Ul. Okulickiego: Potrącenie pieszego
22:25 14-03-2014
Do zdarzenia doszło na ul. Okulickiego w Świdniku. Kierowca osobowego mercedesa potrącił pieszego przechodzącego przez przejście. Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe, które przewiozło poszkodowaną osobę do szpitala.
W okolicy zdarzenia były utrudnienia w ruchu. Zdjęcia i informację o wypadku przesłał nam Czytelnik Konrad – Dziękujemy !
2014-03-14 22:09:53
(fot. Czytelnik Konrad)
W tym miejscu to jest istna plaga! Kierowcy jeżdżą jak święte krowy i nawet nie patrzą czy ktoś jest na przejściu! Wiecznie piesi uciekają z przejścia, żeby nie wylądować pod kołami samochodów! Tam na stałe powinien być postawiony jakiś radiowóz.
Jak święte krowy tam to piesi chodzą! Przed maskę samochodu wchodzą bo na targ im się śpieszy – taka jest prawda! Nie raz to widziałam!
Świdniczanko postaw sobie w domu radiowóz a nie gadasz glupoty niech pilnuje co piszesz
Świdniczanko – nie podzielam zdania, że tylko kierowcy nie patrzą czy ktoś jest na przejściu – wielokrotnie na własne okulary widziałem jak piesi włażą na przejście nawet nie pomyślawszy o obejrzeniu się czy ktoś nie nadjeżdża, często ze słuchawkami na uszach, więc nawet nie słyszą.
Na przejściach z sygnalizacją świetlną wśród pieszych istnieje jeszcze inny zwyczaj – wyrapiają gały na sygnalizator i jak tylko zapali się zielone nie oglądając się dają nura na przejście na zasadzie: „zielone, mam prawo!”. Przyjrzyj się uważnie, to wcale nie rzadkie zjawisko.
Wcale nie mówię, że nie ma tam takich osób, które włażą na przejście (zazwyczaj babcie) „bo kierowca musi się zatrzymać”! Ale kierowców, którzy wjeżdżając na to właśnie skrzyżowanie patrzą tylko w prawo, żeby ich nikt nie pieprznął, a już w lewo żeby kogoś nie pieprznąć to już nie łaska, jest całe mnóstwo! Sama niedawno o mało nie zostałam sprzątnięta przez takiego „super kierowcę”, gdy schodziłam z przejścia. Później przepraszał i tłumaczył się, że „nie spojrzał”! No brak słów!
Panie Sołtysie z Lublina. Piesi Na PASACH dla pieszych mają ZAWSZE PIERWSZEŃSTWO!!! Tylko w mentalności polskiego kierowcy utarło się, że jest inaczej.
Oczywiście na zielonym świetle. A jeśli świateł nie ma, to piesi na przejściu dla pieszych mają ZAWSZE PIERWSZEŃSTWO. Gdyby kierowcy to zrozumieli, byłoby mniej wypadków.
Ale nic nie zwalnia pieszych od myślenia
Dokładnie! Prawie na całym świecie to kierowca czeka, aż pieszy przejdzie przez przejście. A w Polsce to pieszy czeka, aż kierowca zlituje się i przepuści pieszego!