Tydzień temu wyciągnęli z Bystrzycy 20 opon, w sobotę kolejna akcja sprzątania miasta. Każdy może się przyłączyć
21:24 30-03-2023
W najbliższą sobotę, 1 kwietnia, w Lublinie odbędzie się kolejna, społeczna akcja porządkowania wspólnych, lecz niestety zaśmieconych od wielu lat terenów. Tym razem chodzi o odcinek na wysokości ogródków działkowych Kalina. Organizatorzy skupiać się będą m.in. na zalegających tam odpadach w postaci części samochodowych w tym opon.
Wszystko w ramach prowadzonej przez jedną z firm zajmującą się ich sprzedażą, ogólnopolskiej kampanii pn. „Kręci Nas Recykling”. Jednym z głównych jej elementów jest przeprowadzenie na terenie całej Polski minimum pięćdziesięciu akcji sprzątania odpadów, w tym także zużytych opon. Jednocześnie prowadzone będą działania informacyjne na temat prawidłowej utylizacji i recyklingu opon. Dodatkowo, za każde 4 zebrane opony, firma zasadzi drzewo, co ma się przyczynić do odbudowy lasów w kraju.
W ubiegły weekend sprzątano Bystrzycę od Prawiednik w stronę Zalewu Zemborzyckiego. Wówczas z rzeki wyjęto ok. 20 opon, do tego zebrano szereg innego rodzaju zalegających śmieci. Jak wyjaśnia organizator sobotniej akcji Mateusz Piekarski, niestety często przyczyną zaśmiecania terenów zielonych jest niewiedza społeczeństwa. Przyzwyczajenie, że od dawnych latach niektórzy wywozili śmieci do lasu lub nad rzekę, wcześniej paląc co się dało.
– Tymczasem mamy w Lublinie przy ul. Metalurgicznej 13k Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, w którym mieszkańcy naszego miasta mogą bezpłatnie oddawać opony. Każde gospodarstwo domowe może zostawić w nim 8 opon rocznie. I to nic nie kosztuje. Niestety niewiedza sprawia, że bardzo często opony zamiast w PSZOK-u lądują nad rzekami i w lasach. Osoby wyrzucające śmieci na terenach zielonych liczą również na to, że nikt ich nie złapie, a jeżeli już, to czeka ich niewielka kara. A przecież można odpady te oddać za darmo i bez narażania się na problemy – mówi Mateusz Piekarski.
Zebrane opony zostaną przekazane do utylizacji, a część z nich będzie przerobiona na granulat. Z niego zaś powstaną maty izolacyjne i sportowe. To jednak nie wszystko. Dziesięć gmin, w których w czasie zbiórek uprzątnięta zostanie największa ilość odpadów, będzie mogło wybrać schroniska dla zwierząt, które Oponeo.pl wesprze finansowo.
– Sami widzimy ile opon poniewiera się w różnych częściach Lublina i jego okolicach. Za przystankami, na chodnikach, na trawnikach, choć wszyscy powinni wiedzieć, że można je zostawić w PSZOKu. Spotkałem się również z takim myśleniem wśród zarządców wspólnot lub spółdzielni mieszkaniowych w Lublinie, że pracownicy firmy odbierającej śmieci może pomylą się i zabiorą też opony. Często też słyszę, że ktoś nie ma jak dostarczyć zużytych opon do PSZOK-u. Przecież skoro wymieniał opony na nowe, to ma samochód – dodaje Mateusz Piekarski.
Sobotnia akcja rozpocznie się o godzinie 10:00 przy ulicy Turystycznej 44j.
(fot. Mateusz Piekarski)
Może tak by urzędasów zagonić do sprzątania i babrania się w błocie.
Co też ty za herezje prawisz Mości Wędkarzu ?!
Taki/ka urzędnik/czka nie po to pilnie uczyli się urzędowania w liceum, żeby teraz brodzić w śmierdzącej Bystrzycy !!!
Z oponami jest ciekawa sprawa. Można bezpłatnie oddać do PSZOK, ale pracownik rząda okazania dokumentu uiszczenia opłaty za odpady. Mieszkam w bloku, więc okazuję dowód opłaty za czynsz (którego jednym ze składników jest opłata za śmieci), po czym Pan z PSZOKu z rozbrajającą szczerością stwierdza, że jak mieszkam w bloku, to on nie przyjmie , bo od tego mam śmietnik spółdzielni. Idę więc do ADM i pytam, czy mogę wystawić do śmietnika, czy nie? Odpowiedź: KATEGORYCZNIE NIE!!! – Należy odwieźć do PSZOK. W końcu jadę do najblizszej wulkanizacji i oddaję, uiszczając opłatę 5zł/szt. Domyślam się, że zakład za jakiś czas losowo rozrzuca po miejskich smietnikach nagromadzony zapas… Ale to już nie mój problem, pozbyłem się go za 20zł… Czy ktoś jest mi w stanie w końcu odpowiedzieć, jak to jest z tymi oponami, gdy mieszka się w bloku? Serio. Dopóki miasto wspólnie ze spółdzielniami nie rozwiążą tego problemu, nie dziwcie się, że są ludzie, którym po czwartym okrążeniu PSZOK – Spółdzielnia puszczą w koncu nerwy.
Spółdzielnia pewnie nie podała tego mieszkania jako zamieszkanego. Nie uiściła opłaty do miasta.
@Basia – nie wiem, ale się wypowiem….. Obstawiam, że nawet nie próbowałaś oddać opon do pszoku….
Powinna to posprzątać ta osoba co wyrzuciła. Bez sensu.
Wiesz Basiu, na świecie jest tyle zła. A powinno być dobro.
Basiu, w trosce o to, żeby mieli co sprzątać, zaraz pojadę ze swoimi czterema oponami i wrzucę po trasie sprzątaczy.
Trzeba wykorzystać ich wielki zapał i potencjał.
Śmieci są własnością gminy…
PSZOK który odbiera opony jest tak słabo oznaczony, że bardzo trudno jest go odnaleźć.
Niedługo moje oponki wylądują w Bystrzycy bo nie zamierzam dyskutować z pracownikami PSZOKu.
Ludziska sprzątają a miasto jeszcze ich kasuje za parkowanie aut na czas akcji
Powinni mieć płacone, że nie jeszcze muszą płacić za parkowilabie na Turystycznej
PSZOK Lublin ul. Metalurgiczna – za darmo można oddać do 8 opon
na Głuskiej się oddaje
Ja po wsiach po przystankach muszę roztawiać opony bo w lublinie nie zabierają odpadów samochodowych więc się nie dziwcie że ludzie wyrzucają gdzie popadnie . Najlepsze miejsce przystanek autobusowy na drugi dzień już sprzątnięte !
Wykosiliby mi też za darmo działkę?