Lublin: Pijany kierowca zderzył się z nieoznakowanym radiowozem
20:14 25-03-2015
W środę wieczorem lubelscy funkcjonariusze ruchu drogowego dostali informacje o pijanym kierowcy forda, który miał się poruszać po mieście. Na miejsce przyjechał nieoznakowany radiowóz. Policjanci odnaleźli forda, jednak stał on zaparkowany na jednym z parkingów przy ul. Czwartek. Po chwili kierujący fordem uruchomił auto, włączył wsteczny bieg i uderzył w stojącego za nim policyjnego opla.
Był niezwykle zdziwiony, gdy z auta w które uderzył wysiadło dwóch policjantów. Mężczyzna od razu przyznał się, że jest pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał on 2,1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. W radiowozie został uszkodzony przedni zderzak, jednak nie spowoduje to, że opel zostanie na dłuższy czas wyłączony z ruchu. Naprawa ma być bardzo szybka. Sprawcy zdarzenia, za jazdę po pijanemu, grozi teraz do dwóch lat pozbawienia wolności.
Nie był to pierwszy przypadek, kiedy nieoznakowany radiowóz miał konfrontację z pijanym kierowcą. W ubiegłym roku w październiku na ul. Wylotowej w Lublinie, kierujący skuterem nie wyhamował przed zatrzymującym się radiowozem i najechał na jego tył. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że miał on ponad 2,1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. PISALIŚMY O TYM TUTAJ
Informacje o zdarzeniu otrzymaliśmy od czytelnika. DZIĘKUJEMY!
Galeria zdjęć
(fot. lublin112)
2015-03-25 19:47:56
hahaha dobrze wiedzial ze to oni hahah
Niejaki pan świr Macierewicz (PiS) dopatrywałby się zamachu i rozglądał gdzie rośnie najbliższa brzoza
i kto tu jest świrem? masz manię macierewicza to też się leczy
2,1 promila alkoholu to wartość determinująca walenie w radiowozy 🙂 Przy innych stężeniach alkoholu we krwi, kierujący uderzają z reguły w cywilne pojazdy, drzewa, barierki, lądują w rowie.. a tu taki zbieg okoliczności 😛
A tak poważnie… co się dzieje, że ludziom puściły ostatnio hamulce i co chwilę słychać o wypadkach lub zatrzymaniach pijanych za kierownicą????? Selekcja naturalna – „level hard” in progress..
Wydaje mi się, że hamulce nikomu nie puściły. To, że zaczęto nagłaśniać sprawy pijanych za kółkiem i coraz częściej można przeczytać o wypadkach przez nich spowodowanych, ma głównie służyć wprowadzeniu ogólnospołecznej dezaprobaty dla prowadzenia po alkoholu.
Moim zdaniem jest to działanie słuszne.
Nie wiem czy pamiętasz czasy, kiedy prowadzenie po alkoholu było praktycznie „legalne”, picie w zakładach pracy to była norma… Z poprzedniej „epoki” zostało w Narodzie dużo przyzwyczajeń.
Śmiertelność na drogach była wtedy mniejsza, ponieważ było dużo mniej samochodów, a te które już były- małe i duże Fiaty, Syreny itp. nie rozwijały znaczących prędkości i nawet jak kierowca w alkoholowym upojeniu chciał się popisać, to musiał znaleźć duuużą górkę, żeby osiągnąć 120km/h. Dzisiejsze auta taką prędkość rozwijają na 2-3 biegu w kilka sekund. Poza tym, jeżeli ktoś „był już łaskaw rozpieprzyć samochód o drzewo”, to nie było łatwo kupić drugi nawet jak miał pieniądze…
Co do selekcji naturalnej- owszem istnieje i działa. Niestety. Ma ona pożyteczne zastosowanie wśród zwierząt, bakterii itp. W przypadku rasy ludzkiej powoduje ona nie to, że przetrwa najsilniejszy etc, ale to, że rządzą i najlepiej się mają najgorsze sk*****yny.
Obserwator——mówisz coś o poprzednim systemie (epoki) zostało , a ja znam statystyczne które mówią, że najwięcej wypadków powodują pijani w wieku 18-24lata 18,1%. Więc oni mają mało wspólnego z systemem epoką. co do reszty zgadzam się .
dlaczego zasloniliscie tablice insignii?
LU 2451N
A kierowca opla był trzeźwy ?
chyba insignia ma [] alkomat na wyposażeniu . U tego na skuterze w tamtym roku dziwnym trafem było tyle samo co u tego dziś.powtarzam pytanie poprzednika,ile miał kierujący insignią????
Straszna kolizja, widziałem na własne oczy po za policjantami z Opla jeszcze jeden radiowóz gabarytów Forda Trasita (marki dokładnie nie pamiętam) i jeszcze jeden radiowóz „osobowy” w sumie pewnie około 10-12 policjantów i oczywiście wszystko z włączonymi kogutami cyrk na pół dzielnicy. Oczywiście nie popieram jazdy na gazie ale żeby takie zmasowane siły do jednego zdarzenia.
Jeden nieoznakowany mamy z głowy 🙂 I to jest dobra wiadomość 🙂
prawie Lbr i tak znalazł sie jakis frajer ;d
oczko
Moj maż chociaż zrobił dobry uczynek bo pozbył sie nieoznakowego radiowozu