Prezydent Andrzej Duda na granicy i we Włodawie. Mówił o bezpieczeństwie granic i atakowaniu funkcjonariuszy (zdjęcia)
19:33 26-09-2023
fot. Przemysław Keler/KPRP
We wtorek po południu na Lubelszczyznę przyjechał prezydent Andrzej Duda. W pierwszej kolejności udał się w rejon Orchówka, gdzie znajduje się trójstyk granic Polski, Białorusi i Ukrainy. Spotkał się tam z funkcjonariuszami Straży Granicznej, Policji oraz żołnierzami Wojska Polskiego, którzy patrolują ten teren dbając, aby granica była bezpieczna.
Podczas pobytu w Placówce Straży Granicznej we Włodawie, wraz z towarzyszącym mu ministrem spraw wewnętrznych i administracji Mariuszem Kamińskim zapoznali się z informacją na temat obecnej sytuacji na granicach z Ukrainą oraz Białorusią. Prezydentowi towarzyszył także Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera.
Następnie Andrzej Duda odwiedził Włodawę. Tam, na rynku, wziął udział w odsłonięciu pomnika Rzeczpospolitej Włodawskiej. Został on ufundowany przez Instytut Pamięci Narodowej i poświęcony jest również gen. Franciszkowi Kleebergowi, jak też żołnierzom SGO „Polesie”, którzy wsławili się walką w obronie ojczyzny.
Pomnik powstał w centrum miasta, w miejscu budzącego kontrowersje monumentu „walk i męczeństwa wojsk polskich i sowieckich”. Starania o usunięcie tego ostatniego prowadzone były już w latach 90. ub. wieku. Wznowiono je po agresji Rosji na Ukrainę, tym razem skutecznie.
Podczas swojego przemówienia prezydent podkreślał rolę funkcjonariuszy pełniących służbę na granicy naszego kraju. Przypominał, że bronią oni również granicy Unii Europejskiej i strefy Schengen, a przede wszystkim bezpieczeństwa wszystkich Polaków oraz naszej przyszłości. Zaznaczał, że ich służba jest obarczona wielką odpowiedzialnością, niezwykle profesjonalna i cechują się oni dużą ofiarnością.
– Chcę wyrazić zarazem ogromny żal i przykrość. Jest mi po prostu przykro – jako Polakowi, obywatelowi z jednej strony, ale także i może przede wszystkim przykro mi jest jako prezydentowi Rzeczpospolitej odpowiedzialnemu za bezpieczeństwo Polski, za niepodzielność jej terytorium i jego trwałość, tym samym za bezpieczeństwo granic – że jesteście państwo obrażani przez nieodpowiedzialnych ludzi – zaznaczył Andrzej Duda.
Wskazał, że przekroczone zostały granice, ale przyzwoitości. Nawiązując do filmu Agnieszki Holland mówił o deptaniu godności munduru i naszych symboli. Zaznaczał, iż owszem, każdy może mieć swoje poglądy, jednak niestety, niektórzy realizując swoje przekonania „posuwają się do kłamstwa i oszczerstwa ze szkodą dla Polski i nas wszystkich, z pokrzywdzeniem polskich funkcjonariuszy i ich najbliższych„.
Podczas uroczystości we Włodawie, prezydent odznaczył Krzyżami Zasługi za Dzielność także dziesięcioro funkcjonariuszy Straży Granicznej, w tym były dwie funkcjonariuszki, które zostały zaatakowane i ranne na służbie. Jak tłumaczył, to jest cena, jaką niestety czasem ponoszą funkcjonariusze wykonujący rzetelnie swoje obowiązki.
fot. Przemysław Keler/KPRP
fot. Przemysław Keler/KPRP
fot. Przemysław Keler/KPRP
fot. Przemysław Keler/KPRP
fot. Przemysław Keler/KPRP
fot. Przemysław Keler/KPRP
fot. Przemysław Keler/KPRP
fot. Przemysław Keler/KPRP
fot. Przemysław Keler/KPRP
fot. Przemysław Keler/KPRP
fot. Przemysław Keler/KPRP
fot. Przemysław Keler/KPRP
fot. Przemysław Keler/KPRP
Jakim to trzeba być bezmózgowcem żeby popierać Tusska.
Napisał znany specjalista, politolog Olo. 😆
Co trzeba mieć we łbie żeby popierać patologię pisowską
No no facet już do końca zdurnial Rzeczpospolita Włodawska a gdzież to takie państwo było i co niby słynny generał ma niby wspólnego z Włodawska jak tu nawet pozadnej bitwy nie było No ale co się dziwić w tym IPN pracują doprawdy geniusze od wykręcania historii
Nie ma co tego komentować. Mądry człowiek się pod tym nie podpisze. Wybory się zbliżają, to przejdzie wszystko. Ludzie łykną to co napiszą i powiedzą.
A Dudu o łapówkach coś wspomniał czy cisza ?
„Na granicy spotkał się z funkcjonariuszami i żołnierzami, odwiedził placówkę straży granicznej, na koniec przyjechał do Włodawy…”.
A teraz czas mu do Kijowa, walnąć „niedźwiadka” z żydowskim komikiem, a potem zapewnić go o wielkiej przyjaźni mimo tego, że ten chce Polskę włóczyć po unijnych sądach, bo nie sprzedała ukraińskiej pszenicy głodującym w Afryce.