Dwie osoby potrącone na przejściu dla pieszych w Lublinie (zdjęcia)
21:26 28-03-2019
Do wypadku doszło w czwartek około godziny 20:30 na ul. Bursaki w Lublinie. Na wysokości galerii Olimp samochód osobowy potrącił pieszych. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, kierujący oplem mężczyzna jechał od strony ul. Związkowej. Na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił dwie osoby, które przechodziły przez jezdnię ze strony lewej na prawą względem kierunku jazdy kierowcy.
Poszkodowani, kobieta i mężczyzna, zostali przetransportowani do szpitala. Jak ustaliliśmy, na szczęście nie doznały poważniejszych obrażeń ciała. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Nie ma większych utrudnień w ruchu.
(fot. lublin112.pl)
Ja zupełnie nie rozumiem jak można wleźć wprost pod taki czerwony samochód , taki samochód widać z daleka nawet w nocy . Zapatrzeni w siebie czy co …
Jak można wleźć? Dokładnie w ten sam sposób, w jaki można wjechać przed czerwony samochód innym samochodem albo pociągiem.
Przy kolizji samochód-samochód także obwiniasz tego, który miał pierwszeństwo, czy tego, który nie jechał czerwonym samochodem?
Ciekawostka:
W nocy (przy słabym oświetleniu) ludzkie oko prawie nie rozróżnia kolorów. Przy małej ilości światła jest czułe na natężenie światła (ciemne-jasne), na rozróżnianie kolorów jest mało czułe.
Jeśli osoby szły z lewej na prawą i to na przejściu dla pieszych, to nie może być mowy o wtargnięciu. Niech kierowca się cieszy, że nic im sie nie stało bo za takie potrącenie to odsiadka grozi.
Piesi mieli możliwość uniknięcia zdarzenia więc współwinna im się należy. Jezdnią to nie miejsce spacerowe
Ta współwina pieszych to na podstawie złamania jakiego przepisu?
A jeżeli wina to albo mandat, albo sprawa w sądzie.
Czyli dla pieszych:
Mandat/grzywna/więzienie dla pieszych za prawidłowe przechodzenie przez jednię (po przejściu dla pieszych) i nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu pojazdowi na oznakowanym przejściu dla pieszych. – zgadłem?
Złamanie zasady ograniczonego zaufania – artykuły. 4.
Opel też cały, czyli można uznać że nic się nie stało… Serio? Franiu, zaczynaj obronę słabszych.
Wiadomo już:
– Obszar zabudowany, oświetlony kamizelki nie potrzebne
– Piesi nie wtargnęli na PdP
Pytania:
– Czy piesi byli ubrani w pasiaki i zlali się z oznakowaniem poziomym?
– Czy piesi mieli słuchawki na uszach lub byli wpatrzeni w smartphone’y?
– Czy kierowca nie dostosował prędkości do warunków jazdy, bądź przekroczył ją (po zdjęciach uda Ci się to oszacować, nie raz już to robiłeś)?
– Czy kierowca rozmawiał przez telefon bez zestawu głośnomówiącego / używał smartphone’a w trakcie jazdy?
– Czy kierowca i konie napędowe byli trzeźwi?
– Czy kierowca miał zapięte pasy bezpieczeństwa, aktualny przegląd, apteczkę oraz gaśnicę?
– Czy kamery monitoringu z galerii uchwyciły moment wypadku?
– Czy był tam jakiś rowerzysta?
– Czy upieczesz babkę na święta?
Ale mnie rozbawiłeś!
Jeżeli zostali potracenie na prawym pasie, przy przechodzeniu ze strony lewej na prawą to wtargnięcie nie jest możliwe. No chyba, że przebiegali albo przejeżdżali na elektrycznej hulajnodze.
ul. Bursaki stały się ostatnio niema trasą ekspresową. Przejęły ruch od al. Spółdzielczości Pracy. Przeważnie sznur samochodów w ciągu dnia.
Ślepy ten woźnica z opla?Zabrać prawo jazdy