Płytą chodnikową wybijał szyby w zaparkowanych pojazdach. Był poszukiwany listem gończym
09:22 08-04-2019
W miniony piątek przed godziną 1:00 policjanci otrzymali zgłoszenie, że na ul. Kunickiego nietrzeźwy mężczyzna niszczy zaparkowane pojazdy. Na miejscu natychmiast interweniował patrol, który zatrzymał sprawcę na gorącym uczynku. Mężczyzna niszczył zaparkowane dwa auta – seata i peugeota.
29-latek płytą chodnikową rzucał w szyby zaparkowanych aut. Policjanci zatrzymali agresora, który był pod znacznym działaniem alkoholu. Sprawcą okazał się mieszkaniec Lublina. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie okazało się, że mężczyzna poszukiwany jest dwoma podstawami prawnymi, m.in. listem gończym za rozbój. Mężczyzna został przewieziony na III komisariat Policji w Lublinie. Nie potrafił w racjonalny sposób wytłumaczyć swojego zachowania. Poszkodowani oszacowali straty na kwotę 2 tys. zł.
Wkrótce 29-latek stanie przed sądem. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności, a w przypadku popełnienia tego czynu w warunkach recydywy kara ta może zostać zwiększona o połowę. Jeszcze tego samego dnia mieszkaniec Lublina został doprowadzony do zakładu karnego w celu odbycia zasądzonej kary ponad 3 lat pozbawienia wolności.
(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)
Inteligentcja wziela gore ? brawo on ?
Nie ma informacjo tym, żeby pojazdy były zaparkowane nieprawidłowo, dlatego należy uznać, że tak było.
Zniszczenie samochodu za nieprawidłowe parkowanie to kara adekwatna.
Jak sam nie zadbasz o bezpieczeństwo swojego samochodu – nie licz, że ktoś zrobi to za Ciebie.
Franiu, mądrości ty krynico!
Na dużej części Kunickiego postój jest dozwolony.
Wolno parkować:
1. od Pochyłej do Nowego Świata,
2. od Piaskowej do Łazienkowskiej (jedna uliczka przed Browarem),
3. od dawnego salonu Dacii do samego końca ulicy.
(teoretycznie zakazu nie ma też od Mickiewicza do Zemborzyckiej, więc można tam samochód bezkarnie na jezdni zostawić)
Zatrzymać się wolno (znak B35, a nie B36) też:
1. przy Koltlarskiej
2. od Zemborzyckiej do dawnego salonu Dacii
W d. był, g. widział, ale się powymądrza.
Trzeba ustalic, co ma wieksza wartosc: przestrzen dla pieszych czy zaparkowany samochod. Niewatpliwie, to pierwsze, wiec przechodzien mial swiete prawo rozbic te auta. Nawet jesli byly zaparkowane prawidlowo, to i tak zabieraly czesc chodnika.
Zniszczenie twojego trójkołowca za jazdę po chodniku też byłoby uzasadnione.