Niedopałek papierosa przyczyną interwencji strażaków
12:58 06-12-2016 | Autor: redakcja
Do zdarzenia doszło w poniedziałek o godzinie 19 w Świdniku. Świadkowie zauważyli, jak z jednego z bloków przy ulicy Spadochroniarzy wydobywa się dym. Natychmiast powiadomiono służby ratunkowe. Strażacy po przybyciu na miejsce ustalili, że dym wydobywa się z czwartego piętra budynku.
-Pożar miał miejsce w części balkonowej mieszkania. Ponieważ w środku nie było lokatorów, dwóch strażaków w aparatach powietrznych za pomocą podnośnika wjechało na górę. Tam okazało się, że pali się ustawiona na balkonie doniczka. Za pomocą gaśnicy proszkowej pożar został ugaszony – wyjaśnia nam Piotr Pyszko z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świdniku.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że znajdujący się w doniczce torf zapalił się od niedopałka papierosa. To z kolei spowodowało zadymienie. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Nie było też dużych strat materialnych. Uszkodzeniu uległo tylko jedno z okien mieszkania. W akcji gaśniczej uczestniczyły cztery zastępy strażaków.
Informację o zdarzeniu przesłał nam Czytelnik Zbigniew – Dziękujemy.
2016-12-06 12:51:20
(fot. nadesłane Zbigniew)
pożar w śmietniku?
Palenie na balkonie i rzucanie petów na dół gdzie popadnie to przejaw zwykłego chamstwa.
To gorzej niż chamstwo. To powinno być surowo karane.
Może być karane tak samo jak rzucanie niedopałków na chodniku lub przez okno samochodu.
4 zastępy straży do peta w doniczce.Aż strach pomyśleć ile zastępów by było przy całym papierosie..
Zastanawiam się co to jest „balkonowa część mieszkania”. Przechodzi się chyba do niej z podwórkowej części mieszkania poprzez windową część mieszkania i mieszkaniową część mieszkania.
a kto rzuca kipy do góry? Jak to sąsiady zrobili.
haha, najlepsze ze to bylo na ostatnim pietrze, wiec sasiedzi musza niezle rzucac petami