Wszyscy znamy znane słowa Hipokratesa o treści „Jesteś tym, co jesz”. Pożywienie to nie tylko składniki odżywcze potrzebne do codziennego funkcjonowania – to również paliwo dla mózgu. A jeśli dla mózgu, to również dla dobrego nastroju.

Ale nie o marchewce ani kiszonkach myślimy w chwilach smutku. Nasz mózg pragnie wtedy słodyczy wszelkiego rodzaju. Słodkie, kolorowe, czekoladowe i pachnące, słone i chrupiące, czyli jednym słowem pyszne – taki komunikat pojawia się w naszym mózgu. Zjadamy coś słodkiego i po chwili poziom glukozy we krwi gwałtownie wzrasta i dostajemy zastrzyk energii i szczęścia. Niestety, niedługo potem ilość cukru bardzo gwałtownie spada, a my stajemy się senni albo sięgamy po kolejną porcję słodyczy, żeby znów poczuć przypływ sił. I tak o to zataczamy błędne koło.

Bogatym źródłem drogocennych składników pokarmowych, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego, są produkty, które znajdziemy w każdym sklepie. Warto sięgać po owoce i warzywa oraz nasiona roślin strączkowych. Są doskonałym źródłem m.in. kwasu foliowego, który wspiera układ nerwowy już od życia płodowego. Bardzo ważny jest również magnez – naturalne antidotum na stres, senność i rozdrażnienie. Dobrym źródłem magnezu są także orzechy, pełnoziarniste produkty zbożowe oraz nasiona i pestki, np. dyni czy słonecznika. Jeśli zależy nam na efektywnym uczeniu się i koncentracji, warto pamiętać o żelazie, najlepiej hemowym pochodzącym z produktów pochodzenia zwierzęcego. Ważny jest także cynk obecny w największych ilościach w pestkach dyni oraz potas w pomidorach, bananach czy ziemniakach.

Badania wykazują, że istnieje wysoka zależność między dietą a funkcjonowaniem mózgu i poziomem dobrego nastroju. Nieprzetworzona i wartościowa żywność sprawia, że jesteśmy zdrowsi i silniejsi, ale mamy również więcej energii i zdecydowanie lepszy humor. 

Zacząć możemy już od drobnych zmian – wybierajmy ciemne makarony i ryż. Białe pieczywo też warto zastąpić ciemnym. Istotne jest również to, by wprowadzić odpowiednią ilość warzyw i owoców, które dostarczą nam witamin i minerałów, a także błonnika, który jest niezbędny dla odpowiedniego trawienia i uczucia sytości przez cały dzień. Warto wybierać olej rzepakowy czy oliwę z oliwek oraz jeść tłuste ryby morskie, ponieważ są źródłem kwasów omega-3, które wspierają pracę układu nerwowego. Ich niedobór spowalnia wydzielanie serotoniny.

Wśród produktów, które mogą “zepsuć” nasz humor, są takie, które powodują bóle brzucha czy mdłości, czyli produkty ciężkostrawne i tłuste, np. smażone oraz fast-food.

Każdy produkt ma miejsce w diecie człowieka, ale w odpowiedniej ilości. Bardzo ważne jest, aby na naszym talerzu pojawiały się różnorodne produkty. Im dania bardziej kolorowe, tym więcej różnych składników odżywczych w sobie kryją. Nasz talerz powinien być jak tęcza.

Jakie błędy w diecie najczęściej popełniamy, a tym samym zmniejszamy szansę na dobre samopoczucie? Oto lista, której warto się wystrzegać!

1. Nieregularne posiłki, długie przerwy między kolejnymi posiłkami.
2. Obfite posiłki oraz podjadanie między głównymi posiłkami.
3. Jedzenie w późnych godzinach wieczornych, tuż przed snem.
4. Małe urozmaicenie posiłków.
5. Spożywanie dużej ilości mięsa, głównie czerwonego.
6. Unikanie owoców i warzyw.
7. Spożywanie dużej ilości tłuszczów, zwłaszcza zwierzęcych.
8. Spożywanie dużej ilości słodyczy.
9. Nadużywanie soli w diecie.
10. Picie dużej ilości słodkich, gazowanych napojów typu coca-cola.
11. Stosowanie diet typu „głodówki”.
12. Zbyt małe ilości płynów w ciągu dnia.

„Niezależnie od tego, kto był ojcem choroby, zła dieta była na pewno jej matką”– nie bez powodu to dawne, chińskie przysłowie jest nadal jak najbardziej aktualne i warto, byśmy kierowali się tą mądrością planując na co dzień nasze posiłki.

Pamiętając o tych zasadach, dbamy nie tylko o dobre samopoczucie, ale również o naszą sylwetkę, czego przykładem jest Pani Kasia, która z pomocą dietetyka z Centrum Dietetycznego Projekt Zdrowie, schudła 23 kg w 6 miesięcy! Zmianę widać gołym okiem, bo zmiana ubrań z rozmiaru 42 na 36, 19 cm w talii mniej i zmiana BMI z otyłości na prawidłową masę ciała nie mogą być niezauważalne.

Umów się na bezpłatną konsultację z dietetykiem w Centrum Dietetycznym Projekt Zdrowie przy ul. Ametystowej 16 w Lublinie  – przeanalizuje on Twoją obecną dietę, określi zawartość tkanki tłuszczowej oraz zapotrzebowanie kaloryczne.

Jest to pierwszy krok, aby zaplanować indywidualny plan odżywiania dostosowany do Twoich potrzeb i osiągnięcie wymarzonych celów oraz poprawę samopoczucia!

PROJEKT ZDROWIE LUBLIN
POLSKIE CENTRA DIETETYCZNE

ul. Ametystowa 16, 20-576 Lublin
tel. 512 575 156
e-mail: [email protected]
https://lublin.projektzdrowie.info/

Dietetyk Natalia Kaniewska