Stanął w obronie kobiety, sam został dotkliwie pobity

W poniedziałek wieczorem puławscy policjanci otrzymali zgłoszenie o pobiciu mężczyzny na ul. Kołłątaja w Puławach. Z relacji zgłaszającego wynikało, że stan pokrzywdzonego jest poważny, stracił przytomność i został zabrany do szpitala w Puławach. Na miejscu policjanci ustalili, że poszkodowany mężczyzna przypadkiem znalazł się w centrum wydarzeń.

– Idąc do sklepu zauważył jak młody chłopak wyzywa stojące obok kobiety. W pewnym momencie jedną z nich uderzył z całej siły w twarz. Wówczas przechodzień zwrócił uwagę agresorowi żeby się uspokoił, po czym wszedł do sklepu. Gdy po kilku minutach wyszedł ze sklepu został uderzony w tył głowy. Przewrócił się i uderzył głową o płytę chodnika tracąc przytomność. Mimo tego napastnik nadal go atakował. Powstrzymał go dopiero przypadkowy świadek. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe – relacjonuje zdarzenie mł.asp. Ewa Rejn-Kozak z puławskiej Policji.

Puławscy kryminalni ustalili, że sprawcą pobicia jest 21-letni puławianin. W chwili zatrzymania był pod wpływem alkoholu.

– Zatrzymany najbardziej zainteresowany był swoim telefonem, który jak się okazało zgubił na miejscu zdarzenia. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, wkrótce usłyszy zarzuty. Może grozić mu kara do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje mł.asp. Ewa Rejn-Kozak.

2017-08-24 07:05:52
(fot. ilustr. lublin112.pl)