Zaledwie przed kilkoma dniami w tej okolicy na kłusownictwie wpadł obywatel Ukrainy, dzisiaj zatrzymano zaś dwóch braci. Podobnie jak w poprzednim przypadku, funkcjonariusze przygotowali zasadzkę. Kilkugodzinne oczekiwanie przyniosło skutek.
Funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej Patrolując teren tzw. lubelskiego zagłębia kłusowniczego znaleźli na rzece butelki z zamocowanym do nich sznurkiem zakończonym haczykiem. Przygotowali zasadzkę, w którą wpadł obywatel Ukrainy. Mężczyźnie grozi teraz do 2 lat pozbawienia wolności.