Dzisiaj po południu radzyńscy strażacy otrzymali nietypowe zgłoszenie. Dotyczyło one małych kaczek, które wpadły do jednego z kanałów burzowych na terenie Radzynia Podlaskiego.
Po raz kolejny strażacy interweniowali nad Bystrzycą w rejonie ul. Romera. Wszystko przez wypływającą z kanału burzowego substancję ropopochodną, która zanieczyszcza od kilku dni rzekę.
Minionej nocy ze studzienek w centrum Lublina zaczęły wydobywać się kłęby dymu. Jak się okazało, paliły się wykonane z tworzyw sztucznych elementy kanału burzowego.
W sobotę po południu strażacy interweniowali przy ul. Samsonowicza. W jednym z kanałów burzowych znajdowała się uwięziona kawka.
W czwartek po południu przy ul. Romera interweniowała straż pożarna oraz ekopatrol straży miejskiej. Służby zostały powiadomione o zanieczyszczeniu wydobywającym się z kanału burzowego.