Siedliska: To nie było pobicie lecz zabójstwo. We dwóch kopali go po głowie

Zabójcami 31-latka okazało się dwóch mężczyzn. Pierwszy z nich 19-letni Patryk F. z Piask przyznał się do wszystkiego i usłyszał prokuratorskie zarzuty. Później śledczy rozpoczęli przesłuchanie jego kolegi, wobec którego dowody przemawiały iż także mógł przyczynić się do śmierci Rafała. W trakcie czynności mężczyzna również usłyszał zarzuty w tej sprawie. Pozostali dwaj zatrzymani, gdyż policjanci zatrzymali do wyjaśnienia łącznie cztery osoby, nie brali bezpośrednio udziału w zdarzeniu.

Początkowo prokuratura wskazywała na to, że ofiara straciła życie w wyniku pobicia. Jednak w trakcie śledztwa okazało się, że sprawcy odpowiedzą za zabójstwo. 31-latek miał zmasakrowaną twarz a obrażenia nie mogły powstać w wyniku zwykłych ciosów. Śledczy ustalili, że obaj mężczyźni mieli przewrócić na ziemię 31-latka a następnie kopać go po głowie. Później ciężko rannego zostawili na pewną śmierć. Musieli mieć świadomość, że tego typu działanie może przyczynić się do jego śmierci tak samo jak pozostawienie go w miejscu, gdzie rzadko kiedy ktokolwiek uczęszcza.

Zwłoki zostały odnalezione dopiero następnego dnia przed południem, na terenie jednej z posesji, około 100 metrów od dyskoteki. Od samego początku wiadomo było, że denat nie zmarł śmiercią naturalną. Okoliczni mieszkańcy nie chcą oficjalnie nic mówić na ten temat, jednak wielu z nich przyznaje, że sobotnie dyskoteki są przekleństwem miejscowości. -Biją się co chwila, krzyki i wrzaski to sobotnia codzienność. Powinni jakoś bardziej zadbać o bezpieczeństwo w tym miejscu, gdyż nie ma soboty, by ktoś tam nie został pobity. Tym razem zakończyło się to tragicznie – wyjaśniali w środę naszemu reporterowi.

(fot. lublin112, policja)
2016-01-13 16:02:03+