Potrącenie rowerzystki przez skodę. Trwa akcja służb ratunkowych, droga zablokowana (zdjęcia)
18:56 12-10-2024 | Autor: redakcja
fot. lublin112.pl
18:56 12-10-2024 | Autor: redakcja
Nie bronię kierującej skodą, ale zwłaszcza po zmroku dla własnego bezpieczeństwa trzeba założyć kamizelkę odblaskową i przed wjazdem na przejazd spojrzeć w lewo.
Kamizelka i ostrożność? Chyba mówisz o spotkaniu rowerzysty z normalnym kierowcą. A teraz pomyśl, że trafiasz na takiego, który powoduje stłuczkę na rondzie z pniakiem, gdzie są wielkie znaki stop, a samochód podskakuje na poprzecznych, czerwonych liniach, by ustąpić pierwszeństwa…
Andzik zerknij na fotkę, na niej nawet będziesz widział odblaski na oponie.
No tak napewno w lewo to uchroni wszystkich chcących pokonacpdp i pdr
To jak to jest? Nie wolno wbiegać na przejście dla pieszych, nawet ze światłami i na zielonym. Ale na „przejście” dla rowerów można wjechać rowerem, nieraz na pełnej p,dzie?
Zbliżając się jako kierowca do przejścia dla pieszych, spodziewasz się przemieszczających się przez jezdnię pieszych, z prędkością marszu.
Zbliżając się do przejścia z drogą rowerową, spodziewasz się również rowerzystów, znacznie szybszych.
Ale powinni ci to wbić do łba na kursie prawa jazdy – wszystko przed tobą!
Nie, nie można. rowerzysta przed przejazdem nie ma pierwszeństwa, pierwszeństwo ma jeżeli znajduje sie na przejeździe
Bzdury to są, przecież zależy gdzie ten przejazd jest i jak pierwszeństwo regulują znaki drogowe.
Nigdy mądrych rządzących nie mieliśmy to i przepisy takie tworzą głupie.
Takie przepisy uchwalili tacy których wybraliście do sejmu. Już dawno. Przy okazji to drogi dla rowerów odbiegają od warunków bezpieczeństwa w
Europie.
Co do przepisów to nie pozwalają na przejazdy rowerowe w takim miejscu…
Wlasnie tak.
Sam9chód z 50 km/h zatrzymuje sie po jakichś 15 metrach, rowerzysta jedzie wolniej, zatrzyma sie praktycznie w miejscu
To logiczne, że nawet jak kierowca zobaczy w ostatnim momencie rowerzyste nienjest w stanie sie nagle zatrzymac
Jak można wjeżdżać na drogę rowerem nie upewniwszy się, że samochody zatrzymują się?
Nauczy się?
bo glupi narod zrozumial ze przy wjezdzie na przejazd ma pierszenstwo jak pieszy a tak nie jest
, to samo kierowcy dojezdzaja do przejazdu rower 50m od jezdni i glupki sie zatrzymuja idioci kierowcy
Zamiast się wymądrzać kogo wina lepiej by było zrobić jakąś petycję o postawienie tam świateł albo przebudowę ronda i całej tej drogi. Ciągle są tak jakieś stłuczki lub wypadki. Tak nie może być.
Tam nie ma ronda.
zgadza sie to nie jest rondo tylko skrzyzowanie za znakami i nawet czerwone pasy masz pomalowane ale nikt nie patrzy na to
Pierwszeństwo powinni mieć rowerzyści piersi po zmroku ale tylko wtedy gdy mają na sobie kamizelkę odblaskową w innych przypadkach czyli ubrani na czarno w nocy powinni być zawsze uznawani za sprawców kolizji, wypadków
Będziecie tak jeździć nieostrożnie ,to wprowadza tam światła z przyciskiem dla pieszych i rowerow.Ja może się nie znam ale rowerzystka przejechała już trzy pasy i już jej brakowało tylko jeden pas pokonać by dostać się na wyspę
Już kiedyś o tym pisałem że jest to najgłupsze rozwiązanie przejazdu dla rowerów i przejście dla pieszych w tym miejscu. Nieopodal znajduje się przejście dla pieszych i przejazd dla rowerów z sygnalizacją świetlną służącą mieszkańcom i pieszym udającym się do Kauflandu. Natomiast kilkanaście metrów dalej znajduje się opisywane przejście bez sygnalizacji. Mało tego jest ono na lekkim wzniesieniu w stosunku do drogi prowadzącej w stronę ulicy zemborzyckiej i dla jadących od strony Jana Pawła II mało widoczne. Jeśli kierowca jedzie lewym pasem w kierunku osiedla Nałkowskich i Zemborzyckiej to pojazdy z prawej strony skutecznie zasłaniają widoczność. Rowerzyści zaś traktują opisywany przejazd jako przedłużenie ścieżki rowerowej i po wielokroć obserwowałem jak rozpędzeni pokonują to przejście. Ja w tym miejscu jadąc od strony Jana Pawła II często zwalniam do 30 km na godzinę a i to nie mam pewności czy jest to bezpieczne.
Racja, Codziennie jadę tamtędy do pracy. Rowerzyści wcale nie zwalniają. Pędzą na złamanie karku jakby wcale nie było tam ruchliwej ulicy. A widoczność jest słaba bo jezdnia szeroka i auta na sąsiednim pasie zasłaniają.
I to sie kwalifikuje wlasnie na zabojstwo drogowe, a przynajmniej na usiłowanie takiego zabojstwa.