Oboje twierdzili, że mieli zielone. Kamera w aucie pokazała prawdę (zdjęcia)
13:12 26-11-2018
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 11:25 na al. Andersa w Lublinie. Na skrzyżowaniu z ul. Walecznych zderzyły się dwa samochody osobowe: renault i citroen. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, kierujący citroenem mężczyzna jechał ul. Walecznych w kierunku ul. Unickiej. Z kolei kierująca renaultem kobieta poruszała się al. Andersa w stronę al. Spółdzielczości Pracy. Na skrzyżowaniu doszło do zderzenia obu pojazdów.
Oboje kierujący twierdzili, że mieli zielone światło. W renaulcie zamontowana była jednak kamera, dzięki czemu szybko okazało się, że to kierowca citroena zignorował wskazania sygnalizacji świetlnej.
Mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Występują niewielkie utrudnienia w ruchu.
(fot. lublin112.pl)
No i tak powinno być, a nie potem przez dwa miesiące „poszukiwanie świadków”, bo nie da rady ustalić kto zawinił.
Zaraz i tak się zacznie hejt na „donosicieli” z kamerkami 😉
I tak ma facet kuuupę szczęścia, że miał kurtyny w cytrynce. Tak to tylko zobaczył zielone światło i parę gwiazdek. A mógł tunel ze światełkiem na końcu…
Kierownik citroena powie, że miał zielone a „inteligentny system kierowania światłami się pomylił” i co…? Jeśli nie ma innych kamer przedstawiających jak citroen wjeżdża na czerwonym to d…
Sprawy sądowe odwołania i sprawa się będzie latami ciągnęła a czymś trzeba jeździć i renault będzie zrobiony ew. z AC lub z własnej kieszeni… bo komuś szkoda kilka stówek utraconych zniżek… takie mamy k… antyspołeczne…
Cóż, jak ktoś mądry, to wozi rejestrator.
Wystarczy zamontować odpowiednio kamery na skrzyżowaniu i przestaną dziady wyjeżdżać i wymuszać. Pewnie 100 razy mu się udało, a 101 trafił dziada.
Uprzejmie proszę o interwencje w sprawie montażu kamer skierowanych na światła na tym skrzyżowaniu.
ok nie ma problemu. Na jeden wlot montuje się 2 kamery czyli w sumie 8 kamer, do tego licencje, robocizna, materiały, oprogramowanie…
Kamery 8x 20tys.net, licencje 16tys.net, robocizna 24tys. netto, oprogramowanie 16tys. netto., materiały ( maszty, okablowanie, szafki etc.) 48 tys. netto. Robimy zrzutkę na całość ?
Jak zwykle sad może uwzględnić nagranie jako materiał dowodowy ale nie musi.Taka jest prawda zależy od znajomości.
Bądż optymistą . Teraz i sądy boją się kamerek , a już szczególnie przy ” zakupie ” pendraiwów ” , czy jak przez ” roztargnienie ” zawija kto z lady 50 zł i płacząca papuga musi ręczyć za niego .
No w końcu brak winy kierującej. Brawo!
TO SĄ WIADOMOŚćI z lublina czy regionu????Bo już nie wiemy w DW.To samo wszędzie.
Od 6 lat z Lublina i regionu.
Lublin112 jest u mnie na pierwszym miejscu. Zawsze najszybsi!
Jechałem za citroenem było zielone , potwierdzam
Ale chyba na sygnalizatorze na „rondzie pod zamkiem” :-). Taka moda nastała , ,że „kierownik” widzi zielone na następnym skrzyżowaniu. Ten kierujący nie miał nawet „późnozielonego ani wczesnoczerwonego”. Sekwencja jest taka ,że dla jego kierunku jazdy zapala się czerwone ,a zielone dla skręcajacych z Walecznych w lewo(z obu stron) , a dopiero po zapaleniu czerwonego dla wszystkich z tego kierunku , wyświetla się zielone dla jadących na wprost ul.Andersa
Nie wiem jakie są sekwencję wiem że Cytryna miała zielone tyle , błąd synchronizacji
Wystarczy zerknąć w logi sygnalizacji
Cos dziwnego dzieje się ze światłami na tym skrzyzowaniu. W tamtym tygodniu o mały włos tez nie miałam kolizji. Wyjeżdzałam z walecznych na zielonym a od kaliny zasuwaly auta jakby tez miały zielone.
19.XI wieczorem jechałem od kaliny a Ci z Walecznych jechali jakby też mieli zielone
Kiedyś podobnie działo się na skrzyżowaniu Filaretów i Jana Pawła , co ileś tam cyklów zielone wyskakiwało kolizyjnie dla dwóch kierunków .
Około 14 -tej obsługa techniczna pracowała przy tych swiatłach,czyli cos było na rzeczy
Potwierdzam, ok. 16. nadal grzebali.
Kierowca ktory skręca na żółtym z Walecznych w Andersa nie ma czasu na to żeby zjechać ze skrzyżowania. Za szybko zapala się z zielone na Andersa i kierowcy np dłuższej ciężarówki nie mają szans żeby zjechać zgodnie z przepisami. Inna sprawa że za tą ciezarowka/ autobusem zazwyczaj zjeżdża jeszcze 3 osobowki. Jedna na żółtym i dwie na czerwonym. Taka sytuacja to standard na tej krzyżówce. Jestem raczej za tym żeby wydłużyć czas na zjazd ze skrzyżowania niż stawianie panów w niebieskich czapeczkach i karanie kierowców. Wystarczy wydłużyć czas na zjazd ze skrzyżowania z Walecznych i Unickiej, a konkretnie pasy do skrecania w lewo. Głowy nie dam, bo nie mam rejestratora ale jadąc z Walecznych w lewo jak sie ma nad glowa ten drugi sygnalizator – mignelo mi raz żółte, minalem srodek jezdni i zauważyłem że na Andersa już ruszali bo mieli zielone.Dodam ze zawsze zjezdzam dosc szybko i bez ociagania. Błąd jest już od dawna na tym skrzyżowaniu czasami wymuszenie pierwszeństwa( jeżdżę i wracam Andersa do pracy) mam dwa razy dziennie! Kierowca Citroëna ma jeszcze czas na zwrócenie mandatu i skierowanie sprawy do sądu.