Ul. Sławinkowska: Czołowe zderzenie dwóch aut. Dwie osoby trafiły do szpitala AKTUALIZACJA
19:51 04-02-2016
Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 18:30 na ul. Sławinkowskiej, pomiędzy ul. Zbożową na ul. Willową. Na lekkim łuku zderzył się dwa auta osobowe: nissan i rover. Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe, straż pożarna i policja.
Dwie osoby, oboje kierujący pojazdami, zostały przetransportowane do szpitala. W rejonie wypadku ulica jest całkowicie nieprzejezdna. Auta kierowane są na objazd przez osiedle domków jednorodzinnych. Należy spodziewać się opóźniania w kursowaniu pojazdów komunikacji miejskiej.
Na miejscu pracują funkcjonariusze lubelskiej drogówki. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia. Wstępnie wiadomo, że kierowca jednego z pojazdów, zjechał na przeciwległy pas ruchu doprowadzając do zderzenie.
AKTUALIZACJA 00:30
Jak się okazało po badaniach w szpitalu, poszkodowani nie odnieśli poważniejszych obrażeń ciała. Winnym zdarzenia okazał się kierowca rovera, który nie zachowując bezpieczeństwa, zjechał na przeciwległy pas ruchu. Mężczyzna przyznał się do stworzenia zagrożenia na drodze i został ukarany mandatem karnym w wysokości 300 złotych. Jego konto powiększyło się także 6 punktów karnych.
Galeria zdjęć
2016-02-04 19:37:10
(fot. lublin112.pl)
reklama
// < 
No w końcu doszło do tragedii …całe szczęście że nikt nie zginął …już tyle razy miałam zadzwonić na Policje odnośnie prędkości jaka na tej ulicy panuje..Pomimo ograniczenia do 40 w pobliżu szkoła ,chodniki ludzie spacerujący z dziećmi samochody gnają 80 /100 i więcej …wiele razy byłam wyprzedzana
ponieważ jechałam zgodnie z prawem lub //o matko 50 na godzinę ……MOZE wkońcu służby się wezmą za porządek na tej ulicy
służby nic nie dadzą to jest jak przedmieście policja będzie mieć za małą skuteczność aby tam stać….
Rover zjechał na Almerę. 300 zł mandatu, 6 punktów karnych.
HMMM A WEDŁUG MNIE TO OBA pojazdy nie dość że jechały z nadmierną prędkością to na dodatek kierowcy jechali jak by poruszali się na drodze jednokierunkowej co tu jest dość typowe
czyli jechali środkiem drogi i jeden kierowca jak i drugi
hmmm…dość daleko idące wnioski na podstawie zaledwie kilku zdjęć, które zostały zrobione już po zdarzeniu.
Tylko, że tam nie da się jechać inaczej bo po prawej stronie ulicy (jadąc od willowej) są dziury o głębokości 30cm i można urwać koło. Może najpierw pomyśleć o zrobieniu bezpiecznej drogi. Jak ktoś wyżej zauważył w pobliżu jest szkoła, duży ruch a droga jak na wsi 15 lat temu. Szerokie pobocza i może nie będzie więcej tragedii.
Na tym łuku,gdy ktoś jedzie z przeciwka, po zmroku nawet nie widać krawędzi jezdni, po stronie bez chodnika. Oprócz tego jest tam dosyć nierówna nawierzchnia, co przy lekkim wczorajszym oblodzeniu też mogło mieć wpływ na zachowanie się pojazdów na drodze. Poza tym policja powinna przyjrzeć się ciężarówkom, które tędy jeżdżą.
Już dawno nawierzchnia na tym odcinku powinna być wymieniona…
Miasto mogłoby przynajmniej namalować tam oś jezdni – faktycznie w nocy (nie mówiąc o mgle) nie widać krawędzi jezdni…Inwestycja symboliczna, a podniesienie bezpieczeństwa znaczne.