Kilkadziesiąt interwencji strażaków po wczorajszych burzach. Zerwane dachy, połamane konary i gradobicie (zdjęcia, wideo)

Burze, które w sobotę przeszły nad województwem lubelskim po raz kolejny wyrządziły sporo szkód. Tym razem jednak, nie były one jednak zbyt poważne. Strażacy zanotowali 83 interwencje, 70 związanych z usuwaniem skutków silnych wiatrów i 13 z intensywnymi opadami deszczu. Te pierwsze dotyczyły głównie usuwania powalonych drzew i konarów, drugie zaś z wypompowywaniem wody z zalanych budynków. Dla porównania w sąsiednim województwie podkarpackim były 1 122 interwencje, zaś w województwie śląskim strażacy wyjeżdżali 579 razy.

Najwiecej zgłoszeń zanotowano w powiatach łęczyńskim, lubelskim, ryckim i włodawskim. Nie brakowało też szkód wyrządzonych przez nawałnicę. Uszkodzonych zostało łącznie 10 budynków z czego kilka w miejscowości Czerniejów w powiecie lubelskim. W trzech przypadkach zerwane z drzew konary spadły na zaparkowane auta. Zerwane zostały też dwie linie energetyczne. Jedna z nich spadła na drogę krajową nr 82 Lublin – Łęczna. W wielu miejscach pojawiły się też opady gradu. Tak było m.in. w Krępcu koło Świdnika, w Barłogach w gminie Kurów czy też nad jeziorem Piaseczno od strony Kaniwoli.

Na dzień dzisiejszy IMGW wydało kolejne ostrzeżenie dla naszego regionu. Jest ono 1. stopnia, dotyczy prognozowanego wystąpienia burz z opadami deszczu. Lokalnie może spaść do 40 mm wody, mogą też występować porywy wiatru do 90 km/h. Odwołane zostały za to ostrzeżenia hydrologiczne dotyczące wezbrania rzek i przekroczenia stanów alarmowych, czy też gwałtownych wzrostów stanów wody w rzekach. Na chwilę obecną wszystkie stan rzek w naszym regionie jest poniżej stanów alarmowych. Stany ostrzegawcze są przekroczone na Wiśle w Puławach i Dęblinie, a także na Krznie w Malowej Górze i Tanwi w Osuchach.

.

Galeria zdjęć

Następna strona

(fot, wideo – nadesłane – Honorata, Rafał, Michał, Piotrek, Paweł, Anna, Monia, Bartek – DZIĘKUJEMY)