Majdan Mętowski: Ustalono tożsamość kobiety, której ciało znaleziono przy jednej z posesji
18:16 12-02-2017 | Autor: redakcja

W piątek rano w Majdanie Mętowskim przypadkowa osoba zauważyła zamarznięte zwłoki kobiety, znajdujące się przy ogrodzeniu jednej z posesji. Przerażona kobieta, która natrafiła na makabryczne znalezisko, zatrzymała jadący pojazd i poinformowała kierowcę o leżących w śniegu zwłokach. Mężczyzna natychmiast powiadomił policję.
– W piątek rano w Majdanie Mętowskim ujawniono zamarznięte zwłoki kobiety w wieku pomiędzy 50 a 70 lat. Kobieta trzymała się siatki ogrodzeniowej, najprawdopodobniej usiłowała przejść przez ogrodzenie. Ofiara była w koszuli nocnej, bez bielizny, z jednym butem na nodze. Obecnie trwa ustalanie tożsamości kobiety – informował nas wczoraj podkom. Andrzej Fijołek z KWP Lublin.
Policjanci sprawdzili okoliczne miejscowości. Okazało się, że nikt tej kobiety nie zna. Sprawdzone zostały również domy pomocy społecznej i noclegownie, a także pobliski szpital przy ul. Abramowickiej. Nie stwierdzono w nim ucieczki.
Jak ustalili policjanci, to 43-letnia mieszkanka gminy Głusk.
– Policjanci z III komisariatu potwierdzili jej tożsamość. Z ustaleń wynika, ze kobieta chorowała i w przeszłości zdarzały jej się wyjścia z domu w środku nocy. Ciało zostało zabezpieczone celem wykonania sekcji zwłok, która wykaże przyczynę śmierci – wyjaśnia podkom. Andrzej Fijołek.
Kobieta zmarła najprawdopodobniej z wychłodzenia organizmu.
2017-02-12 18:00:21
(fot. ilustr. lublin112.pl)
pomiędzy 50 a 70 ? a jednak niewiele ponad 40 ?
kogoś fantazja poniosła, jak można było się aż tak pomylić co do wieku? rozumiem 5 lat +/- ale nie 30!
jak widać można i to wcale nie musiała kogoś fantazja ponieść, tylko życie niektórych szybciej postarza niż innych…
zużycie biologiczne…ale nie na taką różnicę…
Nie pamietam dokladnie ile dni temu byl artykul o kobiecie, ktorą napotkala straz graniczna podczas patrolu. Informacje wskazuja na to, ze jest to ta sama kobieta. Przykra sprawa.
Weź mapę i pooglądaj
dobrze mówi jak można się pomylić o tyle lat
trochę nie ta miejscowośc drogi kandydacie. Myslisz że tylko jedna kobieta choruje i urządza sobie spacery w taka pogode.? Poprostu zbieg okoliczności że w tym samym czasie ale NIE JEST TO TA SAMA KOBIETA.
a wiadomo z jakiej miejscowosci w naszej gminie
Wilczopole
a to nie Ta Pani co rowerkiem jeździła do kościoła ? o 6 rano
Wiem że to już dwa lata minely Ale ofiary MOZ to kawał **** To była kobieta po studiach to on doprowadził jo do tego stanu
To nie ta bo dzisiaj jechałem i widziałem jak jechała, widzę ją co dzienie zima czy lato ciśnie na tym rowerku musi być twarda. A co to tej zamarzniętej kobiety to może jakieś inne problemy rodzinne ją zmusiły do wyjścia prawie bez ubrania w nocy :/
„kulas’ie” – żyją tacy, którym się wydaje, że są Napoleonami, innym się wydaje, że są jedynie prawi i sprawiedliwi, są tacy, którzy we wszystkim widzą zamach na wolność wiarę i demokrację, a tej kobicinie może się wydawało, że jest w Afryce, albo na innej Saharze.
O takich, którzy w każdym drzewie widzą brzozę zagrażającą każdemu samolotowi, tym razem nawet nie wspomnę.
Mieszkała w tej samej miejscowości co ją znaleziono pod lasem od strony zachodniej. sprowadziła się kilka lat temu z rodziną do tej miejscowości. mąż baluje pod kraśnikiem ze szwagierką
„Sołtys” nie tworzę żadnych teori spiskowych tylko raczej nie jest to normalna sytuacja czy wypadek a o takich akcjach jak ucieczka z domu bo awantura to słyszałem nie raz
Mężowi do tyłka się dobrać !!! Bez przyczyny nie wyszła z domu , w środku nocy szlafroku i jednym bucie . Może drugiego nie zdążyła założyć.
Nie zdażyła i już nie zdąży. Dużo ludzi wiedziało jak wyglada jej życie w domu,z mężem. Nie raz podbite oko miała ale kto uwierzy „wariatce” bo tak o niej mówił. Chodziła kilometrami w mróz czy deszcz i żeby tylko piwo mu kupić. Szkoda mi strasznie i wielki żal. Okropna śmierć ale życie było dla niej jeszcze gorsze.
Jeżeli ten mąż był tej nocy ?, bo z tego co wiem to zajął się żoną po zmarłym bracie w okolicy kraśnika
Z tego męża to jest kawał łajzy pewnie wygnał ją z domu bo dała mu pieniędzy i zamarzła pod tym płotem, mam nadzieje że policja dobierze mu się tam gdzie trzeba
a i Syn do szkoły chodził posiniaczony , ale szkoła w MĘTOWIE oczywiście nie zareagowała bo po co ? Szkoda chłopaka został bez matki i z ojcem tyranem bo nikt mu nic nie zrobi !!! Bo przecież dla niego to Wariatka, a nie żona.
Masakraaaaa ;(
Szkoda jej bardzo. Ten człowiek sprawił że stała się wrakiem człowieka. W niczym nie przypominała dawnej dziewczyny. Ale po takim laniu jakie dostawała bez powodu to każdy by się zmienił. Jemu pewnie nic nie udowodnią bo to przecież była niezrównoważona psychicznie. Ma na to papiery. Ujdzie mu znowu płazem jak wiele innych rzeczy.