Pod koniec września na konferencji branży obronnej Defence24Day minister obrony narodowej zapowiedział zakup kolejnych czterech śmigłowców Black Hawk S-70i, które trafią do Wojsk Specjalnych. Jest to pierwsza decyzja nowo powołanej Rady Modernizacji Technicznej przy Ministerstwie Obrony Narodowej.

– Związkowcy PZL-Świdnik alarmują, że jest to kolejny zakup Ministerstwa Obrony Narodowej bez przetargu i offsetu. Jak dodają „rząd kupuje Black Hawki w wersji cywilnej. To nie są takie same maszyny, które są używane przez armię USA, a na siłę przerabiane na potrzeby armii. Tymczasem nasz polski koncern posiada wiropłat AW139, odpowiadający wymogom polskiej armii, w ponad 70 proc. składający się z części wytwarzanych w naszym kraju, zaprojektowany przy dużym udziale konstruktorów ze Świdnika – czytamy w interpelacji posła przesłanej do MON.

Jak zaznacza Michał Krawczyk, po raz kolejny zakład PZL-Świdnik pozbawiany jest rządowego zamówienia, pomimo wielokrotnie składanych w tej sprawie obietnic. Takie postępowanie polskiego rządu pogarsza i tak trudną sytuację finansową zakładu i stanowi zagrożenie dla utrzymania zatrudnienia na obecnym poziomie.

– Wyrażam stanowczy sprzeciw wobec działań rządu uderzających w jednego z największych pracodawców na Lubelszczyźnie, firmę z ponad 70 letnią historią – dodaje poseł.

Jednocześnie Michał Krawczyk pyta MON w przesłanej interpelacji – Dlaczego nie został rozpisany przetarg na zakup śmigłowców? Z jakiego powodu zakupione zostaną śmigłowce Black Hawk S-70i, a nie śmigłowce AW139, których 70% części dodatkowo wytwarzanych jest w Polsce? Dlaczego Ministerstwo Obrony Narodowej nie wspiera polskich koncernów mogących wytwarzać śmigłowce odpowiadające wymogom polskiej armii? Co zadecydowało o zakupie śmigłowców Black Hawk S-70i?

(fot. LUW)