Policjanci obstawili bar na Bronowicach. Pilnują kibiców
00:05 14-05-2018
W niedzielny wieczór pod jeden z lokali zlokalizowanych przy ul. Pogodnej w Lublinie, zaczęły jeden za drugim podjeżdżać radiowozy. Wjazd do baru został zablokowany, teren zaś zabezpieczają funkcjonariusze. Mieszkańcy zaczęli się obawiać, że doszło tam do czegoś niepokojącego.
Wiele osób zaczęło nas informować o prawdopodobnie groźnej bójce, zwłaszcza, że niejednokrotnie dochodziło tam w przeszłości do podobnych ekscesów.
Jak ustaliliśmy, w lokalu do niczego niepokojącego nie doszło. Mianowicie w Łęcznej odbywał się mecz Górnika z Miedzią Legnica. Powracająca ze spotkania grupa kilkudziesięciu kibiców z Dolnego Ślaska w pewnym momencie zboczyła z zaplanowanej drogi i skierowała się do lokalu na Bronowicach. Nad bezpieczeństwem czuwają policjanci.
(fot. nadesłane)
2018-05-13 23:52:40
Myślałem, że to policjanci pilnują Obrony Terytorialnej, żeby im się nic nie stało
Kibiców pilnują, rodzące niemoty wożą do porodów… wstyd i żenada.
Omg jacy Ci lublinianie bojaźliwi, jak nie policji to się boją zaskrońców.
Mają szczęście synowie ruskich soldatów, że w tym siedlisku patologii nie trafili na chuliganów KS Bronowice albo Spartakusa Lublin, bo wtedy wpierdziel do piccy w gratisie.
nowa metoda policji wywiesc do lasu jak sb
Miedź Legnica to zgodowicz Śląska Wrocław , wracała ekipa po meczu w Łęcznej chcieli ogarnąć jedzenie , podzwonili , poustalali i pojechali do miasta swojej zgody …
Masz rację, kibice z Wrocławia zawsze do chilli wpadają. Normalna sprawa tylko skąd ta afera? Przechodziłem akurat i był spokój.