Mieszkaniec Włodawy widząc że kilku mężczyzn szarpie starszego wiekiem przechodnia, nie zastanawiając się długo postanowił mu pomóc. Po chwili jego auto odjechało w nieznane. Sprawca podczas ucieczki zatarł silnik.
Komendant włodawskiego komisariatu wraz z Naczelnikiem Wydziału Prewencji zatrzymali po pościgu sprawcę ugodzenia nożem 48-letniego mieszkańca Włodawy.
We wtorek włodawscy policjanci zatrzymali sprawców kradzieży z włamaniem. Złodzieje ukradli sprzęt muzyczny o wartości ponad 7 tys. złotych.
Wyjątkową głupota popisał się pijany 37-latek, któremu popsuł się samochód. Gdy go pchał, poprosił o pomoc policjantów.
O tym że alkohol niektórym odbiera rozum przekonał się młody mężczyzna z Włodawy. Był tak pijany że zgubił motorower, gdy policja go odnalazła, na ich oczach wsiadł i zaczął jechać do domu.
Nieoczekiwany był obrót wydarzeń, jakie miały miejsce wczoraj wieczorem pod Włodawą. Policja zamiast złodziei zatrzymała tego, który ich łapał.
Utrudnienia napotkają kierowcy poruszający się droga krajową nr 82 Łęczna –Włodawa. Po wypadku obowiązuje ruch wahadłowy.
Dzisiaj w szpitalu we Włodawie wybuchł pożar. Potem w jednym z pomieszczeń kobieta chciała zdetonować ładunek wybuchowy. W ten sposób służby ratunkowe ćwiczyły swoją sprawność.
Wieczorem doszło do kolejnego wypadku z udziałem motocyklisty. Tym razem zawiniła prędkość.
Włodawscy policjanci poszukują świadków tragicznego w skutkach wypadku drogowego, do którego doszło 6 lipca b.r. w Kołaczach.
Policjanci z włodawskiej drogówki po raz kolejny przeprowadzili akcję w rejonie Jeziora Białego. Wszystkich kierowców kontrolowano, sprawdzając trzeźwość a także czy nie prowadzą pod wpływem narkotyków.
Wczoraj we Włodawie doszło do trzech zdarzeń drogowych, w których przyczyną była brawura kierowców a także alkohol. Jedna osoba jest ciężko ranna.
Wczoraj późnym wieczorem w powiecie włodawskim rozpoczęły się poszukiwania starszego mężczyzny. Uczestniczyło w nich kilkadziesiąt osób.
Dzisiaj rano, na plaży nad Jeziorem Białym znaleziono leżącego na kocu mężczyznę. Już nie żył.