W sobotę rano na obwodnicy Lublina doszło do groźnego zdarzenia drogowego. W przyczepie ciągniętej przez pojazd osobowy wystrzeliła opona. Auto po chwili uderzyło w bariery energochłonne.
W poniedziałek rano na drodze S12 doszło do wystrzału opony w pojeździe ciężarowym. W rejonie zdarzenia występują utrudnienia w ruchu, zablokowany jest jeden pas.
Na drodze ekspresowej S12/17 ciężarówka uderzyła w bariery. Kierowcy nic się nie stało. Jak zapewniał mężczyzna, nie był w stanie opanować pojazdu.
W sobotę rano na obwodnicy Lublina doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. W pojeździe osobowym pękła opona, auto zjechało do przydrożnego rowu.
W jadącej drogą ekspresową ciężarówce wystrzeliła opona. Następnie uderzyła ona w poruszające się tuż obok auto.
Wczoraj wieczorem na drodze S19 doszło do groźnego zdarzenia drogowego. Kilka pojazdów najechało na elementy uszkodzonej opony od ciężarówki.
We wtorek około południa na terenach zielonych przy ul. Medalionów nieznane osoby podpaliły oponę. Po chwili nad osiedlem unosiła się czarna chmura dymu. Przyczyną zdarzenia było podpalenie.
Kierujący BMW na drodze ekspresowej S17 złapał gumę. Mężczyzna miał pecha, bo na miejscu pojawili się policjanci, którzy przebadali go alkomatem. 46-latek miał w organizmie 2 promile alkoholu.
Uszkodzona i nadmiernie zużyta opona była powodem wycofania z ruchu kolejnej naczepy. Konsekwencje, również finansowe, grożą teraz przewoźnikowi i zarządzającemu transportem w przedsiębiorstwie.
We wtorek na drodze S17 doszło do kolizji z udziałem motocyklisty. Jak ustalili policjanci, przyczyną zdarzenia było niewłaściwe ciśnienie powietrza w przednim kole.
Wczoraj na jednej z posesji w gminie Werbkowice mężczyzna podpalił oponę. Na miejscu interweniowali policjanci, sprawa będzie miała swój finał w sądzie.
Policjanci z Janowa Lubelskiego ustalają okoliczności wypadku w jednym z zakładów wulkanizacyjnych na terenie powiatu. Podczas pompowania koła wystrzelił pierścień i uderzył 61-letniego mężczyznę w twarz.
Droga publiczna w jednej z miejscowości pod Lublinem. Kierujący traktorem, ciągnie przyczepę, co chwila zerkając przez ramię na swój nie całkiem "sprawny" sprzęt. W zasadzie, kierujący nic nie robi sobie z tego, że przyczepka toczy się na trzech oponach, bo czwarta "trochę" zsunęła się z felgi...Jak daleko dojechał ten zestaw? Nie wiemy. Kierujący ciągnikiem tylko machnął ręką aby go wyprzedzić, bo za nim zrobił się mały korek.
Ponad 2 promile alkoholu miała w organizmie kierująca oplem 44-letnia mieszkanka powiatu lubelskiego. Kobieta poruszała się po drodze stwarzając zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu. W jednym z kół pojazdu nie było ciśnienia.