W kolejnym lubelskim szpitalu nastąpiło masowe odejście pielęgniarek na zwolnienia lekarskie. Ze względu na niedostateczną ilość personelu, placówka zmuszona została do wprowadzenia ograniczeń w działalności.
Ale przecież skoro jest Pan tak wykształcony i tak łatwo idzie Panu obrażanie innych, proszę iść na studia pielęgniarskie i pomagać wszystkim w ramach wolontariatu, osobiście nie widzę żadnego problemu 😉
DSK
Pisałem o tym kilka dni temu pod artykułem o pielęgniarkach strajkujących w SPSK nr 4.
„Jestem zbulwersowany tą hołotą, która zwie się pielęgniarkami. Dla nich liczy się tylko kasa, a nie dobro pacjenta. Przynajmniej jak lekarze strajkują to nie odchodzą od łóżek pacjentów bo mają podpisaną „klauzulę sumienia” a one zostawiają pacjentów samych sobie bo dla nich liczyła i liczyć się będzie tylko kasa. A nie to, że ktoś czeka na operację bo jest w ciężkim stanie. Dziś w DSK przeszły same siebie. Przychodzę do pracy i słyszę jak zaczynają narzekać, że koleżanki w spsk nr4 będą zarabiać 6000zł a one zarabiają tak „mało” więc zagroziły strajkiem, że jak nie dostaną podwyżki to też pójdą na zwolnienie. Wiedziały, że dla pracowników administracyjnych w „końcu” jest przewidziana podwyżka wysokości 30% wynagrodzenia, która miała być przyznana nam w tym roku. Jeśli ktoś uważa, że to dużo to powiem, że średnie zarobki w administracji wynoszą około 1700zł netto i podwyżek nie było od ponad 10 lat. Niektóre koleżanki, które mają o wiele większy zakres obowiązków i dużą odpowiedzialność finansową zarabiają po 25 latach stażu 1800-1900 netto. Więc wstępnie się dogadały, że nasze podwyżki pójdą dla nich, a my naszą 30% podwyżkę będziemy mieli rozłożoną na 5 lat czyli pierwszego roku będziemy zarabiać miesięcznie mniej o 24% drugiego o 18% trzeciego roku o 12% a czwartego o 6% by w ostatnim piątym roku dostać pensję którą powinniśmy dostać w tym roku. Rozumiem, że ludzie chcą zarabiać więcej, ale żeby okradać kolegów i koleżanki bo im się należy? Niby za co? Skoro nie mają żadnej odpowiedzialności, ponieważ to lekarze zlecają wszystkie badania, zabiegi i to oni biorą na siebie całą odpowiedzialność, ponieważ są bezpośrednimi ich przełożonymi! A teraz będą zarabiać więcej niż lekarze rezydencji i niektórzy specjaliści mimo tego, że są ich podwładnymi!! Proszę niech ktoś zainteresuje się przypadkiem z DSK bo moralnie ta grupa zawodowa się stoczyła na samo dno skoro mogę okradać kolegów i koleżanki z pracy!”
pracownik na gębali
Czyli jednym słowem skok na kasę! Cytuję artykuł: „Zdaniem pielęgniarek, po raz kolejny są one nierówno traktowane. Jak tłumaczą, dla pozostałych grup zawodowych pieniądze na podwyżki znajdują się bez problemu, zaś dla nich zawsze brakuje środków” Po pierwsze administracja nie miała podwyżek ponad 10 lat a one nie mogą być traktowane na równi z lekarzami, ponieważ nie mają żadnej odpowiedzialności tylko wykonują zalecenia lekarza! To za co chcą zarabiać tyle pieniędzy! Wyrzucić je na zbity pysk z pracy i zatrudnić młode dziewczyny po pielęgniarstwie, których w naszym mieście nie brakuje!! i nie będą strajkować tylko pracować i będą miłe a nie stare i zmęczone tą pracą!
Artur
Jak im zazdrościsz zarobków to zdaje się, że właśnie trwa nabór na studia pielęgniarskie. W trzy lata zrobisz licencjat i będziesz brała te 6 tys. za „lekką i niewymagającą” pracę.
Lucek
Powinni dobrze przyjrzeć się tym zwolnieniem lekarskim, kto je wystawiał oraz sprawdzić czy nie są wystawione bezpodstawnie bo to dziwne że nagle tyle się ich rozchorowalo, jak jest przekręt to prokurator.
Mkk
Naslac kontrole z zusu zobaczymy ile z nich w domu siedzi a ile juz na wczasy powyjezdzalo. Zawsze biedne i poszkodowane. Sa druga grupa zawodowa po lekarzach dostajaca ciagle wysokie podwyzki.
....
ZUS wkracza, gdy sam zaczyna płacić ze swojej kasy. Pierwsze, bodajże, trzydzieści dni opłaca pracodawca.
Damian
1500 PODWYZKI?! Nieźle zbliżają się coraz bardziej do najniższej krajowej. Pazerność i tyle i do tego kosztem najmłodszych pacjentów. Zabrać wersalki z dyżur bo w głowach im się poprzewracało. Chcą tyle a każdy kto leżał w szpitalu widział jak często raktują pacjentów
Damian
Ktoś tu pisał że wykształcone… a co profesora mają że tyle krzyczą podwyżki? Kontrolę ZUS i urzędu skarbowego skoro tak źle się wiedzie. Ciekawe ile pielęgniarek wykazuje w PIT zastrzyki które prywatnie często wykonują prywatnie. A i prokuratura w związku z dziwną epidemią
ja
Moralnością rachunków nie zapłacisz.
Damian
I nagany z wpisem do akt jak podczas kontroli okaże się że śpią na nocnych dyżurach. Mało jest zakładów które tolerują spanie w pracy. Za spanie to tylko chyba NASA płaci przy projekcie odnośnie długiego przebywania w kosmosie. Ale tam się leży parę miesięcy nonstop
lublin
Zwolnić niech jadą zagranicę. nie przyjemne są.sobota niedziela .samowolka w nocy śpią i podwyżek jeszcze chcą
Werka
Wiekszosc z pielegniarek na nic wiecej nie zasluguje edynie na kurs dobrego wychowania. Przyklad moj syn po ciezkiej operacji mogl lezec tylko na jednym boku ustawily lozko tak aby twarza byl do sciany i jak tu sie nim opiekowac? Na pytanie to odpowiedz dostalam niech se pani sama lozko przestawi jak nie pasuje. A sala na przeciwko pielegniarek pozniej przez 3 godz sluchalam jaka to ze mnie ……. matka tylu zlych rzeczy na swom temat od odsob mi nieznanych jeszcze nigdy nie slyszalam. To ze sobie spia cala nic prawda na wezwanie o 3 w nocy do dziecka po srodek przeciwbolowy usluszalam od zaspanej baby czego. A dzwonilam 3 razy przyszla pi 25 min. W d maja dzieci
Mmmm
Ja ładnych parę lat temu jak leżałem w innym szpitalu, na oddziale który już zamkneli. Poszedłem do dyżurki żeby mi opatrunek zmienić usłyszałem „mężczyźni mają mecze, a my mamy M jak miłość. Trzeba poczekać”. Zdziwiony były że jako jedyny z oddziału nie śpię, ale to tylko dlatego że jak padłem pierwszej nocy, to następnej zapytałem się co to za mała fioletowa tabletka. Skłamała że to cyklonamina, więc pokazałem że cyklonamina to to białe, na to Ona że to inne witaminki. Te witaminy tak naprwdę to były nasenne żeby spokój był w nocy. Nie łykałem tego to chociaż człowiek był świadomy.
Ale przecież skoro jest Pan tak wykształcony i tak łatwo idzie Panu obrażanie innych, proszę iść na studia pielęgniarskie i pomagać wszystkim w ramach wolontariatu, osobiście nie widzę żadnego problemu 😉
Pisałem o tym kilka dni temu pod artykułem o pielęgniarkach strajkujących w SPSK nr 4.
„Jestem zbulwersowany tą hołotą, która zwie się pielęgniarkami. Dla nich liczy się tylko kasa, a nie dobro pacjenta. Przynajmniej jak lekarze strajkują to nie odchodzą od łóżek pacjentów bo mają podpisaną „klauzulę sumienia” a one zostawiają pacjentów samych sobie bo dla nich liczyła i liczyć się będzie tylko kasa. A nie to, że ktoś czeka na operację bo jest w ciężkim stanie. Dziś w DSK przeszły same siebie. Przychodzę do pracy i słyszę jak zaczynają narzekać, że koleżanki w spsk nr4 będą zarabiać 6000zł a one zarabiają tak „mało” więc zagroziły strajkiem, że jak nie dostaną podwyżki to też pójdą na zwolnienie. Wiedziały, że dla pracowników administracyjnych w „końcu” jest przewidziana podwyżka wysokości 30% wynagrodzenia, która miała być przyznana nam w tym roku. Jeśli ktoś uważa, że to dużo to powiem, że średnie zarobki w administracji wynoszą około 1700zł netto i podwyżek nie było od ponad 10 lat. Niektóre koleżanki, które mają o wiele większy zakres obowiązków i dużą odpowiedzialność finansową zarabiają po 25 latach stażu 1800-1900 netto. Więc wstępnie się dogadały, że nasze podwyżki pójdą dla nich, a my naszą 30% podwyżkę będziemy mieli rozłożoną na 5 lat czyli pierwszego roku będziemy zarabiać miesięcznie mniej o 24% drugiego o 18% trzeciego roku o 12% a czwartego o 6% by w ostatnim piątym roku dostać pensję którą powinniśmy dostać w tym roku. Rozumiem, że ludzie chcą zarabiać więcej, ale żeby okradać kolegów i koleżanki bo im się należy? Niby za co? Skoro nie mają żadnej odpowiedzialności, ponieważ to lekarze zlecają wszystkie badania, zabiegi i to oni biorą na siebie całą odpowiedzialność, ponieważ są bezpośrednimi ich przełożonymi! A teraz będą zarabiać więcej niż lekarze rezydencji i niektórzy specjaliści mimo tego, że są ich podwładnymi!! Proszę niech ktoś zainteresuje się przypadkiem z DSK bo moralnie ta grupa zawodowa się stoczyła na samo dno skoro mogę okradać kolegów i koleżanki z pracy!”
Czyli jednym słowem skok na kasę! Cytuję artykuł: „Zdaniem pielęgniarek, po raz kolejny są one nierówno traktowane. Jak tłumaczą, dla pozostałych grup zawodowych pieniądze na podwyżki znajdują się bez problemu, zaś dla nich zawsze brakuje środków” Po pierwsze administracja nie miała podwyżek ponad 10 lat a one nie mogą być traktowane na równi z lekarzami, ponieważ nie mają żadnej odpowiedzialności tylko wykonują zalecenia lekarza! To za co chcą zarabiać tyle pieniędzy! Wyrzucić je na zbity pysk z pracy i zatrudnić młode dziewczyny po pielęgniarstwie, których w naszym mieście nie brakuje!! i nie będą strajkować tylko pracować i będą miłe a nie stare i zmęczone tą pracą!
Jak im zazdrościsz zarobków to zdaje się, że właśnie trwa nabór na studia pielęgniarskie. W trzy lata zrobisz licencjat i będziesz brała te 6 tys. za „lekką i niewymagającą” pracę.
Powinni dobrze przyjrzeć się tym zwolnieniem lekarskim, kto je wystawiał oraz sprawdzić czy nie są wystawione bezpodstawnie bo to dziwne że nagle tyle się ich rozchorowalo, jak jest przekręt to prokurator.
Naslac kontrole z zusu zobaczymy ile z nich w domu siedzi a ile juz na wczasy powyjezdzalo. Zawsze biedne i poszkodowane. Sa druga grupa zawodowa po lekarzach dostajaca ciagle wysokie podwyzki.
ZUS wkracza, gdy sam zaczyna płacić ze swojej kasy. Pierwsze, bodajże, trzydzieści dni opłaca pracodawca.
1500 PODWYZKI?! Nieźle zbliżają się coraz bardziej do najniższej krajowej. Pazerność i tyle i do tego kosztem najmłodszych pacjentów. Zabrać wersalki z dyżur bo w głowach im się poprzewracało. Chcą tyle a każdy kto leżał w szpitalu widział jak często raktują pacjentów
Ktoś tu pisał że wykształcone… a co profesora mają że tyle krzyczą podwyżki? Kontrolę ZUS i urzędu skarbowego skoro tak źle się wiedzie. Ciekawe ile pielęgniarek wykazuje w PIT zastrzyki które prywatnie często wykonują prywatnie. A i prokuratura w związku z dziwną epidemią
Moralnością rachunków nie zapłacisz.
I nagany z wpisem do akt jak podczas kontroli okaże się że śpią na nocnych dyżurach. Mało jest zakładów które tolerują spanie w pracy. Za spanie to tylko chyba NASA płaci przy projekcie odnośnie długiego przebywania w kosmosie. Ale tam się leży parę miesięcy nonstop
Zwolnić niech jadą zagranicę. nie przyjemne są.sobota niedziela .samowolka w nocy śpią i podwyżek jeszcze chcą
Wiekszosc z pielegniarek na nic wiecej nie zasluguje edynie na kurs dobrego wychowania. Przyklad moj syn po ciezkiej operacji mogl lezec tylko na jednym boku ustawily lozko tak aby twarza byl do sciany i jak tu sie nim opiekowac? Na pytanie to odpowiedz dostalam niech se pani sama lozko przestawi jak nie pasuje. A sala na przeciwko pielegniarek pozniej przez 3 godz sluchalam jaka to ze mnie ……. matka tylu zlych rzeczy na swom temat od odsob mi nieznanych jeszcze nigdy nie slyszalam. To ze sobie spia cala nic prawda na wezwanie o 3 w nocy do dziecka po srodek przeciwbolowy usluszalam od zaspanej baby czego. A dzwonilam 3 razy przyszla pi 25 min. W d maja dzieci
Ja ładnych parę lat temu jak leżałem w innym szpitalu, na oddziale który już zamkneli. Poszedłem do dyżurki żeby mi opatrunek zmienić usłyszałem „mężczyźni mają mecze, a my mamy M jak miłość. Trzeba poczekać”. Zdziwiony były że jako jedyny z oddziału nie śpię, ale to tylko dlatego że jak padłem pierwszej nocy, to następnej zapytałem się co to za mała fioletowa tabletka. Skłamała że to cyklonamina, więc pokazałem że cyklonamina to to białe, na to Ona że to inne witaminki. Te witaminy tak naprwdę to były nasenne żeby spokój był w nocy. Nie łykałem tego to chociaż człowiek był świadomy.