Zakończyła się akcja podnoszenia i stawiania na koła pojazdu straży pożarnej OSP Wojciechów. Strażacy wykorzystali specjalistyczny dźwig, który od niedawna jest na wyposażeniu Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 3 w Lublinie.
Jeżdżę takim pojazdem wiele lat. W zbiorniku zawsze musi być 100% wody. Nie ma możliwości przemieszczania się cieczy. Tu jest wina tylko i wyłącznie kierowcy dużego auta. Nie wolno wprowadzić koła na nieutwardzone pobocze!!!!! Wywrotka murowana!!!! Koniec kropka. Nauczka dla wszystkich początkujących kierowców ciężkich samochodów. Szkoda nowego auta i chłopaków z jednostki. Naprawiajcie szybko maszynę aby ratować ludzi. Fajna jednostka znam osobiście. Powodzenia
przyjaciel
Masz rację BŁAWAT.w wojsku jeżdziłem podobną ciężarówką w ratownictwie chemicznym,miałem zbiornik o poj.5000 L i była rygorystyczna zasada.ma być 100% pełny lub zupełnie pusty,jeżeli zużyłem połowę wody to drugą połowę wylewałem na miejscu,albo jak była możliwość to uzupełniałem do pełna np. z hydrantu.i też jak pisze NACZELNIK.niewolno takim autem złapać podczas jazdy miekkiego pobocza.tutaj jest wina po stronie kierowc
Jeżdżę takim pojazdem wiele lat. W zbiorniku zawsze musi być 100% wody. Nie ma możliwości przemieszczania się cieczy. Tu jest wina tylko i wyłącznie kierowcy dużego auta. Nie wolno wprowadzić koła na nieutwardzone pobocze!!!!! Wywrotka murowana!!!! Koniec kropka. Nauczka dla wszystkich początkujących kierowców ciężkich samochodów. Szkoda nowego auta i chłopaków z jednostki. Naprawiajcie szybko maszynę aby ratować ludzi. Fajna jednostka znam osobiście. Powodzenia
Masz rację BŁAWAT.w wojsku jeżdziłem podobną ciężarówką w ratownictwie chemicznym,miałem zbiornik o poj.5000 L i była rygorystyczna zasada.ma być 100% pełny lub zupełnie pusty,jeżeli zużyłem połowę wody to drugą połowę wylewałem na miejscu,albo jak była możliwość to uzupełniałem do pełna np. z hydrantu.i też jak pisze NACZELNIK.niewolno takim autem złapać podczas jazdy miekkiego pobocza.tutaj jest wina po stronie kierowc