Uciekinier ze szpitala był niezwykle pobudzony, a na widok funkcjonariuszy zareagował agresją. Z uwagi, iż mężczyzna był niebezpieczny, podjęto decyzję o zastosowaniu środków przymusu bezpośredniego.
Nie dość, że jeżdżą do pijanych leżących na ulicach, to dodatkowo są narażeni na ich agresję. Czasami dochodzi do groźnych sytuacji. Wczoraj pijany mężczyzna pobił lekarkę z pogotowia ratunkowego.