Wstrzymano produkcję Perły w lubelskim browarze. Jeden z pracowników był zakażony koronawirusem

W poniedziałek otrzymaliśmy informację od czytelników o zamknięciu browaru Perła przy ul. Kunickiego w Lublinie. Powodem miało być zakażenie koronawirusem, jakie potwierdzono u jednego z pracowników. Jak się okazało, sytuacja taka występuje od soboty. Wtedy to w firmie wszczęte zostały procedury, mające na celu ustalenie grona osób, które miały kontakt z zakażonym pracownikiem. Wstrzymana została również produkcja piwa.

W międzyczasie część załogi została objęta kwarantanną. Ustalono jednocześnie, że źródło zakażenia znajduje się najprawdopodobniej poza zakładem. Wszystko dlatego, że z przeprowadzonego wywiadu epidemicznego wynika, iż pracownik ten w ostatnim czasie przebywał w podróży. Później, już w trakcie pracy, miał kontakt z z blisko setką innych pracowników. Na dzień dzisiejszy żaden z nich nie wykazuje objawów zakażenia.

W samym browarze trwają działania mające na celu wznowienie produkcji. Wszystkie działania prowadzone są pod nadzorem Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologiczną w Lublinie. Jak przekazują przedstawiciele Perły, zakażony pracownik nie miał dostępu do znacznej części browaru i te pomieszczenia mogą być wykorzystywane do normalnej działalności. Co więcej sam proces produkcji piwa odbywa się bez dostępu osób, gdyż jest w pełni zautomatyzowany. Dyrektor Generalny Perła – Browary Lubelskie Andrzej Rutkowski podkreśla, że nie ma możliwości fizycznego kontaktu pracowników z samym produktem, jakim jest piwo, czy to w trakcie jego warzenia, czy też rozlewu do opakowań. To oznacza, że produkty są w pełni bezpieczne.

(fot. archiwum)