Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wieczorny pogrom pieszych na drogach. Kolejne trzy potrącenia

Tak dużej ilości wypadków z udziałem osób pieszych tylko w przeciągu jednego wieczoru nie było już dawno. Do kolejnych trzech tego typu zdarzeń doszło w naszym regionie.

Tylko od godziny 15. w samym Lublinie oraz okolicach doszło do ośmiu zdarzeń z udziałem osób pieszych. W większości doszło do nich na oznakowanych przejściach dla pieszych. W najgorszym stanie jest trójka dzieci, potrąconych przez samochód na al. Spółdzielczości Pracy w Lublinie.

Wieczorem doszło do kolejnych trzech wypadków, w których ofiarami stały się osoby piesze.

Na ulicy Chopina w Lublinie samochód osobowy potrącił pieszą. W tym przypadku na szczęście skończyło się tylko na strachu, gdyż po przewiezieniu kobiety do szpitala okazało się, że nie doznała ona poważniejszych obrażeń. Do kolejnego zdarzenia doszło w Bełżycach na ul. Kościuszki w rejonie cmentarza oraz na ul. Zana w Lublinie.

W tych zdarzeniach kobiety przechodzące przez przejście dla pieszych zostały potrącone przez auta osobowe kierowane przez kobiety.

(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2014-12-22 22:47:01

18 komentarzy

  1. Dziś na Wyzwolenia, do skrzyżowania z Głuską, nie było widać nic, ciemno jak w d***e. Aż dziwne że tam nie doszło do potrącenia.

    • Racja! Jechałam tam z duszą na ramieniu i z myślą, żeby tylko żaden pieszy nie wszedł przed samą maskę. Tym bardziej, że chodnika prawie nie było widać…
      Ale to samo się dzieje na bardziej ruchliwych ulicach, gdzie nie widać w ogóle pieszych, np niektóre przejścia na Pawiej…

  2. W Bełżycach koło cmentarza to się nie dziwie jak się oszczędza na oświetleniu ulic po wyborach to takie wypadki się zdarzają za przeproszeniem (ciemno jak w du.pie ) co to ma być … widać kto rządzi ! Ktoś powinien się za to wsiąść !!

    • Roman z Podlasia

      Zgadzam sięw stu procentach, od krakowskiej przez zieloną aż do cmentarza światła nie ma już grubo ponad dwa tygodnie, ktoś powinien się tym zając…

    • A może by tak zakładać kamizelki odblaskowe lub jakoś inaczej starać się oznaczyć bo i w oświetlonych miejscach czasami nie widać pieszych.

      • Czesio, to nie facebook, ale z chęcią dałabym „Lubię to”. Ale pieszym nie przetłumaczysz, oni wiele więcej widzą i oczekują tego od kierowcy… A kierowca radaru w oczach nie posiada i przez szybę ma na prawdę ograniczoną widoczność…

  3. Jak można w mieście, które liczy około 10 tysięcy mieszkańców oszczędzać na świetle? Od jakiegoś czasu nie ma na paru ulicach światła, żenada!

  4. Za wyprzedzanie na przejściach powinni zabierać dożywotnio prawo jazdy, ostatnio sam zostałbym potrącony, gdyby nie moja czujność i to że jestem zawodowym kierowcą i obserwuję tego typu manewry. Nie którzy kierowcy są tak tępi, że brak słów… widząc znak „przejście dla pieszych” i stojący np. na lewym pasie samochód, nic sobie nie robiąc z tego jadą, nie zważając czy ktoś wyjdzie zza samochodu czy nie.

  5. Deszcz leje, pełno rożnych odbić, a po lasku w Krężnicy Jarej popyla pan bez ani jednego światełka czy odblasku w siwej kurteczce. Tam nie ma ani chodnika, ani pobocza. Ludzie, was po prostu nie widać. Zresztą, święta idą, można trochę poświecić.

  6. ruch jest coraz większy, na ulicach ciemno jak w d…. u murzyna, piesi myślą że skoro są w mieście to ich widać mimo ze ubierają się jak cmentarne wdowy w czarne szmaty, jest szarówka, wieje, leje, no ludzie myślcie trochę, rozejrzyjcie się zanim wbijecie komuś prosto pod koła! Jeśli wprowadzono by nakaz noszenia elementów odblaskowych wszędzie to zaraz podniosłoby się larum że to zamach na wolność, nieważne czy w celu ochrony czyjegoś zdrowia i życia bo tępak nawet w takim działaniu wynajdzie elementy ubezwłasnowolnienia. Taki nakaz byłby całkiem rzeczowy, w terenie zabudowanym też są miejsca nieoświetlone, ciemne, które niczym nie różnią się od podobnych w niezabudowanym. Powtarzam to przy każdej okazji: trzeba być skończonym idiotą żeby dać sie potrącić na przejściu dla pieszych albo nawet gdzie indziej.

  7. Ciemno, ciemno, wszędzie ciemno. Jak nie widzisz co się dzieje to zwalniasz baranie jeden z drugim czy jedziesz dalej na czuja?

    • Zwalnia wielu, ale baranie jak jesteś święta krowa i wkraczasz tuż przed nadjeżdżające auto, to nie dziw się, że będziesz potrącony…

  8. Nie bronię kierowców, ale wczoraj wieczorem jeżdżąc po Lublinie miałem kilka „podbramkowych sytuacji”
    ludzie nie myślą: przebiegają przez ulice w niedozwolonych miejscach, wchodzą „na siłę” na przejście nie rozglądając się, do tego w większości na czarno ubrani, często na czerwonym świetle…. masakra
    Jest ciemno mokro i deszczowo, światła odbijają się od jezdni, droga hamowania jest dużo dłuższa, każdy powinien uważać…. nie tylko kierowcy,
    lepiej 3 minuty później niż 30 lat za wcześnie…….

    • Powiedz to kierowcom a nie zmokniętym i zmarzniętym pieszym. Jakoś cały dzień i wieczór jeździłem jako kierowca i nie miałem „podbramkowej sytuacji”.

  9. Ja życzę nie tylko kierowcom rozsądku i zdjęcia pedału z gazu, ale również rozsądku życzę pieszym. Szczególnie tym pieszym, którzy po zmroku ubrani są na ciemno i „dumnie” wkraczają na przejście bo mają pierwszeństwo…
    Piesi w ogóle powinni mieć obowiązek noszenia odblasków, nie tylko na terenie niezabudowanym… Najzwyczajniej ich nie widać…
    I nie pieprzcie mi drodzy piesi, że wystarczy zwolnić, bo nawet z prędkością ok 30 km/h można komuś krzywdę zrobić, a kogo się nie widziało, a ten ktoś wszedł na przejście, bo uważa się za Pana i Władcę – nie zważając na swoje zdrowie…

Z kraju

Wiadomości z info112