Magazyny Zarządu Dróg Wojewódzkich zapełnione są już solą i piachem, przy niektórych drogach ustawiono zasłony przeciwśnieżne, a na placach czeka gotowy do wyjazdu sprzęt. To oznacza, że nadchodzi trudny dla drogowców okres, w którym będą musieli zmierzyć się zarówno z opadami śniegu, jak też gołoledzią.
Zarząd Dróg Wojewódzkich w Lublinie pochwalił się nowym zakupem. Chodzi mianowicie o ciągniki, które trafią do Lublina, Chełma i Puław. Zakupione za prawie 1,5 mln złotych pojazdy mają m.in. niski poziom hałasu.
Podsumowane zostały wszystkie działania, jakie wykonywano zimą na sieci dróg wojewódzkich w naszym regionie. Prace związane z zapewnieniem ich przejezdności kosztowały około 9,5 miliona złotych.
Do Obwodów Drogowych w całym regionie trafiło dzisiaj 10 nowych ciągników rolniczych. Poprawią one nie tylko komfort pracy, ale także znacząco wpłyną na jakość wykonywanych działań na drogach wojewódzkich. Maszyny kosztowały ponad 1 mln zł.
Zarząd Dróg Wojewódzkich w Lublinie podsumował inwestycje, jakie zostały zrealizowane w 2020 roku. Chodzi o budowę, rozbudowę, przebudowę i modernizację dróg wojewódzkich oraz mostów. Prace prowadzono na odcinkach o łącznej długości 29 kilometrów, co kosztowało 84 mln złotych.
Odśnieży drogę, wykosi trawę, umyje znaki, a także oczyści rowy. Nowy pojazd, jaki za kwotę ponad 2 mln zł zakupił Zarząd Dróg Wojewódzkich. będzie służył do utrzymania drogi wojewódzkiej nr 812.
Jeszcze w tym roku gotowa ma być ścieżka rowerowa z Rejowca Fabrycznego w stronę Pawłowa. Zapewni ona bezpieczeństwo zarówno rowerzystom, jak też pieszym, którzy teraz muszą poruszać się ruchliwą drogą wojewódzką.
Drogowcy zaplanowali wycinkę ponad tysiąca drzew rosnących przy drogach wojewódzkich. Część z nich stanowi zagrożenie dla kierowców, inne są uschnięte lub uszkodzone.
Mobilizacja do walki z zimą na drogach naszego regionu rozpoczęła się już kilka miesięcy wcześniej. Drogowcy zapewniają, że są dobrze przygotowani do sezonu zimowego i nie powinno być problemów z przejezdnością. Oczywiście na tych najważniejszych odcinkach tras.
Utrapienie dla mieszkańców okolicznych miejscowości a dla kierowców, którzy nie znali okolic drogowy horror. Tak można było powiedzieć o drodze wojewódzkiej nr 867 z Hrebennego do Lubaczowa.