Matka z półtorarocznym dzieckiem ucierpiała w pożarze mieszkania
17:15 12-08-2014
W poniedziałek około godziny 11-tej służby ratunkowe zostały powiadomione o pożarze mieszkania w jednym z bloków przy ulicy Krótkiej w Opolu Lubelskim. Na miejsce skierowano straż pożarną, pogotowie ratunkowe oraz policję. Po przyjeździe na miejsce pierwszych zastępów strażaków, okazało się, że okien na pierwszym piętrze budynku wydobywają się kłęby czarnego, gęstego dymu.
Strażacy natychmiast przystąpili do akcji gaśniczej. Po wejściu do płonącego mieszkania nie odnaleźli w nim nikogo, jednak w mieszkaniu powyżej znajdowały się dwie osoby, kobieta i jej 15 miesięczne dziecko. Oboje nosili oznaki zatrucia dymem, ratownicy podali im tlen i po bezpiecznym sprowadzeniu ich na zewnątrz, przekazali poszkodowanych załodze karetki pogotowia.
Na czas akcji ewakuowano wszystkich mieszkańców z klatki bloku, w którym znajdowało się płonące mieszkanie. Akcja strażaków trwała blisko dwie godziny, po ugaszeniu ognia przewietrzono klatkę schodową oraz pozostałe mieszkania. W akcji gaśniczej brały udział 3 zastępy Państwowej Straży Pożarnej i 2 zastępy OSP.
(fot. asp. Rafał Dobraczyński PSP Opole Lubelskie)
2014-08-12 16:59:28
slyszalem ze na miejscu byla pierwsza Policja i nic nie robili tylko czekali az przyjedzie straz pozarna .. to jest strasze ze za takich policjantow i policjantek musi sie wstydzic komendant. bo przeziez policja jest po to aby pomagac.. a tak w moim odczuciu .. jesli brakuje mestwa i odwagi moze pasowalo by sie zwolnic i nie blokowac wakatu