PCK zorganizował spotkanie przedświąteczne. Na samotnych, chorych i bezdomnych czekał Mikołaj oraz ciepły posiłek (zdjęcia)
20:09 16-12-2023
fot. lublin112.pl
W sobotnie popołudnie, na Starym Mieście odbyło się integracyjne spotkanie przedświąteczne zorganizowane przez Lubelski Oddział Okręgowy Polskiego Czerwonego Krzyża. Na Placu po Farze stanęły namioty, choinka oraz kuchnia. Wydarzenie skierowane było do osób potrzebujących, samotnych, chorych, bezdomnych, czy też dotkniętych konfliktem zbrojnym.
Na wszystkich czekał święty Mikołaj a także ciepły posiłek. Było też wspólne ubieranie choinki. Jak wskazuje Beata Lachowicz z lubelskiego PCK, biletem wstępu na spotkanie mieszkańców, dla których znak Czerwonego Krzyża jest symbolem nadziei, pokoju i wsparcia, był po prostu uśmiech.
– W Polskim Czerwonym Krzyżu na co dzień pracujemy z osobami potrzebującymi wsparcia, będącymi w kryzysie. W czasie przedświątecznym szczególnie ważne jest zwrócenie wzroku w ich kierunku. Jesteśmy przekonani, że czas świąt jest czasem, kiedy spotkanie z drugim człowiekiem, spędzenie czasu przy wspólnym posiłku jest niezwykle ważne – dodaje Beata Lachowicz.
Wzorem ubiegłego roku nie zabrakło też paczek z żywnością dla osób potrzebujących. W tym roku partnerem przedświątecznego spotkania była Coca-Cola.
Galeria zdjęć
Bez barw niebiesko żółtych to nie spotkanie.
A gdzie świece hanłukowe?
Taaa… i fajerwerki, i światełko do nieba…
W dupie nie wiesz gdzie
… jakiś biedny był ten poczęstunek w porównaniu z tym ile tysi co miesiąc wpływa na konto p.o. prezesa firmy pck
Nie wiem dlaczego piszesz, że biedny poczęstunek. Podobno można przeżyć za miskę ryżu.
Nie ma to jak nie znam się, a się wypowiem. Kim jest ów p.o prezesa? I od kiedy prezes PCK otrzymuje wynagrodzenie z tytułu pełnienia funkcji? I w ogóle od kiedy PCK jest firmą? Chętnie posłucham odpowiedzi…
Pomyłka. Wypłatę co miesiąc pobiera na pani prezes pewnej pseudo fundacji z Lublina a nie prezes PCK, ponad 100 letniej organizacji.
Brawo za PIS aby miesięcznice i Rydzyk i profity dla swoich won z Polski
Biletem wstępu był uśmiech. Nie chciałem ryzykować, mam zaledwie kilka zębów z przodu.
Nie dostałbym darmochy.
Co za prostactwo i chamstwo w komentarzach dno dna.
A w komentarzach jak zwykle banda nierobów narzekaczy
Ja nie narzekałem, informowałem tylko, że mój uśmiech nie mógł być biletem po darmochę.
Mozna by dodawać do artykułów 2-3 oznaczenia: dozwolone chamskie komentarze, niedozwolone.