Dwie godziny była zablokowana droga po wypadku na wysokości Leonowa. Kierowcy gubili się na lokalnych drogach, którymi starali się objechać miejsce zdarzenia.
Zamiast oceniać kierowcę, pieszego zajmijmy się tymi, którzy zwalniali jedynie po to, by zaspokoić swoją ciekawość, a nie ratować ludzkie życie! Ludzie!! Wracacie na święta, a w waszych sercach zamiast pomocy, miłości -ZNIECZULICA, IGNORANCJA i EGOIZM!!
Bo przecież się śpieszę!! – Obyś nie dotarł za szybko tam, gdzie mógł trafic mężczyzna, gdyby nie reakcja innych!
.
Wpeo
Nikt nie był w stanie o tym wspomnieć, dlatego zrobię to ja!
Chwała wam, służbo medyczna, przypadkowo przejeżdzająca tamtędy, wracająca do rodziny na święta, po 12h dyżurze w pracy za natychmiastową reakcję i pomoc do czasu przyjazdu służb ratunkowych!
Miejmy nadzieję, że dobro do was wróci!
12.
Witamy w XXIwieku gdzie głośniej krzyczy się o życiu i ochronie wigilijnego karpia, niż człowieka!
MXx
Nie stety tu ewidentnie wina kierowczyni i będzie miała problemy już je ma przepisy mówią masz z taką prędkością jechać że w każdej chwili masz zatrzymać auto przed przejściem a wiadomo że nie koniecznie ale może tam wejść pieszy
Kunta Kinte
Przez to przejście przechodziłem jak do tej pory tylko jeden raz, i to biegiem mimo że auta były dość daleko. Tam w trudnych warunkach pieszego widać dopiero „na masce”, zwłaszcza że od Lublina większość drze ile fabryka da, bo tiry trza powyprzedzać. A z drugiej strony, ludzie ku**a nie lepiej poczekać aż przejedzie? Nie mam kwitów, i jakoś mam szacunek, oczywiście nie do wszystkich kierowców.
Xjnz
Według nie których kierowca powinien się zatrzymywać przed przejściem wysiąść rozejrzeć czy nikt nie chce na nie wjechać rowerem albo wejść bez rozglądania i dopiero może jechać dalej.
SB 32
Tak, misiu, jeżeli warunki są słabe to tak masz zrobić inaczej będziesz kiblowal za morderstwo.
QWERTY
Morderstwo?
Chyba maszynisty, w przypadku uszkodzonej rogatki na przejeździe kolejowym.
Dobrze, że nie ustalasz przepisów, bo przy takim podejściu, niedługo wrócilibyśmy do „chorągiewkowego” informowania o pojeździe.
Zszokowany
Misiu SB32, zrób dziecko prawo jazdy, a nie kreskówkami żyjesz i myślisz dziecko, że na widok pieszego samochód dębem w miejscu stanie.
Zszokowany
Odblaski, odblaski i jeszcze raz odblaski! Policjant na zdjęciach daje przykład. Niestety jak ktoś napisał w takich warunkach jak w ostatnich dniach i nawet przy prędkości 50-60km/h człowieka widać dopiero tuż przed maską.
ar
Na takich przejściach powinny być dodatkowe oświetlenia ledowe o zimnej barwie włączane przez pieszych. Każdy z kierowców wie jak trudno dostrzec pieszych gdy jest ciemno, mokro i światła aut z naprzeciwka oślepiają bardziej odbijając się od mokrej nawierzchni drogi, zwłaszcza gdy jest duży ruch i z naprzeciwka nie jedzie jeden a kilkadziesiąt aut. Pieszy w takiej sytuacji musiałby mieć kamizelkę odblaskowa żeby być widocznym. Zrzucenie winy na kierowców czy pieszych niczego nie rozwiąże.
ar
A jeszcze przypomnijcie sobie sytuację w której zbliżając się do przejścia gdy na przeciw ległym pasie jest korek i z zza samochodu stojącym na przeciw ległym pasie tuż za przejściem zasłaniając przejście na które wchodzi pieszy. Skąd taki kierowca ma wiedzieć że na przejściu znajduje się pieszy. Mówiąc że każdy kierowca ma się zatrzymać w tej sytuacji aby się upewnić czy ktoś nie wszedł na zebrę – ok zgodne z zasadami ale tamuje się ruch. Sygnalizacji nie zamontuja bo zbyt droga i w budowie i w utrzymaniu a dwie lampy ledowe z wyłącznikiem czasowym?
ar
Jak tylko włączy się takie oświetlenie będzie to informacją dla kierowców że ktoś jest na przejściu lub chce / zamierza przejść.
Zamiast oceniać kierowcę, pieszego zajmijmy się tymi, którzy zwalniali jedynie po to, by zaspokoić swoją ciekawość, a nie ratować ludzkie życie! Ludzie!! Wracacie na święta, a w waszych sercach zamiast pomocy, miłości -ZNIECZULICA, IGNORANCJA i EGOIZM!!
Bo przecież się śpieszę!! – Obyś nie dotarł za szybko tam, gdzie mógł trafic mężczyzna, gdyby nie reakcja innych!
.
Nikt nie był w stanie o tym wspomnieć, dlatego zrobię to ja!
Chwała wam, służbo medyczna, przypadkowo przejeżdzająca tamtędy, wracająca do rodziny na święta, po 12h dyżurze w pracy za natychmiastową reakcję i pomoc do czasu przyjazdu służb ratunkowych!
Miejmy nadzieję, że dobro do was wróci!
Witamy w XXIwieku gdzie głośniej krzyczy się o życiu i ochronie wigilijnego karpia, niż człowieka!
Nie stety tu ewidentnie wina kierowczyni i będzie miała problemy już je ma przepisy mówią masz z taką prędkością jechać że w każdej chwili masz zatrzymać auto przed przejściem a wiadomo że nie koniecznie ale może tam wejść pieszy
Przez to przejście przechodziłem jak do tej pory tylko jeden raz, i to biegiem mimo że auta były dość daleko. Tam w trudnych warunkach pieszego widać dopiero „na masce”, zwłaszcza że od Lublina większość drze ile fabryka da, bo tiry trza powyprzedzać. A z drugiej strony, ludzie ku**a nie lepiej poczekać aż przejedzie? Nie mam kwitów, i jakoś mam szacunek, oczywiście nie do wszystkich kierowców.
Według nie których kierowca powinien się zatrzymywać przed przejściem wysiąść rozejrzeć czy nikt nie chce na nie wjechać rowerem albo wejść bez rozglądania i dopiero może jechać dalej.
Tak, misiu, jeżeli warunki są słabe to tak masz zrobić inaczej będziesz kiblowal za morderstwo.
Morderstwo?
Chyba maszynisty, w przypadku uszkodzonej rogatki na przejeździe kolejowym.
Dobrze, że nie ustalasz przepisów, bo przy takim podejściu, niedługo wrócilibyśmy do „chorągiewkowego” informowania o pojeździe.
Misiu SB32, zrób dziecko prawo jazdy, a nie kreskówkami żyjesz i myślisz dziecko, że na widok pieszego samochód dębem w miejscu stanie.
Odblaski, odblaski i jeszcze raz odblaski! Policjant na zdjęciach daje przykład. Niestety jak ktoś napisał w takich warunkach jak w ostatnich dniach i nawet przy prędkości 50-60km/h człowieka widać dopiero tuż przed maską.
Na takich przejściach powinny być dodatkowe oświetlenia ledowe o zimnej barwie włączane przez pieszych. Każdy z kierowców wie jak trudno dostrzec pieszych gdy jest ciemno, mokro i światła aut z naprzeciwka oślepiają bardziej odbijając się od mokrej nawierzchni drogi, zwłaszcza gdy jest duży ruch i z naprzeciwka nie jedzie jeden a kilkadziesiąt aut. Pieszy w takiej sytuacji musiałby mieć kamizelkę odblaskowa żeby być widocznym. Zrzucenie winy na kierowców czy pieszych niczego nie rozwiąże.
A jeszcze przypomnijcie sobie sytuację w której zbliżając się do przejścia gdy na przeciw ległym pasie jest korek i z zza samochodu stojącym na przeciw ległym pasie tuż za przejściem zasłaniając przejście na które wchodzi pieszy. Skąd taki kierowca ma wiedzieć że na przejściu znajduje się pieszy. Mówiąc że każdy kierowca ma się zatrzymać w tej sytuacji aby się upewnić czy ktoś nie wszedł na zebrę – ok zgodne z zasadami ale tamuje się ruch. Sygnalizacji nie zamontuja bo zbyt droga i w budowie i w utrzymaniu a dwie lampy ledowe z wyłącznikiem czasowym?
Jak tylko włączy się takie oświetlenie będzie to informacją dla kierowców że ktoś jest na przejściu lub chce / zamierza przejść.