Głupota czy brak wyobraźni? Zaparkował samochód na środku lądowiska dla śmigłowców ratowniczych
17:19 06-02-2017
Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek przed godziną 11 na terenie lądowiska dla śmigłowców ratowniczych przy Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym im. Gębali w Lublinie. Gdy w to miejsce zmierzał śmigłowiec okazało się, że na środku lądowiska stoi zaparkowany samochód osobowy. Kierowca auta najprawdopodobniej nie znalazł wolnego miejsca na parkingu, więc postanowił pozostawić swoje auto na lądowisku.
Wykorzystał otwartą bramę, którą miała niedługo wjechać karetka. Wykazał się tutaj kompletnym brakiem wyobraźni, gdyż śmigłowcami transportowani są najczęściej pacjenci w ciężkim stanie, gdzie każda minuta jest bardzo cenna i niejednokrotnie może zadecydować o czyimś życiu. Natychmiast o zagrożeniu powiadomiona została załoga śmigłowca, zaś pracownicy szpitala usiłowali odnaleźć właściciela auta.
Dodatkowo w trybie pilnym wezwany został holownik, który miał zabrać pojazd w bezpieczne miejsce. Kierowca zdążył jednak przybyć na chwilę przed holownikiem i odjechać.
(fot. lublin112)
2017-02-06 17:10:31
a gdzie byl parkingowy ja sie pytam ?
parkingowy dla helikopterów? wyposażony w odrzutowy plecak??????cha,cha
to wina maciarewicza!
Szkoda że nie stanął przy chodźki 3, mężczyzna w dresach nieoznakowanym samochodem nauczył by to parkować, jakby na koło założył mu szczęki!
Hahaha! ?
Pan uprzejmie ukłonił się czapką z nutrii i odjechał swą skodą w siną dal …