Likwidują pociąg z Lublina do Wrocławia. Wszystko przez brak taboru
20:10 08-06-2015
Tylko do końca tygodnia będzie kursował pociąg interREGIO „Bolko” zapewniający kolejowe połączenie Lublina z Wrocławiem. Wyjeżdżający z Lublina po godzinie 14 skład jest zazwyczaj zapełniony przez pasażerów. Odpowiednia godzina jak i trasa przez Kielce czy Katowice sprawia, że połączenie jest niezwykle popularne i raczej się nie zdarza, by pociąg jechał pusty. Jednak kolejowa spółka Przewozy Regionalne postanowiła, że połączenie to będzie zlikwidowane.
Przyczyną ma być brak odpowiedniego taboru do obsługiwania tak dalekiej trasy. -Obecnie nie posiadamy wystarczającej liczby pojazdów przystosowanych do obsługi ruchu dalekobieżnego. Większość użytkowanych przez nas pociągów to autobusy szynowe i składy elektryczne przeznaczone do kursowania w relacjach regionalnych i aglomeracyjnych- tłumaczą przedstawiciele PR. Kolejarze twierdzą, że pasażerowie skarżyli się także na warunki podróżowania na tej trasie.
Co z tymi, którzy z wyprzedzeniem zakupili bilety na połączenie? Pasażerowie mogą je zwrócić w kasach, gdzie od razu zostanie im wypłacona kwota, jaką za niego zapłacili. Do dyspozycji podróżnych pozostaną jeszcze dwa kolejowe połączenia pomiędzy Lublinem a Wrocławiem. Są to pociągi TLK wyjeżdżające z Lublina o godz. 9.08 i 20.03.
(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2015-06-08 19:34:40
Brak odpowiedniego taboru to oczywiście bzdura, Przewozy Regionalne to nie firma lubelska tylko ogólnopolska która w innych swoich oddziałach posiada odpowiedni tabor, tabor ten stoi i gnije w innych miastach a mógłby jeździć tu.
Warto zadać przy okazji inne pytanie dlaczego Przewozy uruchamiają pociągi do Portu Lotniczego Lublin, który kompletnie rozmija się z planem lotów lotniska, samolot przylatuje pociąg objeżdża albo jak już jest po przylocie to stoi 2 godziny, skutek tego taki że w ciągu doby z Lublina do Portu podróżuje 10 osób a pociągów jest 5!
chodzi o to żeby POwsko PSLowskie rodzinki miały pewne stołki, a potem wszystko sprzedać za grosze i jak się uwłaszczą, to i znajdą się składy…
Trasa oblegana, a oni się tłumaczą że taboru nie mają. To drezyny z muzeum kolejnictwa może wam „drodzy” kolejarze wypożyczyć? Śmiech na sali normalnie i to przez łzy.
Było więcej składów pendolino wykupić, zamiast składy polskiej firmy.
Eh, w niektórych przypadkach zdaje się że mamy tu do czynienia z Polską, ale jako stan umysłu.
Żeby w Polsce przywrócić normalność trzeba by wszystkich rządzących Polską po 1989r wraz z ich rodzinami wysłać na sybir bez prawa powrotu (albo postawić pod ścianą tylko kto zapłaci za amunicję 🙂
Idiotyzm w polskim stylu… tak to jest jak o realnych i życiowych rzeczach decyduje kretyn albo tępy urzędnik zza biurka. System który stworzyli idioci jest zasilany i rozbudowywany przez następnych idiotów, rozrósł się do tego stopnia że bez ostrego cięcia jakiegoś odważnego człowieka nic się nie zmieni. Dopóki politycy będą się kierować „dobrem urzędnika” który ma stracić pracę i nie chcąc go stracić w sensie elektoratu to nic się nie zmieni. Trzeba mieć jaja żeby zaryzykować taki krok jak odchudzenie zbędnej administracji i chciał nie chciał wysłać tych ludzi na bruk na przekwalifikowanie. pytanie zasadnicze brzmi tylko – po co utrzymywać na siłę tego typu miejsca pracy skoro są zbędne i szkodliwe dla normalnej gospodarki. Zbędne etaty i stanowiska powinno się po prostu likwdować zamiast patrzeć na niezadowolony elektorat, uzdrowiona gospodarka sama wygeneruje dość szybko nowe normalne miejsca pracy.
Mamy czerwiec, a na zdjęciu śnieg 🙂
Żebyś pamiętał kiedy Bolko jeżdził.
„Kolejarze twierdzą, że pasażerowie skarżyli się także na warunki podróżowania na tej trasie”. Ciekawe czego oczekują w tak niskiej cenie…
Ta niska cena to sarkazm ??
Co raz kolej wycofuje jakiś pociong, a na zniane Ustawy o prawie posiadania (i użytkowania) broni palnej sie nie zanosi…
Cienżkie czasy nadchodzom dla samobujców – pozostanie jem ino skakanie z okien szpitali i ze z mostów.
Sluchajcie kolejnego hitu. Zdarza mi sie podrozowal TLK Gałczyńskim z Lublina do Szczecina. 750 km i nie ma nawet Warsa (wagon restauracyjny) – bo im sie nie opłaca. To ja sie pytam gdzie dluzsza trasa zeby sie oplacalo? Konkurencyjna do Wroclawia jest zamykana bo pociag sie męczy na dlugich dystansach. Do wiadomosci PKP- jak chce jechac blisko to jadę rowerem, nie PKP.
Co tu komentować???
https://www.google.pl/maps/dir/Lublin/Wroc%C5%82aw/@51.437706,17.4324403,7z/data=!3m1!4b1!4m13!4m12!1m5!1m1!1s0x472257141e154061:0x5528ee7af6e8e95f!2m2!1d22.5684463!2d51.2464536!1m5!1m1!1s0x470fe9c2d4b58abf:0xb70956aec205e0f5!2m2!1d17.0385376!2d51.1078852
Idźcie do Puław do cyganów. Tam taborów pod dostatkiem 😀