludźmi, transport z żywnością, zwierzętami, paliwem oraz z pomocą humanitarną. Miejsce manifestacji zabezpieczają policjanci.
W czwartek o godzinie 10.00 rozpoczął się protest przewoźników. Uczestnicy wyruszyli z Chełma, aby przejechać w rejon przejścia granicznego. Manifestacja będzie trwała prawdopodobnie w miejscowości Okopy Kolonia, na drodze krajowej nr 12. Należy liczyć się z utrudnieniami w ruchu.
W ciągu 2 tygodni mają być sprawdzone techniczne możliwości szybkiego wdrożenia elektronicznej kolejki na przejściu granicznym w Koroszczynie. Nawet jeżeli w tym czasie się to nie uda, to wprowadzone zostanie tymczasowe rozwiązanie polegające na numerowaniu pojazdów i ich oznaczaniu.
Przewoźnicy po raz kolejny postanowili zaprotestować przeciwko warunkom, z jakimi muszą się zmagać oczekując na przekroczenie granicy. Zapewniają, że to na razie ostrzeżenie.
W piątek między przewoźnikami protestującymi przed polsko-ukraińskim przejściem granicznym w Dorohusku a wojewodą lubelskim zawarte zostało porozumienie. To oznacza koniec blokady drogi i wznowienie normalnych odpraw.