Zatrzymała się, aby przepuścić autobus, na samochód przewróciło się drzewo
18:32 02-03-2017
Do zdarzenia doszło w czwartek po godzinie 17. Kierująca oplem kobieta jechała ul. Ruską w kierunku ronda przy zamku. Wykonując manewr skrętu w prawo, w stronę al. Tysiąclecia zatrzymała się, aby przepuścić autobus. Po chwili na samochód runęło drzewo. Kobieta została uwięziona w środku.
Na miejscu interweniowała policja, zespół ratownictwa medycznego oraz straż pożarna. Strażacy musieli ciąć drzewo po kawałku, aby dostać się do kierującej. Po jej uwolnieniu została przekazana ratownikom medycznym. Na szczęście nic jej się nie stało.
Na miejscu nadal pracują strażacy, którzy usuwają skutki zdarzenia. Ruch jest utrudniony.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112)
2017-03-02 18:27:14
Ciekaw jestem czy jest możliwość otrzymania odszkodowania z jakiejś instytucji za taki incydent..
Oczywiście , od ubezpieczyciela z AC .
Tylko że będą liczyć w przypadku szkody całkowitej wartość po wypadku
W przypadku gdy kierowca zrobi zdjęcie i udowodni że konar był spróchniały to właściciel drogi zapłaci.Gdy to jednak było zdrowe drzewo zostaje tylko AC.
Niekoniecznie, już kiedyś tu pisałem o tym, że jadąc autem na al. Warszawskiej zostałem trafiony upadającym niewielkim, młodym jaworkiem, powalonym rownież przez silny wiatr. Pogięty dach, rozbita szyba przednia i kilka innych uszkodzeń. Wezwałem policje, spisali protokół, udałem się do UM, zaklad gosp. komunalnej bodajże. miasto ma ubezpieczenie oc od takich wypadków. rzeczoznawca stwierdził szkodę całkowitą (bo i autko cokolwiek wiekowe było:-) ), no i dostałem odszkodowanie.
I teraz niech się wypowiedza przeciwnicy wycinki dzew
wypowiadam się.
Najlepiej na pustyni ?
Ogólnie to jest bardzo śmieszny temat. Ktoś kiedyś wprowadził ustawę która zabroniła wycinki drzew na własnej posesji – co ciekawe, większość osób sama je wcześniej zasadziła. Później ludzie nie chcieli płacić za coś, co w innych krajach jest normalne – wycinka na swojej działce bez żadnych zbędnych wymysłów. Przez kilka lat prawie nic nie było wycinane bo było szkoda pieniędzy wydawać. Teraz wszystko wróciło do normy to ludzie nadrabiają zaległości przed latem (bo teraz najlepiej jest wycinać drzewa) i tną to co mieli do wycięcia przez kilka lat. I nagle wielkie olaboga, że wszyscy tną jak tylko się da… Chyba proste, że jak przez kilka lat się nic nie wycięło to teraz trzeba wyciąć to co trzeba było przez kilka lat…
Ale ludzie tworzą problem i wielki protest już na byle dźwięk piły…
Takie oczywistości trzeba tylko idiotom i krótkowzrocznym tłumaczyć. Podobnie jest z pieniędzmi – w pierwszych miesiącach zarabiania lepszych pieniędzy człowiek nadal oszczędza z automatu, potem dopiero zaczyna pieniądze wydawać…. W Niemczech prawo pozwala na swobodną wycinkę i tam ludzie sadzą na potęgę bo nei boją się późniejszych przeszkód ze strony urzędów…. bo ich nie ma… U nas znikła przeszkoda, ale potrzeba trochę czasu zeby ludzie nabrali zaufania i przyzwyczaili się.
a mogła kogoś zabić, gdyby ją drzewo nie zatrzymało …. 😉
tak na serio niektóre stare drzewa powinni zastąpić młodymi, nawet w większej ilości…
Dokładnie, tak jak się zastępuje starą babę, młodą…. a czasem, nawet kilkoma 😀
Znow drzewa i galezie beda lezec 3 miesiace na trawnikach i chodnikach. Syf syf syf i wymijaj ten burdel człowieku!! ciekawe kto i kiedy to zostanie sprzatniete !!!
Nie czekaj na bliżej nieustalonego „ktosia”, zgłoś sie jako wolontariusz.
Bóg ci to za dobry uczynek odfajkuje.
Akurat są tacy co nie robią tego za darmo tylko pewnie nie ma kto dopilnować tych firm oczyszczających miasto.
Złośliwcy wykrzykną: „Agentka towarzyska, przewróciło się!!!”
A pozytywnie myślący powiedzą:”Jezus, Maria, jak pięknie leży”.
To już ostateczne ostrzeżenie dla „uprzejmych”. Matka natura też już się na was wk ….
Już nigdy nie przepuszczę autobusu.