Po raz kolejny sąd uznał, że wina byłego już ordynatora ze szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie nie budzi żadnych wątpliwości. Z kolei brak jakiekolwiek skruchy z jego strony sprawia, że zasługuje on na zasądzoną wcześniej karę.
Sąd nie miał wątpliwości co do winy byłego ordynatora ze szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie, którego oskarżono m.in. o molestowanie i nękanie podległych sobie młodych lekarek. Mężczyzna został skazany na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu.