W ostatnich dniach w Porcie Lotniczym Lublin funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej odprawili już w sumie ponad 7,5 mln maseczek medycznych. Funkcjonariusze priorytetowo traktują przesyłki ze środkami ochrony indywidualnej docierające do Polski.
Pacjent z zakażeniem koronawirusem, który do tej pory przebywał w szpitalu w Bełżycach, został przewieziony do szpitala w Lublinie. Obecnie znajduje się on w SPSK1.
Zdziwienie kontrolujących inspektorów było spore, gdy w kontenerze białoruskiego pojazdu ujawnili 25 ton silnych fajerwerków. Ładunek był źle zabezpieczony oraz niewłaściwie oznakowany.
W poniedziałek w godzinach wieczornych piątka uratowanych z transportu do Rosji tygrysów ma dotrzeć do nowego domu, jakim jest azyl dla zwierząt w miejscowości Villena w Hiszpanii. Z Poznania wyjechały wczoraj wieczorem.
Wczoraj Ewa Zgrabczyńska z poznańskiego zoo poinformowała, że przez decyzję wójta gminy Terespol, jest problem z umieszczeniem tygrysów w azylu w Hiszpanii. Trwa walka z czasem, gdyż miejsce dla nich niebawem może zostać zajęte przez inne zwierzęta.
Dwaj obywatele Włoch usłyszeli zarzuty znęcania się nad tygrysami. Mieli działać wspólnie i w porozumieniu. Mężczyźni odpierają zarzuty śledczych tłumacząc, że opiekowali się zwierzętami.
Trzy osoby, organizator transportu oraz dwóch kierowców, zostało zatrzymanych do prowadzonego przez prokuraturę śledztwa związanego ze znęcaniem się nad tygrysami, które wieziono z Włoch do Rosji. Jeden z mężczyzn trafił do aresztu.
Tygrysy, które miały trafić do Rosji, lecz utknęły na granicy, zostały już przewiezione do poznańskiego zoo. Specjaliści nie ukrywają, że ich stan jest zły. Obecnie po nakarmieniu, napojeniu, obłożeniu słomą, odpoczywają po podróży.
Dziewięć tygrysów, które w fatalnych warunkach przewożono z Włoch do Rosji, a ich transport utknął na granicy, ruszyło w dalszą drogę. Ciężarówka wiezie je do poznańskiego zoo, gdzie zostanie im udzielona pomoc.
Pomimo tego, że kierowcy zamierzali kontynuować transport tygrysów do Rosji, zapadła decyzja, że zwierzęta dalej nie pojadą. Specjaliści orzekli, iż ich stan jest tragiczny. Trwa poszukiwanie miejsc, gdzie zostaną umieszczone do czasu wyjaśnienia sytuacji.
Kilka miesięcy trwały przygotowania do transportu uszkodzonego pociągu Pendolino do siedziby włoskiego producenta, gdzie przeprowadzona zostanie jego naprawa. Zadania tego podjęła się firma z naszego województwa.
Dwóch obywateli Rumunii usłyszało zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad końmi. Mężczyźni przewozili zwierzęta w skandalicznych warunkach, co więcej bili wycieńczone konie powrozem.
Gdyby nie kontrola Inspekcji Transportu Drogowego, kierowca ukraińskiej ciężarówki przejechałby całą Polskę bez tarczy hamulcowej w jednym z kół naczepy. Przewoźnikowi grozi teraz kara.
Kilka godzin trwał rozładunek darów, jakie przyjechały na Lubelszczyznę z Zakonu Ordo Militaris Teutonicus. Łączna ich wartość wynosi 100 tys. euro.