Lubartów: Straż Miejska do likwidacji, obowiązki przejmą urzędnicy
19:50 23-03-2016
We wtorek podczas sesji Rady Miasta w Lubartowie, pod głosowanie został poddany projekt burmistrza, dotyczący likwidacji w tym mieście Straży Miejskiej. Powodów takiej decyzji było kilka, m.in. zakres obowiązków oraz ich efektywność. Lubartowscy strażnicy miejscy zajmują się głównie dbaniem o porządek na terenie miasta, w ich zakres obowiązków nigdy nie wchodziły zadania związane z bezpieczeństwem publicznym. Co więcej, pracują tylko w godzinach od 7:30 do 15:30. Po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw, burmistrz Janusz Bodziacki zadecydował o poddaniu pomysłu o likwidacji Straży Miejskiej pod głosowanie radnych.
Dwunastu radnych zgodziło się na skierowanie do Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie wniosku o wydanie opinii na ten temat. Co ważne, żaden z radnych nie wyraził głosu sprzeciwu, dziewięciu wstrzymało się od głosu. Kolejny krok należy teraz do policji, która w czasie do dwóch tygodni ma dać w tej sprawie odpowiedź. Wtedy projekt zostanie po raz kolejny poruszony na sesji, a radni będą musieli ostatecznie wyrazić swój głos na ten temat.
Likwidacja Straży Miejskiej oznacza, że ktoś będzie musiał przejąć dotychczasowe obowiązki strażników. Na to jednak też jest już pomysł. W Lubartowie jest tylko czterech strażników miejskich. Ze względu iż nie są odrębną jednostką lecz pracownikami Urzędu Miasta, ich zadaniami będą się zajmować miejscy urzędnicy z poszczególnych wydziałów, zależnie od występujących potrzeb. Pozwoli to również na spore oszczędności, gdyż znikną koszty utrzymania Straży Miejskiej. Jeżeli opinia policji będzie pozytywna a radni wyrażą podobne zdanie co na wczorajszej sesji, lubartowska Straż Miejską będzie funkcjonować tylko do maja, maksymalnie do czerwca.
(fot. lublin112)
2016-03-23 19:38:11
A ja jestem przeciw.
Nikomu nie wadzą.
Zawsze pomogą.
Są uśmiechnięci i nie są opryskliwi.
Lubartowscy nie stoją z fotoradarem i nie zarabiają.
To boli radnych.
Nie są jednostką zastraszenia społecznego tak jak np w Szczecinku.
Może jakieś referendum?
Wszyscy z którymi rozmawiałem od wczoraj są przeciwni.
to samo powiń zrobić w lublinie.