Szereg pistoletów, karabinów, broni automatycznej, a nawet działko przeciwlotnicze posiadał mieszkaniec naszego regionu. Jak wskazują śledczy, 52-latek zajmował się handlem bronią na szeroką skalę.
Witam jak widać na fotkach co prawda słabych ale ta broń wygląda ewidentnie na repliki broni bo kto obecnie na masowa skalę produkuje mausery Mosiny ckm mg 42 czy mp i inna broń rodem z 2 wojny Ta broń ma z wyglądu cechy broni bojowej i wszystko u niej działa tylko z amunicj już strzelać nie można nawet skrzynki do przechowywania broni są nowe tej broni już się nie produkuje owszem facet mógł mieć jakąś współczesna ale ta na fotach to pewnie repliki
Dziadek ze Slamsowa
Nie mam pewności (wzrok już nie ten), ale i mnie sie widzi, że większość tego „arsenału” to repliki.
Myślę, że jak obejrzy to ktoś mądrzejszy niż „zabezpieczający” tę imponującą kolekcję, przychyli się do naszego zdania. Szkoda, że o tym się nie dowiemy, bo dla 112 „zabezpieczanie arsenału” to sensacja, a „odbezpieczanie”, już niekoniecznie…
CainsLBN
Znawca tematu level 10/10 . tylko w baniaka się stuknąć. jakby na rynku broni i amunicji brakowało. Do kosza.
Krzychoca1
Miał słabe znajomość
Tomek
A policja chyba po raz wtóry zrobiła z siebie durni skoro nie umieją odróżnić replik od broni bojowej
Skuter 233
Umieją, umieją, choć mniej więcej 1/100. 😆
Mnie przed laty „zabezpieczyli” z repliką MP42, na siedzeniu pasażera w samochodzie. Nawet okazywanie paragonu ze sklepu i napisy na opakowanie do tępogłowych nie przemawiały. Myślę, że do tej pory w policji niewiele się zmieniło.
12ga
Będzie wyprzedaż garażowa?
Balbina
To we Wrocławiu o gościu wiedzieli? Gdzie są i co robią miejscowe służby? Żenada. Wstyd!
xxx
Podobno to było Lubelskie Muzeum Techniki Wojskowej… Brawo milicja…
kavior
Jako policjant rezerwy, ze zdumieniem czytam te głupoty i mam nadzieję, że piszą je pismaki a nie ktoś z Policji. Strzelnicę i Muzeum Techniki Wojskowej znam bardzo dobrze. Działa już od 2-3 lat, przyjeżdżali tam ćwiczyć strzelanie policjanci i żołnierze i nikomu to nie przeszkadzało. Broń była eksponowana publiczności, można było skorzystać z niej na strzelnicy. Nic nie było tam ukrywane. Pan którego opisujecie jako przestępcę, jest znanym instruktorem i sędzią strzeleckim. Lepiej zawęźcie swoje zarzuty bo straconego czasu i dobrej opinii na pewno Człowiekowi nie zwrócicie.
Legion616
Najechali legalnie działające muzeum, a konkretnie Lubelskie Muzeum Techniki Wojskowej. Policja to zbydlęceni troglodyci i kretyni, jeszcze się tym chwalą.
Bo oczywiście aresztowanie bandyty jarosława szymczyka za przemyt granatnika i dokonanie przy jego pomocy aktu terrorystycznego to za dużo na ich możliwości, więc konfiskują sprzęt muzealny.
Proponuję w następnej kolejności zrobić nalot na Muzeum Wojska Polskiego, to dopiero będą mieli sukces.
Debile, bandyci i debile w mundurach.
Dolan
Dla tych co się nie orientują, policja zrobiła wjazd na muzeum, prawdopodobnie będą chcieli coś ugrać w związku z rzeczoną niezgodnością „w papierach”. To nie pierwszy raz kiedy policja rekwiruje muzealne zbiory (lub zbiory prywatne), a potem co lepsze egzemplarze giną w niewyjaśnionych okolicznościach (kończą u lokalnych komendantów w gablotach na ścianie). Generalnie jedna wielka ściema jak zwykle. Policja kolejny raz wykazała się swoją super wiedzą.
Miał szczęście, że go to nie zabiło
Witam jak widać na fotkach co prawda słabych ale ta broń wygląda ewidentnie na repliki broni bo kto obecnie na masowa skalę produkuje mausery Mosiny ckm mg 42 czy mp i inna broń rodem z 2 wojny Ta broń ma z wyglądu cechy broni bojowej i wszystko u niej działa tylko z amunicj już strzelać nie można nawet skrzynki do przechowywania broni są nowe tej broni już się nie produkuje owszem facet mógł mieć jakąś współczesna ale ta na fotach to pewnie repliki
Nie mam pewności (wzrok już nie ten), ale i mnie sie widzi, że większość tego „arsenału” to repliki.
Myślę, że jak obejrzy to ktoś mądrzejszy niż „zabezpieczający” tę imponującą kolekcję, przychyli się do naszego zdania. Szkoda, że o tym się nie dowiemy, bo dla 112 „zabezpieczanie arsenału” to sensacja, a „odbezpieczanie”, już niekoniecznie…
Znawca tematu level 10/10 . tylko w baniaka się stuknąć. jakby na rynku broni i amunicji brakowało. Do kosza.
Miał słabe znajomość
A policja chyba po raz wtóry zrobiła z siebie durni skoro nie umieją odróżnić replik od broni bojowej
Umieją, umieją, choć mniej więcej 1/100. 😆
Mnie przed laty „zabezpieczyli” z repliką MP42, na siedzeniu pasażera w samochodzie. Nawet okazywanie paragonu ze sklepu i napisy na opakowanie do tępogłowych nie przemawiały. Myślę, że do tej pory w policji niewiele się zmieniło.
Będzie wyprzedaż garażowa?
To we Wrocławiu o gościu wiedzieli? Gdzie są i co robią miejscowe służby? Żenada. Wstyd!
Podobno to było Lubelskie Muzeum Techniki Wojskowej… Brawo milicja…
Jako policjant rezerwy, ze zdumieniem czytam te głupoty i mam nadzieję, że piszą je pismaki a nie ktoś z Policji. Strzelnicę i Muzeum Techniki Wojskowej znam bardzo dobrze. Działa już od 2-3 lat, przyjeżdżali tam ćwiczyć strzelanie policjanci i żołnierze i nikomu to nie przeszkadzało. Broń była eksponowana publiczności, można było skorzystać z niej na strzelnicy. Nic nie było tam ukrywane. Pan którego opisujecie jako przestępcę, jest znanym instruktorem i sędzią strzeleckim. Lepiej zawęźcie swoje zarzuty bo straconego czasu i dobrej opinii na pewno Człowiekowi nie zwrócicie.
Najechali legalnie działające muzeum, a konkretnie Lubelskie Muzeum Techniki Wojskowej. Policja to zbydlęceni troglodyci i kretyni, jeszcze się tym chwalą.
Bo oczywiście aresztowanie bandyty jarosława szymczyka za przemyt granatnika i dokonanie przy jego pomocy aktu terrorystycznego to za dużo na ich możliwości, więc konfiskują sprzęt muzealny.
Proponuję w następnej kolejności zrobić nalot na Muzeum Wojska Polskiego, to dopiero będą mieli sukces.
Debile, bandyci i debile w mundurach.
Dla tych co się nie orientują, policja zrobiła wjazd na muzeum, prawdopodobnie będą chcieli coś ugrać w związku z rzeczoną niezgodnością „w papierach”. To nie pierwszy raz kiedy policja rekwiruje muzealne zbiory (lub zbiory prywatne), a potem co lepsze egzemplarze giną w niewyjaśnionych okolicznościach (kończą u lokalnych komendantów w gablotach na ścianie). Generalnie jedna wielka ściema jak zwykle. Policja kolejny raz wykazała się swoją super wiedzą.