Konopnica: Wypadł z drogi i dachował w ogrodzie na pobliskiej posesji
18:51 04-02-2016
W czwartek kilka minut przed godziną 12, służby ratunkowe zostały powiadomione o wypadku w Konopnicy. Na miejsce przyjechała straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja. Jak się okazało, tuż za szkołą samochód osobowy wypadł z drogi i dachował.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy lubelskiej drogówki wynika, że kierujący bmw mężczyzna, jadąc drogą wojewódzką nr 747, po minięciu łuku jezdni stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało naprzeciwległy pas jezdni, chodnik a następnie dachując staranowało ogrodzenie na pobliskiej posesji.
Kierowca został przetransportowany do szpitala. Jak nas poinformowano, nie doznał na szczęście żadnych poważnych obrażeń ciała. Ratownicy medyczni podejrzewali u niego złamaną rękę. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia.
Galeria zdjęć
Galeria zdjęć
Galeria zdjęć
(fot. lublin112, nadesłane, nadesłane Sebastian)
2016-02-04 18:48:58
reklama
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});
BMW – będziesz miał wypadek i kropka.
Słabo ćwiartka wspawana
Inteligencja niektórych ludzi tutaj jest powalająca. Nie wiecie jak było to sie nie odzywać! Sami pewnie większość nie macie prawa jazdy, a sie wypowiadacie. Nie znacie sytuacji to sie nie udzielajcie.
Kurcze, lubię BMW i jeżdżę autami tej marki od ponad 10 lat…
…ale sorry – jak widzę E36 z dwoma rynnami zamiast wydechu, z „angel eyes” i „parapetem” z tyłu, to po prostu śmiać mi się chce.
Zasłońcie lepiej też numery następnym razem – dokładnie widać LU588CU (czyli nie nacieszył się „Bunią” zbyt długo – ledwie wydech, lampy i „parapet” stiuningował, to już zepsuł).
Skąd możesz wiedzieć, że nie nacieszył się zbyt długo? Skąd możesz wiedzieć ile czasu ją posiadał? Komentarz poniżej krytyki 🙂
Mam takie pytanie. Co Ci dało to że napisałeś numery rejestracyjne? przejrzałam wszystkie zdjęcia i nigdzie numerów nie widać, więc?
Uważasz, że upokorzysz osobę poszkodowaną tym komentarzem, czy może jej jakoś ubliżysz?
Nie będę tego krytykowała.
Kiepsko się przyglądasz – drugi zestaw, drugie zdjęcie, klapa bagażnika… 😉 pzdr
Zdjęcie „30”.
Nikogo nie wskazuję spisując numery rejestracyjne, nikogo też nie upokarzam tym samym. Wskazuję jedynie, że samochód nie był rejestrowany zbyt dawno temu, a więc nie nacieszył się nim właściciel zbyt długo. Uważam też, że właściciel sam się wystarczająco już upokorzył – tak wątpliwymi umiejętnościami za kierownicą, jak i tym, co z ładnym autem (jakim niewątpliwie jest BMW E36) zrobił w imię tzw. „agrotuningu”.
Zgadza sie ostatnie literki CU to jakies pol roku temu rejestrowal w Lublinie poza tym zderzaki tez cos kolorystycznie nie pasuja do reszty w kolorze bordo;)
Widocznie pierwsza przygoda tego bmw a może to tak miało być że w innym kolorze ten zderzak 😉
Teraz idzie „EC” zdaje się, „CU” to nie jakieś pół roku, a co najwyżej 4 miesiące temu. Zderzaki są typowe dla bieda-wersji (w E36 z silnikami 4-cylindrowymi na wielu rynkach zderzaki w kolorze nadwozia były za dopłatą), tak więc niekoniecznie są wymieniane. Za to na pewno wymieniane są reflektory, co jest w E36 chyba szczytem wiochy, jakiej można się dopuścić (o tym, że 3/4 tego badziewia nie ma regulacji w pionie i oślepia nadjeżdżających z przeciwka, nawet nie warto wspominać – każdy kto takie „cudo spod stodoły” mijał kiedyś na drodze wie, jak potrafią dać po oczach).
Są tu ludzie którzy mają jakąś manię prześladowczą z tablicami rejestracyjnymi. I odpowiedz chłopcze jeden z drugim co wam daje wiedza o tablicy rejestracyjnej ? Opowiedzieć? NIC wam nie daje bo nie macie dostępu do baz danych policji. Skoro tablica byłaby tak newralgicznym punktem auta to jej powszechna publiczność byłaby tematem tajemnicy. Skoro codziennie jeździsz pokazując swoją tablicę na ulicy dziesiątkom ludzi znaczy, że się na to zgadasz. I niech teraz ktoś mi udowodni, że tablica rejestracyjna to dana osobowa. Parsknę śmiechem mu w twarz jak będzie chciał mi udowadniać, że tak jest. Często ludzie sami swojej tablicy nie znają na pamięć a wy się podniecacie nr na tablicy to jakaś paranoja !!! To jakieś bezmózgowie w społeczeństwie panujące w kwestii tablic rejestracyjnych!
Tablica rejestracyjna to nie dane osobowe. Z resztą nawet SN już się na ten temat wypowiedział. Dlatego dziwi mnie zakrywanie tablic. Też mnie to bezmózgowie poraża, więc gdzie dojrzę, przepisuję (dla mniej spostrzegawczych – niezakryta jest na zdjęciu „30”).
W latach 80 były tylko opony bez podziału na letnie czy zimowe, 90% samochodów było z napędem tylnym i tyle wypadków nie było. Wniosek jest tylko jeden: coraz gorsi debile zostają kierowcami.
Ukasz wydriftował uehehehehehe
o 😀 i jest betka w krzokach 😀 i od razu cos sie dzieje 😀
nr rejestracyjny tylni nie zakryty!!!!! Przy otworzonym bagażniku 🙂 Wtopa 🙂