Mieszkańcom ul. Perłowej i ul. Bursztynowej nie udało się uratować okazałego dębu. We wtorek rano przyjechała firma zajmująca się wycinką drzew razem z firmą ochroniarską. Najpierw ogrodzono teren, gdzie rośnie drzewo, a następnie w ciągu kilkudziesięciu minut dąb został usunięty.
przecież to drzewo było zagrożeniem, wystarczy popatrzeć na pień. gdyby kogoś zabiło to by było że miasto nic nie robi.
mm
jakby kogoś zabiło to właściciel terenu sam by krzyczał wniebogłosy, że pięknie rosło drzewo… bo do odpowiedzialności można by go pociągnąć tylko jeśli doszłoby do widocznego zaniedbania, np. było w połowie uschnięte albo połamane… w tym przypadku byłby niewinny.
????
Jak już pisałem wcześniej, trza było kupić tę działkę, dbać o drzewo a nie teraz mówić sąsiadowi co ma z drzewem zrobić. Taki kłaj, takie prawo.
legalista
W całej tej ogórkowej naparzance gubi się wątek zasadniczy. Przeznaczenia terenu. Jakie ta działka ma przeznaczenie w planie miejscowym? Sprawdziłem, to działka budowlana, przeznaczona pod usługi, nie pod zieleń. I to od prawie 20 lat, bo tyle obowiązuje aktualny MPZP. Prywatna działka pod budowę usług. I koniec tematu. Jak nie w jednym trybie to w innym to drzewo i tak by zniknęło, bo prawo do zagospodarowania własnej działki stoi wyżej od ochrony drzewa, które nie jest objęte ochroną jako pomnik przyrody. Skandalem jest, że właściciel musiał wynająć firmę ochroniarską, żeby zapewnić wyegzekwowanie swojego prawa. Uważam, że tym kosztem powinni zostać teraz obciążeni utrudniający wycinkę.
;)
to wybudują teraz usługi. Blok usług 😀 mimo wszystko nasadzenia rekompensacyjne powinny być wykonane.
qw
To kup sobie taką działkę i zobaczymy czy ci tak miasto wspaniałomyślnie pozwoli na wycięcie byle jakiego krzaczka. Prędzej ci tak życie utrudnią że prędzej sprzedasz to za grosze deweloperowi mającemu znajomości w ratuszu aniżeli sam cokolwiek zrobisz bo będziesz za cienki na to żeby mieć swoje prawa.
Janusz
Inspekcja to może wejść na teren budowy a nie na prywatna działkę haaaa matołki
Kuba
Przecież jest tabliczka teren budy matołku hahaha
Lubelak
Eh, Janusze i Grażyny jak zwykle chcieli się paść na cudzym-działka prywatna, ale ich dąb. Pewnie pitomkowie tych, co po reformie rolnej dzielili majątki kułaków-wrogów ludu i partii. Poza tym – sami specjaliści mieszkają na tym osiedlu, ekspertyza dendroligiczna jest ale Januszu i Grażyny wiedzą sswoje, na oko stwierdzili, że drzewo jest ok. Gorzej jakby bombelka za 500+ ubił suchy konar, wtedy dopiero byłaby wrzawa i pretensje do grającego, że ma proste dzieci.
faku
Wierz dalej w bajki, dąb stoi kilkadziesiąt lat, i nagle w czerwcu 2021 stanowi zagrożenie. Bo do października nie można poczekać, żeby choć trochę zachować pozory. Miałbyś taki na swojej działce, to zapomnij, chyba że jesteś deweloperem w Lublinie.
war 321
wlasnosc prywatna a nie osiedla
Marcin
Szkoda drzewa ale zachowując zdrowy rozsądek działka prywatna , koleś miał pozwolenie to ściął jego prawo …..może lepiej było ponegocjować z właścicielem coś by się dało uczknąc , niewątpliwie takie drzewo na nowym osiedlu to tylko zaleta. ….
Deweloper łysy
Będą bloki i już.
widz
Zdsjęcie nr 2. Pień pusty w środku tuż przy ziemi. Przecież tego właściciel nie wydłubał. No ale jakby się na kogoś zwaliło to dopiero byłby wrzask w mediach. Było puste w środku i zagrażało … tyle w temacie
Konrad Kukułka
Pokazać ci zdjęcia pięknych pielęgnowanych kilkuset letnich drzew z pustym pniami? Drzewo nagle zaczęło grozić zawaleniem jak się znalazła inwestycja…
Dobrze będzie się palił w kominku Prezesa Sp.M.
przecież to drzewo było zagrożeniem, wystarczy popatrzeć na pień. gdyby kogoś zabiło to by było że miasto nic nie robi.
jakby kogoś zabiło to właściciel terenu sam by krzyczał wniebogłosy, że pięknie rosło drzewo… bo do odpowiedzialności można by go pociągnąć tylko jeśli doszłoby do widocznego zaniedbania, np. było w połowie uschnięte albo połamane… w tym przypadku byłby niewinny.
Jak już pisałem wcześniej, trza było kupić tę działkę, dbać o drzewo a nie teraz mówić sąsiadowi co ma z drzewem zrobić. Taki kłaj, takie prawo.
W całej tej ogórkowej naparzance gubi się wątek zasadniczy. Przeznaczenia terenu. Jakie ta działka ma przeznaczenie w planie miejscowym? Sprawdziłem, to działka budowlana, przeznaczona pod usługi, nie pod zieleń. I to od prawie 20 lat, bo tyle obowiązuje aktualny MPZP. Prywatna działka pod budowę usług. I koniec tematu. Jak nie w jednym trybie to w innym to drzewo i tak by zniknęło, bo prawo do zagospodarowania własnej działki stoi wyżej od ochrony drzewa, które nie jest objęte ochroną jako pomnik przyrody. Skandalem jest, że właściciel musiał wynająć firmę ochroniarską, żeby zapewnić wyegzekwowanie swojego prawa. Uważam, że tym kosztem powinni zostać teraz obciążeni utrudniający wycinkę.
to wybudują teraz usługi. Blok usług 😀 mimo wszystko nasadzenia rekompensacyjne powinny być wykonane.
To kup sobie taką działkę i zobaczymy czy ci tak miasto wspaniałomyślnie pozwoli na wycięcie byle jakiego krzaczka. Prędzej ci tak życie utrudnią że prędzej sprzedasz to za grosze deweloperowi mającemu znajomości w ratuszu aniżeli sam cokolwiek zrobisz bo będziesz za cienki na to żeby mieć swoje prawa.
Inspekcja to może wejść na teren budowy a nie na prywatna działkę haaaa matołki
Przecież jest tabliczka teren budy matołku hahaha
Eh, Janusze i Grażyny jak zwykle chcieli się paść na cudzym-działka prywatna, ale ich dąb. Pewnie pitomkowie tych, co po reformie rolnej dzielili majątki kułaków-wrogów ludu i partii. Poza tym – sami specjaliści mieszkają na tym osiedlu, ekspertyza dendroligiczna jest ale Januszu i Grażyny wiedzą sswoje, na oko stwierdzili, że drzewo jest ok. Gorzej jakby bombelka za 500+ ubił suchy konar, wtedy dopiero byłaby wrzawa i pretensje do grającego, że ma proste dzieci.
Wierz dalej w bajki, dąb stoi kilkadziesiąt lat, i nagle w czerwcu 2021 stanowi zagrożenie. Bo do października nie można poczekać, żeby choć trochę zachować pozory. Miałbyś taki na swojej działce, to zapomnij, chyba że jesteś deweloperem w Lublinie.
wlasnosc prywatna a nie osiedla
Szkoda drzewa ale zachowując zdrowy rozsądek działka prywatna , koleś miał pozwolenie to ściął jego prawo …..może lepiej było ponegocjować z właścicielem coś by się dało uczknąc , niewątpliwie takie drzewo na nowym osiedlu to tylko zaleta. ….
Będą bloki i już.
Zdsjęcie nr 2. Pień pusty w środku tuż przy ziemi. Przecież tego właściciel nie wydłubał. No ale jakby się na kogoś zwaliło to dopiero byłby wrzask w mediach. Było puste w środku i zagrażało … tyle w temacie
Pokazać ci zdjęcia pięknych pielęgnowanych kilkuset letnich drzew z pustym pniami? Drzewo nagle zaczęło grozić zawaleniem jak się znalazła inwestycja…