We wtorek po południu w rejonie skrzyżowania ul. Smoluchowskiego z ul. Wrotkowską doszło do zderzenia dwóch pojazdów. Kierowca pojazdu dostawczego twierdził, że wypił alkohol po zdarzeniu.
Wczoraj we Włodawie doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Na szczęście zakończyło się tylko na uszkodzonych pojazdach.
Zignorowanie wskazań sygnalizacji świetlnej było przyczyną zderzenia dwóch volkswagenów na ul. Mełgiewskiej. Nikt nie ucierpiał.
Jedna osoba została poszkodowana w zderzeniu trzech aut na lubelskich Bursakach. Nie ma większych utrudnień w ruchu.
Na szczęście nikt nie ucierpiał w groźnie wyglądającym zderzeniu dwóch aut w rejonie Zalewu Zemborzyckiego w Lublinie. Występują jednak duże utrudnienia w ruchu.
Policjanci ustalają winnego zdarzenia, jakie miało miejsce na jednej z lubelskich ulic. Jeden z pojazdów był uprzywilejowany. Dwóch kierowców zatrzymało się, aby go przepuścić, trzeci się z nim zderzył.
Na szczęście groźnie wyglądające zdarzenie nie spowodowało poważnych obrażeń ciała u jego uczestników. Kierowca, który potrącił cztery osoby twierdził, że ich nie zauważył.
Zdarzenie drogowe na wyjeździe z Lublina w kierunku Lubartowa. Na zjeździe z obwodnicy samochód osobowy uderzył w oznakowanie.
Trzy samochody osobowe zderzyły się w nocy na jednym ze skrzyżowań w Lublinie. Jak się okazało, sprawca był po alkoholu.
Policjanci ustalają, kto kierował pojazdem, który dachował w nocy na trasie Lublin-Bełżyce. Zatrzymany mężczyzna nie przyznał się, aby to on siedział za kierownicą.
Skręcał w lewo, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierowcy, który poruszał się z naprzeciwka. Doprowadził do zderzenia obu pojazdów.
Dwa samochody osobowe zderzyły się po południu w Leonowie. Na miejscu pracują policjanci. Droga jest przejezdna.
Wymuszenie pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu było przyczyną zderzenia dwóch aut w Lublinie. Kierowcom nic się nie stało.
Niezachowanie ostrożności podczas wykonywania manewru skrętu w lewo, było przyczyną zderzenia dwóch aut na drodze z Lublina w kierunku Krasienina. Na szczeście nikt nie ucierpiał.
Tym razem nie kierowca, a pieszy zignorował wskazania sygnalizacji świetlnej. W wyniku tego samochód uderzył w słup niszcząc sygnalizację.